(The New York Times/Piotr Stępiński/Wojciech Jakóbik)
Jak informują media, od czterech dni płonie platforma naftowa Guneszli 10 na Morzu Kaspijskim. W Wywołany przez sztorm upadek jednej z części konstrukcji platformy zerwał gazociąg, co doprowadziło do eksplozji. Przez platformę pompowane jest około 60 procent wydobytej przez SOCAR ropy. Według The New York Times (NYT) powołującego się na spółkę SOCAR dalszy pożar może rozprzestrzenić się do szybów naftowych a to potęguje ryzyko wycieku ropy do morza. Jednakże na chwilę obecną nie ma informacji o wycieku.
Zdaniem NYT bez względu na konsekwencje pożaru wypadek ten już kosztował ludzkie życie i stanowi ryzyko dla basenu Morza Kaspijskiego. Z pewnością obniży wiarygodność morskiego przemysłu naftowego, które próbuje odzyskać reputacje po wycieku w 2010 roku ropy BP do Zatoki Meksykańskiej – czytamy w dzienniku.
Wybuch na platformie naftowej BP Deepwater Horizon w kwietniu 2010 roku obrócił się w największą w historii USA katastrofę ekologiczną. W rezultacie awarii zginęło 11 osób a do wód Zatoki Meksykańskiej przedostało się 5 mln baryłek ropy. NYT obawia się powtórki na Morzu Kaspijskim.
Jak informował 3 lipca BiznesAlert.pl BP osiągnęło porozumienie z amerykańskimi władzami w związku z procesem dotyczącym wspomnianego wycieku ropy naftowej i wypłaci w ciągu 18 lat władzom miejscowym oraz federalnym ok. 18,7 mld dolarów za wyrządzone szkody.
