– Pod koniec listopada w irańskim porcie na wyspie Kharg zostanie załadowana kolejna dostawa ropy z tego kraju, którą odbierze PKN Orlen – podaje agencja Platts. Będzie to już druga dostawa do płockiej rafinerii z tego kierunku w tym roku.
Irańska ropa toruje sobie drogę do Europy. Coraz więcej ładunków z tego kraju dociera także do Polski. Polskie rafinerie poszukują dostaw, które zredukują ich zależność od tzw. kwaśnej ropy, a więc tej o podwyższonej zawartości siarki ze wschodniego kierunku. Bliski Wschód, w tym także, Iran staje się coraz bardziej atrakcyjnym kierunkiem.
Orlen odbierze kolejną dostawę ropy z Iranu
Jak podaje agencja Platts, PKN Orlen kupił ładunek irańskiej ropy, który zostanie załadowany 24-25 listopada w irańskim porcie na wyspie Kharg. Surowiec ma przypłynąć do Gdańska na pokładzie statku typu Suezmax – Delta Poseidon.
Polska jest w dużym stopniu uzależniona od rosyjskiej ropy typu Urals, ale dwie rafinerie w Polsce – w Gdańsku oraz w Płocku – prowadzą dywersyfikacje dostawy ropy.
Rosyjski eksport z terminalu naftowego w Primorsku, z którego większa cześć dostaw ropy typu Urals jest sprzedawana i wysyłana do innych klientów, spadła po tym jak rozpoczęto zaplanowane prace konserwacje na tej instalacji.
Źródło agencji Platts poinformowało, że wraz ze zmniejszonymi przepływami kurdyjskiej ropy do Europy z powodu napięć między regionalnym rządem Kurdystanu a Irakiem, rośnie zapotrzebowanie na kwaśną ropę z Bliskiego Wschodu w Europie.
Coraz więcej irańskiej ropy w Polsce
Ostatnim razem polski koncern PKN Orlen zakupił irańską ropę na początku tego roku, kiedy tankowiec Vilamoura dostarczył surowiec do Gdańska.
W lipcu 2016 roku Grupa Lotos kupiła ładunek irańskiej lekkiej ropy od irańskiego koncernu NIOC. Pod koniec października PKN Orlen zakontraktował także pierwszy transport ropy z USA.
Orlen zwiększa dywersyfikację dostaw ropy. W ubiegłym roku została podpisana umowa z Saudi Aramco na zakup 200 000 mln ton (mt) miesięcznie do rafinerii w Polsce, na Litwie i do Czech. PKN Orlen kupował już spotowe ładunki z Iraku, Azerbejdżanu, Kazachstanu, Nigerii i Norwegii.
Bartłomiej Sawicki