(Prime/Kommiersant/Piotr Stępiński/Wzglad/Wojciech Jakóbik)
Jak poinformowało wczoraj dziennikarzy anonimowe źródło z ukraińskiej delegacji podczas odbywających się w Wiedniu trójstronnych rozmów Komisji Europejskiej, Ukrainy oraz Rosji w sprawie dostaw gazu nad Dniepr nie doszło do porozumienia w żadnej z poruszanych kwestii.
– Rozmowy zakończyły się fiaskiem. Dlatego żadne dokumenty nie będą podpisane – cytuje wypowiedź ukraińskiego delegata agencja Prime.
Jego zdaniem nie można odpowiedzieć także na pytanie kiedy może odbyć się kolejna runda rozmów.
Głównymi tematami poruszanymi podczas rozmów w Wiedniu miały być kwestie dotyczące dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę a także jego tranzytu do Europy. Wcześniej ukraiński minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn dał dziennikarzom do zrozumienia, że Kijów nie zgadza się z proponowanymi przez Rosję warunkami dostaw surowca w trzecim kwartale w szczególności z wysokością rabatu cenowego – 40 dolarów – oraz końcową ceną 247,18 dolarów za 1 tys. m3. Demczyszyn domagał się podpisania porozumienia na czas do końca okresu grzewczego i obniżki w wysokości co najmniej 30 procent w stosunku do ceny z kontraktu.
Jak informował wczoraj (30.06) BiznesAlert.pl tuż przed rozpoczęciem trójstronnych rozmów minister energetyki Aleksander Nowak powiedział, że Rosja nie zamierza negocjować z Ukrainą wielkości przedstawionej dla niej zniżki na surowiec w trzecim kwartale.
– Tę decyzję podejmie rosyjski rząd, a nie Ukraina. Wobec tego nie potrzeba tutaj jakiejkolwiek zgody – powiedział dziennikarzom Nowak. Minister zwrócił uwagę, że obliczenie wysokości przedpłat za dostawy rosyjskiego gazu na podstawie kontraktu pomiędzy Naftogazem a Gazpromem w trzecim kwartale będzie dokonywane w oparciu o cenę 247,18 dolarów za 1 tys. m3.
Jak informuje Kommiersant powołując się na oświadczenie Naftogazu spółka z dniem 1 lipca przerywa zakupy gazu od rosyjskiego Gazpromu. Ukraińcy chcą się z nimi wstrzymać do momentu uzgodnienia zasad dostaw surowca.
– W związku z tym, że 30 czerwca 2015 roku upływa termin obowiązywania dodatkowego porozumienia między Naftogazem a Gazpromem a warunki dalszych dostaw rosyjskiego gazu na Ukrainę nie były dzisiaj uzgodnione w trakcie rozmów trójstronnych w Wiedniu, Naftogaz zaprzestaje zakupu gazu od rosyjskiej spółki – czytamy w oświadczeniu ukraińskiej spółki.
9 czerwca wiceprezes Gazpromu Aleksandr Miedwiediew powiedział, że cena gazu dla Ukrainy w trzecim kwartale bieżącego roku bez uwzględnienia zniżki ma wynieść 287 dolarów za 1 tys. m3 a w czwartym 262,5 dolara. Udzielenie 30 procentowego rabatu jest możliwe przy cenie gazu poniżej 330 dolarów. Wcześniej rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak powiedział, że Kijów zwrócił się do Moskwy z prośbą o udzielenie zniżki na surowiec poprzez zmianę wysokości cel eksportowych do końca 2015 roku.
Minister energetyki Rosji Aleksander Nowak poinformował, że stronom nie udało się dojść do porozumienia w sprawie ilości gazu ziemnego jaki musi zostać wtłoczony do ukraińskich magazynów gazu przed sezonem grzewczym w celu ustabilizowania tranzytu.
– Uważamy, że 19 mld m3 ma tam trafić przed rozpoczęciem października – przyznał Rosjanin. Pomimo konsensusu w sprawie takiej potrzeby, jego zdaniem Ukraińcy nie chcieli jednak zapisywać określonej ilości w porozumieniu. – Była to dla nas pewnego rodzaju niespodzianka – powiedział. Ocenił też, że decyzja Naftogazu o zatrzymaniu zakupów od Gazpromu ma podłoże polityczne.
