OPEC traci moc sprawczą. Małe szanse na przełom na czerwcowym szczycie

30 maja 2016, 12:00 Alert

(Wall Street Journal/Bloomberg/Wojciech Jakóbik)

Siedziba OPEC. Fot. Patrycja Rapacka, BiznesAlert.pl
Siedziba OPEC. Fot. Patrycja Rapacka, BiznesAlert.pl

OPEC nie powinien podjąć decyzji o ograniczeniu wydobycia ropy naftowej w krajach członkowskich. Poza tym, że nie ma porozumienia odnośnie tej kwestii między największymi producentami – Arabią Saudyjską i Iranem – to brak ograniczeń wspiera rosnąca cena ropy naftowej, która ustabilizowała się obecnie między 45 a 50 dolarów za baryłkę Brent.

BiznesAlert.pl informował o tym, że nowe realia rynkowe mogą rozbić kartel naftowy OPEC. Bloomberg i Wall Street Journal wróżą brak znaczących deklaracji na kolejnym szczycie tej organizacji zapowiedzianej na czerwiec. Oznacza to, że o ile kartel jeszcze się nie rozpadł, to traci już zdolność do tworzenia wspólnej polityki naftowej jego państw członkowskich.

2 czerwca w Wiedniu odbędzie się kolejny szczyt OPEC. Wojna cenowa w organizacji trwająca co najmniej od października 2014 roku, kiedy napisał o niej BiznesAlert.pl, prawdopodobnie się nie skończy. Arabia Saudyjska nadal walczy o udziały rynkowe, zalewając surowcem po przecenie Europę i Azję. Z kolei Iran chce powrócić do poziomu wydobycia sprzed narzucenia na niego sankcji międzynarodowych. Wynosi on obecnie 2 mln baryłek dziennie, a Teheranowi nie udało się osiągnąć celu podwyżki do 4,2 mln sprzed sankcji jeszcze w czerwcu.

W moc sprawczą OPEC powątpiewa Rosja, która do czasu porażki porozumienia naftowego z kwietnia tego roku, liczyła na koordynację polityki wydobycia z kartelem. Minister energetyki Aleksander Nowak przekonuje, że nie należy się spodziewać przełomowych decyzji w Wiedniu. Podobnego zdania są eksperci. Tylko jeden z 27 analityków sondowanych przez Bloomberg miał inną opinię.

Może jednak dojść do zmiany na fotelu przewodniczącego OPEC, który obecnie zajmuje Abdalla El-Badri.