icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tchórzewski: Szukamy modelu finansowania polskiej elektrowni jądrowej

Ministerstwo Energii analizuje różne opcje finansowania budowy pierwszej elektrowni jądrowej, alternatywne w stosunku do kontraktu różnicowego. Możliwości stwarza projekt Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju – poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski. Rozruch pierwszego bloku między 2027 a 2029 r. jest uzależniony od decyzji strategicznych, które muszą być podjęte w najbliższych miesiącach.

„Ministerstwo Energii analizuje obecnie różne dostępne opcje finansowania budowy pierwszej elektrowni jądrowej, alternatywne w stosunku do propozycji modelu kontraktu różnicowego, którą przedstawił inwestor. Model ten był zbyt kosztowny, dlatego w zaproponowanej formie nie może być główną metodą sprzedaży energii z elektrowni jądrowej. Ministerstwo Energii kieruje się zasadą minimalizacji kosztów energii dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych przy zachowaniu bezpieczeństwa energetycznego i suwerenności. Docelowy model biznesowy powinien być również neutralny dla budżetu państwa” – napisał Tchórzewski w odpowiedzi na interpelację poselską.

„Nowe możliwości w zakresie przygotowania modelu finansowania stwarza projekt Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, który jest obecnie na etapie konsultacji publicznych” – dodał.Poinformował, że ministerstwo dąży do wypracowania modelu finansowego, w którym elektrownie jądrowe będą traktowane jako inwestycje strategiczne, zwiększające bezpieczeństwo energetyczne kraju.”Mocniejsze zaangażowanie państwa polskiego w przygotowanie modelu finansowania dla elektrowni jądrowej pozwoli też na obniżenie kosztów pozyskania i obsługi kapitału, który stanowi znaczący udział w całościowych kosztach realizacji programu” – napisał.

Dodał, że skład udziałowców projektu również podlega ponownej ocenie i analizie, niemniej udział grup energetycznych (PGE, Tauron PE, Enea) oraz KGHM w tak dużym projekcie inwestycyjnym jest niezbędny.Pytany, czy planowana ustawa o rynku mocy zakłada wsparcie dla energii elektrycznej wyprodukowanej w elektrowni jądrowej, odpowiedział, że elektrownie jądrowe będą mogły stać się jednostkami rynku mocy i uczestniczyć w aukcjach mocy.

„Szczególnie, że technologia ta charakteryzuje się bardzo wysokim wskaźnikiem wykorzystania mocy zainstalowanej, co zapewne pozwoli jej na oferowanie większej części mocy zainstalowanej, niż pozostałym technologiom. Niemniej jednak inwestor rozpatrujący inwestycje w elektrownie jądrową musi dokonać stosownych analiz, czy prognozowane przychody z rynku mocy oraz długość umowy mocowej pozwolą mu na podjęcie decyzji o budowie elektrowni jądrowej. Należy podkreślić, że rynek mocy będzie przeprowadzany w postaci aukcji, dlatego zwyciężały będą technologie o najniższych ofertach, które będą wynikały głównie z kosztów stałych danej jednostki mocy” – napisał w interpelacji minister.

Tchórzewski poinformował, że w związku z opóźnieniami w realizacji inwestycji konieczne jest zaktualizowanie terminarza budowy elektrowni.Harmonogram zawarty w Programie polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) zakłada, że pierwszy blok pierwszej elektrowni jądrowej miałby zostać ukończony do końca 2024 r. Resort ocenia jednak wstępnie, że będzie to możliwe między 2027 a 2029 rokiem.

„(…) Ministerstwo Energii wspólnie z PGE prowadzą prace nad ustaleniem nowego harmonogramu realizacji inwestycji pierwszej elektrowni jądrowej. Wstępnie przyjmuje się, że rozruch pierwszego bloku jądrowego (docelowo 2 lub 3 bloki w pierwszej elektrowni jądrowej) nastąpi między 2027 a 2029 rokiem, co jest technicznie wykonalne, ale uwarunkowane decyzjami strategicznymi, które muszą zostać podjęte w ciągu najbliższych miesięcy” – napisał minister.

Resort podał, że od momentu powołania w grudniu 2009 roku PGE EJ 1 do końca czerwca 2016 r., łączna wartość poniesionych przez spółkę nakładów finansowych wyniosła ok. 286,3 mln zł, w tym nakłady inwestycyjne 169,4 mln zł, koszty (generujące wydatki) 116,9 mln zł.

Polska Agencja Prasowa

Ministerstwo Energii analizuje różne opcje finansowania budowy pierwszej elektrowni jądrowej, alternatywne w stosunku do kontraktu różnicowego. Możliwości stwarza projekt Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju – poinformował minister energii Krzysztof Tchórzewski. Rozruch pierwszego bloku między 2027 a 2029 r. jest uzależniony od decyzji strategicznych, które muszą być podjęte w najbliższych miesiącach.

„Ministerstwo Energii analizuje obecnie różne dostępne opcje finansowania budowy pierwszej elektrowni jądrowej, alternatywne w stosunku do propozycji modelu kontraktu różnicowego, którą przedstawił inwestor. Model ten był zbyt kosztowny, dlatego w zaproponowanej formie nie może być główną metodą sprzedaży energii z elektrowni jądrowej. Ministerstwo Energii kieruje się zasadą minimalizacji kosztów energii dla przedsiębiorstw i gospodarstw domowych przy zachowaniu bezpieczeństwa energetycznego i suwerenności. Docelowy model biznesowy powinien być również neutralny dla budżetu państwa” – napisał Tchórzewski w odpowiedzi na interpelację poselską.

„Nowe możliwości w zakresie przygotowania modelu finansowania stwarza projekt Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, który jest obecnie na etapie konsultacji publicznych” – dodał.Poinformował, że ministerstwo dąży do wypracowania modelu finansowego, w którym elektrownie jądrowe będą traktowane jako inwestycje strategiczne, zwiększające bezpieczeństwo energetyczne kraju.”Mocniejsze zaangażowanie państwa polskiego w przygotowanie modelu finansowania dla elektrowni jądrowej pozwoli też na obniżenie kosztów pozyskania i obsługi kapitału, który stanowi znaczący udział w całościowych kosztach realizacji programu” – napisał.

Dodał, że skład udziałowców projektu również podlega ponownej ocenie i analizie, niemniej udział grup energetycznych (PGE, Tauron PE, Enea) oraz KGHM w tak dużym projekcie inwestycyjnym jest niezbędny.Pytany, czy planowana ustawa o rynku mocy zakłada wsparcie dla energii elektrycznej wyprodukowanej w elektrowni jądrowej, odpowiedział, że elektrownie jądrowe będą mogły stać się jednostkami rynku mocy i uczestniczyć w aukcjach mocy.

„Szczególnie, że technologia ta charakteryzuje się bardzo wysokim wskaźnikiem wykorzystania mocy zainstalowanej, co zapewne pozwoli jej na oferowanie większej części mocy zainstalowanej, niż pozostałym technologiom. Niemniej jednak inwestor rozpatrujący inwestycje w elektrownie jądrową musi dokonać stosownych analiz, czy prognozowane przychody z rynku mocy oraz długość umowy mocowej pozwolą mu na podjęcie decyzji o budowie elektrowni jądrowej. Należy podkreślić, że rynek mocy będzie przeprowadzany w postaci aukcji, dlatego zwyciężały będą technologie o najniższych ofertach, które będą wynikały głównie z kosztów stałych danej jednostki mocy” – napisał w interpelacji minister.

Tchórzewski poinformował, że w związku z opóźnieniami w realizacji inwestycji konieczne jest zaktualizowanie terminarza budowy elektrowni.Harmonogram zawarty w Programie polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) zakłada, że pierwszy blok pierwszej elektrowni jądrowej miałby zostać ukończony do końca 2024 r. Resort ocenia jednak wstępnie, że będzie to możliwe między 2027 a 2029 rokiem.

„(…) Ministerstwo Energii wspólnie z PGE prowadzą prace nad ustaleniem nowego harmonogramu realizacji inwestycji pierwszej elektrowni jądrowej. Wstępnie przyjmuje się, że rozruch pierwszego bloku jądrowego (docelowo 2 lub 3 bloki w pierwszej elektrowni jądrowej) nastąpi między 2027 a 2029 rokiem, co jest technicznie wykonalne, ale uwarunkowane decyzjami strategicznymi, które muszą zostać podjęte w ciągu najbliższych miesięcy” – napisał minister.

Resort podał, że od momentu powołania w grudniu 2009 roku PGE EJ 1 do końca czerwca 2016 r., łączna wartość poniesionych przez spółkę nakładów finansowych wyniosła ok. 286,3 mln zł, w tym nakłady inwestycyjne 169,4 mln zł, koszty (generujące wydatki) 116,9 mln zł.

Polska Agencja Prasowa

Najnowsze artykuły