EnergetykaEnergia elektrycznaGaz.

Naimski: Najpierw dywersyfikacja, potem liberalizacja rynku gazu

Pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Piotr Naimski; fot. Ministerstwo Energii

– Wiele lat temu formułowaliśmy w poprzednim rządzie PiS postulat i tezę: [tt]najpierw musimy zdywersyfikować źródła energii i surowców, a dopiero później liberalizować rynek[/tt]. Jeśli zliberalizujemy rynek wcześniej, to faktycznie będzie to wystawienie się na monopolizację tego wewnętrznego rynku polskiego. To ciągle prawdziwe zdanie – podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl, Piotr Naimski pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej.

Jak przekonywał Piotr Naimski dywersyfikacja jest dziś możliwa. – Wielkim sukcesem jest otwarcie, po 10 latach, ale jednak, otwarcie gazoportu w Świnoujściu. To duża część polskiego zapotrzebowania. Jeżeli dodatkowo połączymy się z źródłami norweskimi, to będziemy mogli powiedzieć, że jesteśmy gotowi, by wystawić się na konkurencję – zaznaczył pełnomocnik rządu.

[tt]Piotr Naimski zaznaczył, że gazoport to jednak za mało, aby Polska osiągnęła pełną dywersyfikację[/tt]. Polska chce pozyskać gaz dzięki budowie Korytarza Norweskiego. Gaz z Norwegii przez terytorium Danii ma trafiać do Polski. – Rozmowy prowadzone są między spółkami – były liczne spotkania na poziomie politycznym – i to na poziomie wszystkich szczebli. Jest w tej sprawie zrozumienie i poparcie polityków w Norwegii i Danii. Spółki prowadzą studia wykonalności dla trasy gazociągu – wszystko jest na dobrej drodze. Konkretne rezultaty widoczne będą na przełomie roku – tyle to mniej więcej musi trwać. Spieszymy się w całej sprawie, bo chcemy, by całość została ukończona w 2021-2022 roku – przypomniał pełnomocnik rządu.

Jak zaznaczył w rozmowie, w dobie łączenia wszystkiego ze wszystkim – także rynków surowcowych – ci, którzy mogą dominować na tych rynkach starają się tę dominację utrzymać.  – W Europie Środkowej, jeżeli chodzi o zaopatrzenie w gaz, dominującym dostawcą jest Gazprom, szerzej – Rosjanie. Trzeba wiedzieć, że to konkurencja o rynek – oni starają się tę przewagę utrzymać, my próbujemy temu zapobiegać, chcemy mieć dywersyfikację, niższe ceny, konkurencję – zaznaczył minister Naimski.

Jak zaznaczył Naimski, oczekiwania Polski nie są specjalnie wygórowane, a Warszawa nie chce wyjątkowej pozycji – [tt]Chcemy mieć po prostu pozycję silnego państwa, przynajmniej taką, jaką mają u siebie Niemcy, Francja czy Hiszpania[/tt]. Tam dywersyfikacja źródeł dostaw ropy i gazu jest oczywista. Chcemy tylko tyle i aż tyle – podkreślił w rozmowie z portalem Wpolityce.pl minister.

Naimski wspomniał także o roli PGNiG i Gaz-Systemu w projekty zmierzające do zróżnicowania dostawców gazu. – Obie spółki realizują projekt połączenia Polski z norweskim szelfem, Gaz-System jest też właścicielem, operatorem gazoportu w Świnoujściu. To wszystko razem powoduje, że zarządzający Gazpromem czują się zapewne mniej pewni w Polsce.

Naimski podkreślił także wyzwania związane z energią elektryczną. – Jest ona dotowana na różne sposoby w różnych krajach sąsiednich. W Niemczech to projekt rządu Republiki Federalnej Niemiec – w ciągu najbliższych 20 lat odnawialne źródła energii będą miały dotacje 500 mld euro.

To 25 mld euro w skali roku. Problem polega na tym, że dotowany prąd elektryczny Niemcy najchętniej zaoferowaliby także w Polsce – to jest pytanie, czy my nie mogąc w ten sposób dotować naszego wytwarzania energii, możemy zmierzyć się w otwartej konkurencji z nimi i obronić się. To problem – jesteśmy przecież razem w UE, obowiązują nas unijne regulacje, jest tendencja do łączenia rynków energii – zaznaczył minister Naimski w rozmowie z portalem wPolityce.pl

Pełnomocnik rządu odniósł się także sytuacji związanej z nagrodami w EuroPolGazie. – Wyjaśnienia były składane i przez zarząd PGNiG, i przez prezesa Woźniaka. Fundusze z nagród z zysku zostały ustanowione zarówno dla rosyjskich, jak i polskich członków władz Europolgazu. Polacy przeznaczyli je na cele charytatywne. Były one warunkiem ważniejszych rozwiązań. Dodajmy – warunkiem postawionym przez Rosjan. Nie widzę tutaj pola do zarzutów dla władz spółki. Został użyty mechanizm skłonienia rosyjskich członków władz EuropolGazu do decyzji, które są korzystne dla polskiego państwa – podkreślił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Piotr Naimski.


Powiązane artykuły

Sieć przesyłowa. Fot. Polskie Sieci Elektroenergetyczne

System oparty o OZE potrzebuje elastyczności. Polska to przegapiła

Najnowszy raport Forum Energii podkreśla konieczność uelastycznienia polskiego systemu energetycznego. Zdaniem think tanku ostatnimi laty nie zostały wprowadzone konieczne zmiany,...

Orlen zapowiada promocje na wakacje. Korzystać można od piątku

Spółka wprowadzi na wakacyjne weekendy promocje pozwalającą oszczędzić do 40 groszy na litrze paliwa. Dodatkowo na części stacji pojawią się...
Elektrownia Bełchatów. Fot. Wikimedia Commons

Złapani oszuści. Sprzedawali elektrowni wodę jako innowacyjny preparat

Sąd aresztował małżeństwo podejrzane o kierowanie grupą przestępczą, która dokonała wielomilionowych oszustw na szkodę Elektrowni Bełchatów. Według prokuratury podejrzani sprzedawali...

Udostępnij:

Facebook X X X