(Trend/Piotr Stępiński)
W niedzielę 13 grudnia Turkmenistan przystąpił do prac związanych z budową jednego z największych na kontynencie gazociągów – Trukmenistan-Afganistan-Pakistan-Indie (TAPI). Gazociąg, który pod względem wielkości zasobów zajmuje czwarte miejsce na świecie, pozwoli dostarczać gaz z Turkmenistanu do szybko rosnących rynków południowej i południowo-wschodniej Azji.
W uroczystości rozpoczęcia prac udział wzięli prezydent Turkmenistanu Gurbanguly Berdimuhamedow, prezydent Afganistanu Aszraf Ghani, premier Pakistanu Nawaz Sharif oraz wiceprezydent Indii Mohammad Hamid Ansari.
Budowa gazociągu ma potrwać według różnych szacunków od dwóch do trzech lat.
Planowana całkowita długość gazociągu TAPI ma wynieść 1735 km, z czego 200 km ma ciągnąć się przez terytorium Turkmenistanu, 735 km przez Afganistan oraz 800 km przez Pakistan, aż do miejscowości Fazilka na granicy indyjsko-pakistańskiej. Przepustowość gazociągu ma wynosić 33 mld m3 rocznie, z czego 10 mld m3 mogłoby pochodzić z Rosji.
Czytaj więcej:
Waszyngton wspiera politycznie budowę gazociągu TAPI
