(Trend/Piotr Stępiński)
Rosja omawia z partnerami, w tym Arabią Saudyjską, wspólne działania na ryku ropy, ale stosownego, konkretnego planu nie ma – powiedział w środę 27 stycznia dziennikarzom rzecznik prasowy rosyjskiego prezydenta Dmitrij Pieskow.
– Oczywiście doszło do wymiany poglądów, ale póki co nie mówiono o odpowiednim planie w tej kwestii – powiedział Pieskow dodając, że Rosja rozmawia nie tylko z Rijadem ale także innymi państwami wydobywającymi ropę naftową.
Rzecznik Władimira Putina odmówił odpowiedzi na pytanie o to, czy Rosja jest gotowa rozważyć koordynacji działań w kwestii polityki wydobycia z pozostałymi państwami, aby ustabilizować sytuację na rynku.
– Konsultacje, wymiana opinii z różnymi państwami, zwłaszcza tymi wydobywającymi ropę naftową, w sprawie ,,sytuacji na światowych rynkach” ma ciągle miejsce. Póki co w tym samym nie są konieczne rozmowy o koordynacji działań – powiedział Pieskow.
We wtorek 26 stycznia OPEC wystąpiło z głośnym oświadczeniem mającym na celu utworzenie sojuszu z Rosja oraz pozostałymi państwami wydobywającymi ropę. Miałby on za zadanie zmniejszyć wydobycie surowca i zatrzymanie spadków jego cen. Wcześniej sekretarz generalny kartelu Abdalla Salem el-Badri oraz szef OPEC Emmanuel Ibe Kachikwu w swoich wypowiedziach podkreślali konieczność koordynacji działań wszystkich państw zmierzających w tym celu.
Ponadto agencja Reuters poinformował o tym, że prezydent Wenezueli Nicolas Maduro nakazał ministrowi ropy i górnictwa Eulogio del Pino odwiedzić państwa członkowskie OPEC i te niewchodzące w jego skład próbując osiągnąć poparcie dla podjęcia wspólnych działań w celu powstrzymania spadków cen ropy.
