Jak czytamy w rozmowie ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego z dziennikarzem RMF FM projekt polskiej elektrowni jądrowej został zawieszony a ostatecznie może zostać nawet porzucony. Ministerstwo Energii zaznacza równocześnie, że działania na rzecz rozwoju energetyki jądrowej są kontynuowane. BiznesAlert.pl ustalił, że w poniedziałek rząd zakomunikuje swą decyzję o przyszłości energetyki jądrowej w Polsce.
Jak czytamy w serwisie, jeśli nawet elektrownia jądrowa powstanie, to nie będzie ona finansowana z budżetu państwa.- To jest działalność gospodarcza, typowo biznesowa. I musi to być inwestycja biznesowa – tłumaczy minister w rozmowie z RMF FM.
– Z punktu widzenia efektywności ekonomicznej jednoznacznie wygrywają bloki tradycyjne. Z punktu widzenia wymogów klimatycznych wyraźnie sytuację w kraju by nam poprawiła elektrownia jądrowa. Tu ja muszę podjąć decyzję. Tu nie ma ideologii – podkreśla minister Krzysztof Tchórzewski w rozmowie z serwisem.
– Nie jest to jednak powiedziane, że elektrowni jądrowej nie chcemy. Tylko jeżeli mamy do wyboru jeden blok atomowy i trzy bloki tradycyjne o podobnej mocy, zwłaszcza gdy mamy często kłopoty w szczytach zimowych i letnich, to planując inwestycje musimy działać roztropnie.
Ostateczna decyzja w sprawie elektrowni jądrowej ma zapaść do końca roku. Do tej pory jej projekt pochłonął już około 200 milionów złotych – podaje RMF FM.
Ministerstwo Energii wyjaśnia
Resort energii, poproszony przez PAP o komentarz do tej informacji, przesłał komentarz ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.
– W nawiązaniu do publikacji Radia RMF FM uprzejmie wyjaśniam, że decyzja dotycząca energetyki jądrowej pociąga za sobą bardzo poważne konsekwencje finansowe. Podjęte przez poprzedni rząd działania przygotowawcze są kontynuowane, gdyż mogą być wykorzystane do budowy każdego typu bloku energetycznego” – poinformował minister energii. Minister podkreślił, że jego niepokój „wzbudzają kłopoty na budowach elektrowni jądrowych w Finlandii i Wielkiej Brytanii, stąd wizyty studyjne wiceministrów, aby nasze decyzje były właściwe”. Resort przypomniał o organizowanej przez siebie 30 stycznia konferencji „Promieniujemy na całą gospodarkę – Polski przemysł dla elektrowni jądrowej”, która ma być „formą konsultacji z przedsiębiorcami, jak poradziliby sobie w przypadku decyzji pozytywnej”.
W ubiegłym tygodniu przewodniczący Komitetu Stałego Rady Ministrów Henryk Kowalczyk powiedział PAP, że w uzgodnionej przez Komitet Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju nie ma jednoznacznego zapisu o budowie elektrowni atomowej. Dodał, że był to punkt sporny między różnymi resortami. „W Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR) jest zapis otwarty, że rozwój technologii jądrowej i fizyki jądrowej nas interesuje. Nie ma tam natomiast jednoznacznego zapisu o budowie elektrowni atomowej” – mówił wówczas Kowalczyk.
W październiku ub.r. resort energii zapowiedział, że w pierwszym kwartale 2017 r. przedstawi założenia, model finansowania i postępowania przetargowego dla polskiej elektrowni jądrowej.Resort podkreślił wtedy, że program jądrowy ma istotne znaczenie dla realizacji krajowych zobowiązań związanych z polityką klimatyczno-energetyczną i ochroną środowiska. Ze względu na zeroemisyjny charakter wytwarzania energii jądrowej jego realizacja wesprze utrzymanie udziału węgla kamiennego w polskiej elektroenergetyce i zwiększy bezpieczeństwo energetyczne poprzez zapewnienie stabilnych dostaw energii. Ma się też przyczynić do reindustrializacji kraju, wdrożenia nowych technologii i zwiększenia potencjału eksportowego polskich przedsiębiorstw. Program wpisuje się w cele „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” – podkreśliło ministerstwo.
W Programie Polskiej Energetyki Jądrowej założono, że uruchomienie pierwszego bloku jądrowego w Polsce nastąpi w roku 2024. W ubiegłym roku PGE w korespondencji technicznej z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi zapowiedziała, że pierwszy blok jądrowy ruszy w roku 2029.
Decyzja zostanie ogłoszona w poniedziałek
Według informacji BiznesAlert.pl rząd zamierza zakomunikować, jaki będzie los energetyki jądrowej w Polsce podczas konferencji pt.: „Promieniujemy na całą Polskę”, którą organizuje 30 stycznia tego roku. Odbędzie się ona w ministerstwie energii. W panelach wezmą udział minister Krzysztof Tchórzewski, oraz sekretarze stanu: Michał Kurtyka i Andrzej Piotrowski. Tematem dyskusji będzie wykorzystanie technologii jądrowych w gospodarce: technologia konwencjonalna, HTR, SMR i inne.
Jak ustalił BiznesAlert.pl rząd nadal bierze pod uwagę budowę elektrowni jądrowej o mniejszej skali, na przykład jednego bloku o mocy 1000 MW. Szczegóły na ten temat mają pojawić się 30 stycznia.
– Podczas spotkania zostaną przedstawione nowe koncepcje Ministerstwa Energii w zakresie realizacji projektu jądrowego w Polsce – przyznaje resort energii. – Rodzime przedsiębiorstwa, które już dysponują doświadczeniem w realizacji projektów z sektora jądrowego, zaprezentują swoje doświadczenia. Podjęta zostanie również debata na temat możliwości włączania się w łańcuch dostaw dla sektora jądrowego.
Informuje, że konferencja składać się będzie z dwóch paneli przemysłowych, w których udział wezmą wiceministrowie energii Grzegorz Tobiszowski i Andrzej Piotrowski oraz czołowi polscy dostawcy urządzeń i usług dla branży jądrowej . Trzeci panel poświęcony będzie korzyściom dla społeczeństwa wynikającym z rozwoju przemysłu jądrowego i badań nad nowymi technologiami jądrowymi. Udział w nim wezmą szefowie najważniejszych branżowych polskich instytutów naukowych oraz dyrektor Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Energii Józef Sobolewski.
MAE za rozwojem atomu w Polsce
Jak wynika z raportu poświęconego naszemu krajowi pt.: In-Depth Review of Poland (IDR – Szczegółowa ocena sytuacji w Polsce) opracowanego przez Międzynarodową Agencję Energii (MAE) a przedstawionego przez dyrektora wykonawczego Agencji, dr. Fatih Birola w Warszawie, Polska powinna inwestować w energetykę jądrową w celu wzmocnienia niezależności energetycznej, bezpieczeństwa dostaw energii i ograniczenia emisji gazów cieplarnianych.
W przeglądzie MAE podkreślono potrzebę rozwoju branży i przygotowanie wykwalifikowanej siły roboczej oraz mechanizmów finansowania budowy i eksploatacji nowych elektrowni jądrowych jak najszybciej to możliwe.
Zdaniem agencji mimo braków, Polska poczyniła już znaczne postępy od czasów decyzji z 2009 roku o realizacji programu jądrowego, który został zatwierdzony w 2014 roku.
Przewiduje on dwie elektrownie atomowe o 6000 MWe mocy, przy czym pierwszy uruchomiony miał zostać w 2022 roku.
Zarówno rząd, jak i przemysł jądrowy poczyniły znaczne wysiłki w celu zdobywania i rozwijania kompetencji i wykwalifikowanego personelu, aby nadzorować i uruchomić program energetyki jądrowej.
Jednak MAE stwierdza potrzebę zainteresowania wszystkich stron współpracą i rozwijaniem wykwalifikowanej kadry, m.in. inżynierów z zakresu technologii jądrowych, mechanicznych i elektrycznych oraz techników z eksploatacji elektrowni jądrowej oraz osób z doświadczeniem regulacyjnym.
MAE zauważa, że mimo braku reaktorów jądrowych, Polska ma już doświadczenie w dziedzinie energii jądrowej. Posiada centrum badawcze- Narodowe Centrum Badań Jądrowych – z reaktorem badawczym i kilka innych instytucji jądrowych w całym kraju. Reaktor Maria o mocy 30 MWt używany jest do produkcji izotopów medycznych i badań jądrowych.
AKTUALIZACJA: 25.01.2017 godz. 18.05
AKTUALIZACJA: 26.01.2017 godz. 06.00
AKTUALIZACJA: 26.01.2017 godz. 10:30
RMF FM/CIRE.PL/Polska Agencja Prasowa/BiznesAlert.pl/World Nuclear News