Wielkie przejęcie na rynku domowych magazynów energii

15 lutego 2019, 13:45 Alert

Jak poinformował portal Gramwzielone.pl, paliwowy gigant Shell przejmie największego europejskiego producenta domowych magazynów energii, a także twórcę największej europejskiej, prosumenckiej wirtualnej elektrowni.

Magazyn energii. Fot. : Griffin Group Energy
Magazyn energii. Fot. : Griffin Group Energy

Shell informuje, że podpisał umowę mającą na celu przejęcie 100 proc. udziałów w niemieckiej firmie Sonnen. Wcześniej paliwowy potentat zainwestował już w niemieckiego producenta domowych magazynów energii, gdy ten zbierał fundusze na swój rozwój, uruchamiając kolejne rundy finansowania.

Sonnen to największy europejski i jeden z największych na świecie producentów małych, bateryjnych magazynów energii, które pozwalają właścicielom instalacji fotowoltaicznych na gromadzenie nadwyżek energii nieskonsumowanej od razu i wykorzystanie ich w późniejszej porze.

Ponadto magazyny energii dostarczone swoim klientom Sonnen może włączyć do wirtualnej elektrowni. Przejmując zdalnie kontrolę nad nimi, za odpowiednim wynagrodzeniem, można świadczyć usługi na rzecz sieci, przyczyniając się do stabilizowania jej pracy. Bateryjne magazyny energii idealnie nadają się choćby do utrzymywania odpowiedniej częstotliwości sieci, mogąc błyskawicznie reagować na jej wahania.

Krokiem milowym w rozwoju na rodzimym rynku w Niemczech dla Sonnen miało być uzyskanie w ubiegłym roku kwalifikacji do świadczenia usług regulacji częstotliwości sieci za pomocą wirtualnej elektrowni.

W ramach stworzonego w Niemczech przez Sonnen systemu wirtualnej elektrowni jej uczestnicy – posiadający dachowe instalacje fotowoltaiczne i domowe magazyny energii – mogą dzielić się między sobą nadwyżkami produkowanej energii, korzystając z sieci dystrybucyjnej.

Oprogramowanie uczestnika tzw. SonneCommunity, który akurat posiada niedobór energii, wysyła o tym sygnał, a system wirtualnie przekierowuje do niego nadwyżki energii posiadanej przez innego członka społeczności stworzonej przez niemiecką firmę.

Ponadto operator wirtualnej elektrowni może wykorzystać – w zamian za udostępnianie uczestnikom SonnenCommunity darmowej energii – rozproszone magazyny energii do zarządzania podażą i popytem na energię, w ten sposób odpowiadając na potrzebę bilasnowania sieci i sprzedając energię za pośrednictwem giełdy w Lipsku.

Sonnen wyliczał w ubiegłym roku, że około 8 tysięcy uczestników wirtualnej elektrowni w ramach tzw. SonnenCommunity otrzymuje gratis rocznie po około 8 MWh energii elektrycznej. Biorąc pod uwagę, że średnie zużycie energii przez niemieckie gospodarstwo domowe wynosi około 5 MWh, to oznaczałoby darmowe 3 MWh energii, którą np. można doładować samochód elektryczny.

Firma mająca siedzibę w Bawarii do tej pory dostarczyła już ponad 40 tys. domowych magazynów energii o mocy ponad 200 MW, głównie dla klientów w Niemczech, we Włoszech i w USA.

Ostatnio Sonnen prowadzi ekspansję w Australii, czyli na jednym z najszybciej rozwijających się na świecie rynków rozproszonej energetyki. W ubiegłym roku niemiecka firma uruchomiła tam swoją fabrykę, początkowo zatrudniając w niej 50 osób, a docelowo 430.

Do połowy tego miesiąca Sonnen miał sprzedać w Australii magazyny energii w ilości ponad 3 tys.

Ponadto w ubiegłym roku Sonnen rozpoczął sprzedaż domowych stacji ładowania samochodów elektrycznych o mocy 22 kW, które mogą pobierać energię bezpośrednio z dachowych instalacji fotowoltaicznych lub z domowych magazynów energii. Niemiecka firma podkreśla, że włączenie samochodowych baterii do stworzonego przez nią systemu energetycznego zwiększy wykorzystanie nadpodaży energii ze źródeł odnawialnych, zmniejszając ryzyko ograniczania produkcji energii z OZE w celu stabilizowania sieci.

Wcześniej, w ramach przeprowadzonej w ubiegłym roku rundy finansowania, Shell pozyskał około 10 proc. udziałów w Sonnen. Fundusze, wśród których znalazł się fundusz paliwowego giganta, zainwestowały wówczas w niemiecką firmę 60 mln euro.

Wcześniej, w 2016 r., Sonenn pozyskała od inwestorów 76 mln dolarów. W gronie firm, które zainwestowały w niemiecką firmę, znalazły chiński Envision, fundusz amerykańskiego koncernu General Electric czy Inven Capital należący do czeskiego koncernu energetycznego CEZ.

W ubiegłym miesiącu pożyczkę w wysokości 25 mln euro przyznał niemieckiej firmie Europejski Bank Inwestycyjny. Kredyt od EBI ma wesprzeć działania Sonnen w ramach wycenionego na 83 mln euro programu inwestycyjnego, którego realizację zaplanowano na lata 2019-21.

Czysta energia od Shella

– Shell to idealny partner, który pomoże nam rozwijać się na błyskawicznie rosnącym rynku – ocenia Christoph Ostermann, współtwórca i CEO niemieckiej firmy.

Dział nowej energetyki w Shell ma inwestować co roku fundusze rzędu 1,2 mld dolarów – m.in. w przejęcia firm rozwijających technologie czy usługi w obszarze rozproszonych źródeł energii.

Rok temu paliwowy potentat przejął brytyjską firmę First Utility, która oferuje klientom na Wyspach szerokopasmowy dostęp do Internetu.

– Sonnen to globalny lider w inteligentnych, rozproszonych systemach bazujących na magazynach energii i ma osiągnięcia w rozwijaniu innowacji dedykowanych konsumentom. Pełna własność umożliwi nam rozszerzenie oferty w zakresie niezawodnej, dostępnej kosztowo czystej energii – komentuje Mark Gainsborough, wiceprezes Shell ds. nowych rozwiązań w energetyce.

Strategia Sonnen wpisuje się zresztą w trend, który jest udziałem także innych gigantów rynku paliwowego. Wcześniej francuski koncern Total przejął rodzimego producenta baterii przeznaczonych do stacjonarnych magazynów energii, firmę Saft, z kolei BP inwestuje głównie w technologie związane z ładowaniem samochodów elektrycznych, przejmując takie firmy jak Chargemaster i StoreDot, czy w budowę farm fotowoltaicznych – m.in. poprzez przejęcie za 200 mln dolarów 43 proc. udziałów czołowego europejskiego dewelopera elektrowni PV, firmy Lightsource.

Sam Shell jest zaangażowany w budowę morskich farm wiatrowych. W ubiegłym roku konsorcjum inwestorów z udziałem potentata paliwowego zamknęło finansowanie dla projektu ogromnej morskiej farmy wiatrowej, która stanie u wybrzeży Holandii i w skład których wejdą największe na świecie wiatraki. W aukcji przeprowadzonej w Holandii w 2016 roku, w której wybrano inwestora mającego zbudować morskie elektrownie wiatrowe o łącznej mocy 700 MW w strefach Borssele III i IV, najniższą cenę za energię zaproponowało konsorcjum firm z udziałem Shell, Van Oord, Eneco i Mitsubishi/DGE, pokonując inwestorów, którzy złożyli w sumie 26 ofert.

Ponadto Shell jest współwłaścicielem zbudowanej kilka lat temu morskiej farmy wiatrowej Egmond aan Zee, która działa na holenderskich wodach terytorialnych i która składa się z 36 elektrowni wiatrowych Vestas, z których moc każdej wynosi 3 MW. Shell ma w tym projekcie 50 proc. udziałów, a pozostałe 50 proc. udziałów w pierwszej holenderskiej farmie wiatrowej na morzu posiada szwedzki koncern energetyczny Vattenfall.

Pod koniec ubiegłego roku paliwowy potentat podpisał umowę, która pozwoli mu zwiększyć udział energii odnawialnej w swoim miksie energetycznym dzięki zakontraktowaniu energii z mających powstać na Wyspach, niesubsydiowanych farm fotowoltaicznych.

Gramwzielone.pl