Zlokalizowana w pobliżu stolicy Zimbabwe miasta Harare nieopodal jeziora farma solarna pozwoli zasilać pompy pobierające wodę na potrzeby przemysłu. Te 216 kW zainstalowanych w postaci paneli fotowoltaicznych to punkt zwrotny w energetyce kraju, który do tej pory wykorzystywał głownie paliwa kopalne.
Drugą częścią projektu sun2live jest montaż instalacji dającej 64 kW w samej fabryce po to by zredukowania użycia oleju napędowego zasilającego zakładowe maszyny. Pozwoli to zaoszczędzić około 280 ton CO2 rocznie. Jest to projekt szwajcarskiej firmy mecco Group. Jedna z obaw jakie mają inwestorzy chcący rozwijać się z tym kraju to niestabilna energetyka oparta o paliwa kopalne.
Zimbabwe chce utworzyć fundusz ekologiczny, na razie nie wiadomo jak duży, ale ma on pozwolić na uruchomienie programu zachęt dla powstających niezależnych projektów energetycznych. Ma ona także przyciągnąć zagranicznych inwestorów w OZE.
Zimbabwe chce do 2025 roku uruchomić instalacje OZE o łącznej mocy 1 gW. Będzie to stanowiło 16% całej produkcji energii.
Inwestycja mecco Grup jest pierwszą tego typu w Zimbabwe, jak informuje lokalne ministerstwo środowiska już teraz trwają prace nad kolejnymi trzema podobnymi projektami. Zimbabwe do 2030 roku ma w planach znaczną redukcję emisji CO2 (33%), w związku z tymi założeniami inwestycje w odnawialne źródła energii muszą stać się elementem strategii rządowej.
W Zimbabwe wykorzystuje już częściowo swój potencjał i pobiera moc około 200 mW z niewielkich elektrowni wodnych. Dostrzega jednak potencjał w energii słonecznej z racji tego, że blisko 300 dni w roku na terenie kraju to dni słoneczne.
Zimbabwe ma około 12 milionów mieszkańców, około 1% światowych zasobów wody pitnej a sektor energetyczny odpowiada za ponad 20% krajowej emisji CO2.
Mecco.net/Agata Rzędowska