Naftogaz na jednym ze swoich profili w mediach społecznościowych, odpiera doniesienia rosyjskich i ukraińskich mediów, z których wynika, że spółka rozważała ugodę z Gazpromem w ramach postępowań przed trybunałem arbitrażowym w Sztokholmie. Ostatecznie Naftogaz wygrał, co wywołało rozczarowanie ze strony Kremla.
– O tym właśnie czytamy dzisiaj w rosyjskich mediach – napisał na Facebooku Naftogaz załączając zdjęcia medialnych nagłówków, które sugerują, że ukraińska spółka była gotowa do ugody z Gazpromem.
Odnosząc się prześmiewczo do tych tytułów Naftogaz stwierdził, że jest gotowy zająć aktywa Gazpromu w sposób „pokojowy”. Jednocześnie biuro prasowe spółki ogłosiło konkurs. – Zaproponujcie ciąg logiczny tego, na co jest gotowy Naftogaz. Wyobraźcie sobie, że jesteście propagandystą Kremla. Nie ograniczajcie swojej wyobraźni – czytamy. Autor najbardziej wyrafinowanego tytułu ma otrzymać od biura prasowego Naftogazu butelkę wina.
Naftogaz konsekwentnie egzekwuje postanowienia trybunału arbitrażowego, zgodnie z którym Gazprom powinien zapłacić ukraińskiej spółce 4,63 miliarda dolarów za dostawy gazu poniżej wolumenu zapisanego w umowie tranzytowej. Z tej kwoty, ukraińskiemu koncernowi udało się fizycznie otrzymać 2,1 mld dolarów, które zgodnie z rozstrzygnięciem w sprawie umowy tranzytowej zostały policzone jako zapłata za gaz dostarczony Naftogazowi przez Gazprom w latach 2014-2015. W ramach egzekucji pozostałej zasądzonej kwoty, Naftogazowi udało się zająć należące do rosyjskiego koncernu aktywa w Wielkiej Brytanii oraz Holandii. Wcześniej zostały zamrożone szwajcarskie aktywa Gazpromu w spółkach Nord Stream AG i Nord Stream 2 AG.
Piotr Stępiński