(Defence News/Patrycja Rapacka)
Departament Obrony Narodowej Stanów Zjednoczonych opublikował nową, narodową strategię wojskową na najbliższe lata. Jest to dokument, którego aktualizacja została dokonana pierwszy raz od 2011 roku. Jako jedna z nielicznych amerykańskich strategii ostrzega przed rosnącym zagrożeniem ze strony państw.
Wojskowa strategia Stanów Zjednoczonych została zaktualizowana w celu uwzględnienia nowej, globalnej sytuacji bezpieczeństwa. Stany Zjednoczone muszą brać pod uwagę działania najgroźniejszych przeciwników, jakimi są Federacja Rosyjska, Korea Północna oraz Chiny. Kolejny czynnik istotny dla obecnej perspektywy bezpieczeństwa Ameryki jest rozwój Państwa Islamskiego. – Od ostatniej publikacji Narodowej Strategii Wojskowej w 2011 roku, zagrożenie w skali globalnej wzrosło znacząco, podczas gdy nasza przewaga wojskowa w poszczególnych sferach zmniejsza się – wyjaśnił generał Martin Dempsey, obecnie najwyższy rangą oficer w całych Siłach Zbrojnych Stanów Zjednoczonych.
Strategia definiuje największe zagrożenia la światowego pokoju – są to działania Iranu, Rosji oraz Korei Północnej. Żaden z tych krajów nie planuje bezpośredniej agresji przeciwko USA ani ich sojusznikom ale każdy stanowi zagrożenie, z którym zmaga się społeczność międzynarodowa poprzez kolektywne działania – czytamy w raporcie. Wspomina także o Chinach, jednakże akapit ze wzmianką zaczyna się od zapewnień, że administracja prezydenta Baracka Obamy „chce wspierać wzrost Chin i zachęcić to państwo, aby stało się partnerem na rzecz poprawy bezpieczeństwa międzynarodowego”. W strategii można przeczytać, że Chiny są sojusznikiem gospodarczym i konkurentem jednocześnie.
Autorzy strategii poinformowali, że prawdopodobieństwo zaangażowania USA w wojnę z innymi potęgami ocenia się jako niskie, jednakże ono stale rośnie. Podkreślają, że konflikty hybrydowe mogą nadal wybuchać, a przykładem może być konflikt na Ukrainie oraz działania stosowane przez Państwo Islamskie. Zdaniem autorów strategii, konflikty mają być bardziej przewlekłe oraz ze względu na nowe narzędzia, np. w cyberprzestrzeni, mniej przewidywalne i trudniejsze do kontrolowania.