Pierwszy ładunek ropy naftowej z Iranu dla PKN Orlen dotarł wieczorem 22 stycznia do gdańskiego Naftoportu. To druga dostawa surowca z Iranu do Polski, po tym jak w sierpniu ub. roku Grupa Lotos odebrała ropę z tego samego kierunku. Pierwsze, jednorazowe ładunki surowca z tego kraju odbywają się równolegle do rozmów na temat długoterminowych kontraktów na dostawy surowca z tego kraju.
Irańska ropa dla Orlenu już w naftporcie
Jak wynika z informacji Urzędu Morskiego w Gdyni, 22 stycznia 2017 r., tankowiec Vilamoura dopłynął do gdańskiego naftoportu. Jak informowała na początku stycznia agencja Argus, 1 mln baryłek irańskiej ropy załadowano na tankowiec Vilamoura pod koniec grudnia 2016 r. Do naftoportu dostarczono jednak mniej surowca niż podawały to zagraniczne źródła. Vilamoura przywiózł 130 tys. ton surowca. Statek, podobnie jak poprzednio Atlantas, który przywiózł 2 mln baryłek ropy dla Grupy Lotos, wyruszył z irańskiego terminalu eksportowego na wyspie Kharg w ostatnich dniach grudnia, skąd dalej przez Morze Czerwone Kanałem Sueskim dopłynął do Gdańska. Operacje przeładunkowe trwały bardzo krótko bo zaledwie 24 godziny i nad ranem 24 stycznia statek wyruszył w kolejny rejs.
Podczas prezentacji strategii PKN Orlen w grudniu 2016 r., spółka poinformowała, o zakupie spotowego ładunku irańskiej ropy na potrzeby rafinerii w Płocku, która dziennie jest w stanie przerobić 326 tys. baryłek ropy.
Kolejna dostawa irańskiej ropy dla Lotosu jest w drodze
Agencja Platts podała także w styczniu, że Lotos wyczarterował tankowiec typu Suezmax, który może przetransportować do 1 mln baryłek ropy. Kolejna dostawa ma dotrzeć na początku roku, a załadunek przeprowadzono 10 stycznia w porcie na irańskiej wyspie Kharg. Ładunek zmierza obecnie w kierunku polskiego naftoportu w Gdańsku. Gdański port potwierdza tę informację. Jak czytamy w komunikacie, po odbiorze w sierpniu zeszłego roku pierwszego ładunku z Iranu przez Grupę Lotos, gdańska rafineria ponowiła zamówienie na dostawę irańskiego surowca, który także niebawem trafi do gdańskiego portu. Z informacji portalu BiznesAlert.pl wynika, że będzie to znacznie cięższa gatunkowo ropa, od tej, która dotarła do Polski w ubiegłym roku.
Port Gdańsk może obsłużyć największe tankowce na świecie
Kilka miesięcy temu – w sierpniu ubiegłego roku w Gdańsku obsłużono największy w historii portu tankowiec z irańską ropą na potrzeby Rafinerii Lotos, który przywiózł wówczas do portu blisko 300 tysięcy ton surowca. – Już wówczas, prawdopodobnym było, ze nie będzie to jedyna dostawa ropy z tego kierunku na potrzeby polskich rafinerii, bowiem zniesienie sankcji międzynarodowych w zakresie handlu ropą naftową nałożonych na Iran i otwarcie rynku UE na surowiec kraju dysponującego niemal największymi złożami ropy na świecie, wpisuje się w prowadzoną przez Polskę politykę dywersyfikacji dostaw energetycznych – czytamy w komunikacie prasowym władz Portu w Gdańsku.
Jak podkreślono Port Gdańsk z funkcjonującą tu Bazą Paliw Płynnych spółki Naftoport to najbardziej predestynowane miejsce do obsługi morskich dostaw ładunków energetycznych do kraju, bowiem infrastruktura bazy obejmująca aż pięć stanowisk statkowych posiada roczny potencjał przeładunkowy wynoszący ok. 40 mln ton. Takie parametry czynią ją jednym z najbardziej konkurencyjnych terminali naftowych na południowym Bałtyku, co tym samym sprzyja umacnianiu pozycji Gdańska w zakresie obsługi ładunków masowych płynnych w tej części Europy.
Baza Paliw dzięki jej połączeniu systemem rurociągów z rafineriami stanowi optymalną alternatywę względem lądowych dostaw surowca. Natomiast parametry terminalu pozwalają w całości pokryć zapotrzebowanie na ropę nie tylko polskich rafinerii, ale także dwóch zakładów rafineryjnych zlokalizowanych we wschodnich landach Niemiec.
Dodatkowym atutem jest dostępność Portu Gdańsk dla największych statków jakie mogą wpłynąć na akwen Bałtycki. Baza przystosowana jest bowiem do obsługi potężnych oceanicznych tankowców typu Aframax, Suezmax oraz VLCC (Very Large Crude Carrier).
BiznesAlert.pl