icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Polska i kraje bałtyckie rozważają stworzenie wspólnej obrony przeciwlotniczej

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Jak podaje Financial Times, Polska oraz kraje bałtyckie rozważają stworzenie regionalnego systemu obrony przeciwlotniczej. Miałby on zostać rozlokowany u granic polsko-rosyjskich przy Obwodzie Kaliningradzkim.

Minister obrony Litwy Juozas Olekas zdradził brytyjskiej gazecie, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia prowadzą już rozmowy na ten temat. Financial Times przypomina, że miesiąc wcześniej dowódca sił zbrojnych Estonii Generał Riho Terras powiedział, że region potrzebuje systemu Patriot albo analogicznego rozwiązania, które usunęłoby ryzyko prowokacji rosyjskich. – Tu nie chodzi tylko o Patrioty, ale cały system obrony przeciwlotniczej państw bałtyckich – powiedział jego litewski odpowiednik Witautas Żukas w kontekście rozmów z dowództwem NATO.

Jak podaje FT, do uzyskania efektu pełnej obrony przeciwlotniczej niezbędne będzie rozlokowanie myśliwców NATO w regionie. Pomysłodawcy zamierzają ustalić ile maszyn będzie potrzeba w zależności od tego, jakie instalacje przeciwlotnicze zostaną umieszczone na ziemi. Zgodę na takie działania musi wyrazić Rada NATO. Argumentem jest fakt, że Amerykanie potwierdzili zdolność Rosji do zajęcia państw bałtyckich w 36-60 godzin przy obecnym stanie obrony.

Temat może pojawić się na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w lipcu w Warszawie.

(Financial Times/Wojciech Jakóbik)

Jak podaje Financial Times, Polska oraz kraje bałtyckie rozważają stworzenie regionalnego systemu obrony przeciwlotniczej. Miałby on zostać rozlokowany u granic polsko-rosyjskich przy Obwodzie Kaliningradzkim.

Minister obrony Litwy Juozas Olekas zdradził brytyjskiej gazecie, że Polska, Litwa, Łotwa i Estonia prowadzą już rozmowy na ten temat. Financial Times przypomina, że miesiąc wcześniej dowódca sił zbrojnych Estonii Generał Riho Terras powiedział, że region potrzebuje systemu Patriot albo analogicznego rozwiązania, które usunęłoby ryzyko prowokacji rosyjskich. – Tu nie chodzi tylko o Patrioty, ale cały system obrony przeciwlotniczej państw bałtyckich – powiedział jego litewski odpowiednik Witautas Żukas w kontekście rozmów z dowództwem NATO.

Jak podaje FT, do uzyskania efektu pełnej obrony przeciwlotniczej niezbędne będzie rozlokowanie myśliwców NATO w regionie. Pomysłodawcy zamierzają ustalić ile maszyn będzie potrzeba w zależności od tego, jakie instalacje przeciwlotnicze zostaną umieszczone na ziemi. Zgodę na takie działania musi wyrazić Rada NATO. Argumentem jest fakt, że Amerykanie potwierdzili zdolność Rosji do zajęcia państw bałtyckich w 36-60 godzin przy obecnym stanie obrony.

Temat może pojawić się na szczycie Sojuszu Północnoatlantyckiego, który odbędzie się w lipcu w Warszawie.

Najnowsze artykuły