icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ukraina znów na łasce Gazpromu

(Kommiersant/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

Jak poinformowała 24 sierpnia rosyjska gazeta Kommiersant podczas piątkowego (21.08) spotkania szefów Naftogazu oraz Gazpromu w Mińsku ukraińska spółka, ze względu na brak wsparcia finansowego KE na rzecz zakupu zapasów przed sezonem grzewczym zaproponowała Rosjanom wydanie przedpłaty na poczet przyszłych płatności za tranzyt gazu do Europy. Taki schemat funkcjonował w latach 2012-2013 w czasach prezydentury Wiktora Janukowycza.

Podjęcie przez Naftogaz tej decyzji jest podyktowane jest brakiem możliwości zewnętrznego finansowania dla zakupu gazu ziemnego. Jak informował 20 sierpnia BiznesAlert.pl, ukraiński minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn przyznał, że potencjalni kredytodawcy póki co nie są zainteresowani udzieleniem Kijowowi środków na zakup gazu wtłaczanego do podziemnych magazynów przed sezonem grzewczym. Liczy on na powtórne poruszenie tej kwestii podczas spotkania z Komisją Europejską oraz na dołączenie do rozmów partnerów amerykańskich.

– Wyjątkowo nikt nie chce nam dać pieniędzy. W dniach 27-28 sierpnia odbędzie się spotkanie w Wiedniu (z Komisją Europejską – przyp. red.) na którym planowany jest udział amerykańskich partnerów. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie kolejnym etapem – powiedział dziennikarzom Demczyszyn odpowiadając na pytanie jak posuwają się rozmowy z potencjalnymi kredytodawcami w kwestii finansowania przez nich wtłaczania gazu do magazynów.

Zdaniem Ukraińca strona amerykańska będzie reprezentowana przez przedstawicieli rządu, którzy będą uczestniczyć w rozmowach w sposób nieformalny.

Jak informowaliśmy 11 sierpnia, Naftogaz ogłosił chęć pożyczenia z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) kwoty do 300 mln dolarów na zakupy gazu.

– Propozycja zakłada pożyczkę w wysokości do 300 mln dolarów na poczet zakupów przez gazociągi z Unii Europejskiej – informuje firma Naftogaz w raporcie. Prekwalifikacja kontraktów do pożyczki ma ruszyć w trzecim kwartale 2015 roku.

Jak poinformowała 10 lipca agencja UNIAN, powołując się na oświadczenie ministra energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyra Demczyszyna, Bank Światowy zamierza udzielić Ukrainie 500 mln dolarów kredytu na zakup gazu oraz jego wtłoczenie do tamtejszych podziemnych magazynów.

– Prowadzone są aktywne rozmowy z Bankiem Światowym, który mówi o 500 mln dolarów oraz Międzynarodową Korporacją Finansową (IFC), która jest gotowa rozmawiać o 200-250 mln dolarów kredytu pod zakup gazu przez zagranicznych przedsiębiorstw – powiedział minister.

Zdaniem Gazpromu Ukraina powinna wtłoczyć do swoich podziemnych magazynów minimum 3 mld m3 błękitnego paliwa. W wypowiedzi dla Kommiersanta szef Państwowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego Aleksiej Griwacz stwierdził, że wspomniany wolumen będzie kosztował Ukrainę 750 mln dolarów co odpowiada kosztom tranzytu 23 mld m3 gazu (100-105 dni tranzytu).

Zdaniem Kommiersanta zarówno Naftogaz jak i Gazprom  odmówiły komentarza w tej sprawie. Według źródeł gazety w branży decyzję podejmie rosyjski rząd.

1 lipca Ukraina zrezygnowała z kupna gazu od rosyjskiego Gazpromu ze względu na fiasko rozmów gazowych KE-Ukraina-Rosja z 30 czerwca. Naftogaz poinformował, że sprowadzałby gaz z Rosji tylko w razie uzyskania porozumienia dającego odpowiednią zniżkę, o czasie obowiązywania do zakończenia okresu grzewczego (pierwszy kwartał 2016).

Po rezygnacji z dostaw od rosyjskiego Gazpromu 1 lipca, Ukrtransgaz poinformował, że sprowadza od gaz wyłącznie przez Słowację ale po tym, jak pojawi się odpowiednie zgłoszenie o potrzebie uruchomienia importu przez Węgry, rozpocznie się on bez przeszkód.

Jak informował 17 lipca BiznesAlert.pl, według wicedyrektora Naftogazu Sergieja Konoweca w wypadku powodzenia negocjacji z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, Ukraina mogłaby otrzymać 300 mln dolarów kredytu na zakup gazu niezbędnego do ustabilizowania tranzytu do Europy zimą. Pieniądze mogłyby dotrzeć we wrześniu i październiku czyli na progu sezonu grzewczego.

Jak podawał 9 lipca BiznesAlert.pl, minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn powiedział, że przedstawiciele ukraińskich władz podczas telekonferencji z potencjalnymi kredytodawcami kwestię możliwego finansowania dostaw gazu ziemnego do podziemnych magazynów przed zbliżającym się sezonie grzewczym. Jednakże rozmowy nie przyniosły na razie rezultatów. Zdaniem rosyjskiej gazety Kommersant próby przekonania przez Komisję Europejską spółek gazowych aby wsparły wtłoczenie gazu do ukraińskich magazynów są na razie pozbawione szans. Bruksela uważa za bardziej prawdopodobne wydzielenie pomocy finansowej. W dużej mierze decyzja ta zależy od negocjacji Kijowa w sprawie restrukturyzacji długu zagranicznego, które wydają się być trudne ze względu na kryzys w Grecji.

(Kommiersant/BiznesAlert.pl/Piotr Stępiński)

Jak poinformowała 24 sierpnia rosyjska gazeta Kommiersant podczas piątkowego (21.08) spotkania szefów Naftogazu oraz Gazpromu w Mińsku ukraińska spółka, ze względu na brak wsparcia finansowego KE na rzecz zakupu zapasów przed sezonem grzewczym zaproponowała Rosjanom wydanie przedpłaty na poczet przyszłych płatności za tranzyt gazu do Europy. Taki schemat funkcjonował w latach 2012-2013 w czasach prezydentury Wiktora Janukowycza.

Podjęcie przez Naftogaz tej decyzji jest podyktowane jest brakiem możliwości zewnętrznego finansowania dla zakupu gazu ziemnego. Jak informował 20 sierpnia BiznesAlert.pl, ukraiński minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn przyznał, że potencjalni kredytodawcy póki co nie są zainteresowani udzieleniem Kijowowi środków na zakup gazu wtłaczanego do podziemnych magazynów przed sezonem grzewczym. Liczy on na powtórne poruszenie tej kwestii podczas spotkania z Komisją Europejską oraz na dołączenie do rozmów partnerów amerykańskich.

– Wyjątkowo nikt nie chce nam dać pieniędzy. W dniach 27-28 sierpnia odbędzie się spotkanie w Wiedniu (z Komisją Europejską – przyp. red.) na którym planowany jest udział amerykańskich partnerów. Mam nadzieję, że to spotkanie będzie kolejnym etapem – powiedział dziennikarzom Demczyszyn odpowiadając na pytanie jak posuwają się rozmowy z potencjalnymi kredytodawcami w kwestii finansowania przez nich wtłaczania gazu do magazynów.

Zdaniem Ukraińca strona amerykańska będzie reprezentowana przez przedstawicieli rządu, którzy będą uczestniczyć w rozmowach w sposób nieformalny.

Jak informowaliśmy 11 sierpnia, Naftogaz ogłosił chęć pożyczenia z Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) kwoty do 300 mln dolarów na zakupy gazu.

– Propozycja zakłada pożyczkę w wysokości do 300 mln dolarów na poczet zakupów przez gazociągi z Unii Europejskiej – informuje firma Naftogaz w raporcie. Prekwalifikacja kontraktów do pożyczki ma ruszyć w trzecim kwartale 2015 roku.

Jak poinformowała 10 lipca agencja UNIAN, powołując się na oświadczenie ministra energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyra Demczyszyna, Bank Światowy zamierza udzielić Ukrainie 500 mln dolarów kredytu na zakup gazu oraz jego wtłoczenie do tamtejszych podziemnych magazynów.

– Prowadzone są aktywne rozmowy z Bankiem Światowym, który mówi o 500 mln dolarów oraz Międzynarodową Korporacją Finansową (IFC), która jest gotowa rozmawiać o 200-250 mln dolarów kredytu pod zakup gazu przez zagranicznych przedsiębiorstw – powiedział minister.

Zdaniem Gazpromu Ukraina powinna wtłoczyć do swoich podziemnych magazynów minimum 3 mld m3 błękitnego paliwa. W wypowiedzi dla Kommiersanta szef Państwowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego Aleksiej Griwacz stwierdził, że wspomniany wolumen będzie kosztował Ukrainę 750 mln dolarów co odpowiada kosztom tranzytu 23 mld m3 gazu (100-105 dni tranzytu).

Zdaniem Kommiersanta zarówno Naftogaz jak i Gazprom  odmówiły komentarza w tej sprawie. Według źródeł gazety w branży decyzję podejmie rosyjski rząd.

1 lipca Ukraina zrezygnowała z kupna gazu od rosyjskiego Gazpromu ze względu na fiasko rozmów gazowych KE-Ukraina-Rosja z 30 czerwca. Naftogaz poinformował, że sprowadzałby gaz z Rosji tylko w razie uzyskania porozumienia dającego odpowiednią zniżkę, o czasie obowiązywania do zakończenia okresu grzewczego (pierwszy kwartał 2016).

Po rezygnacji z dostaw od rosyjskiego Gazpromu 1 lipca, Ukrtransgaz poinformował, że sprowadza od gaz wyłącznie przez Słowację ale po tym, jak pojawi się odpowiednie zgłoszenie o potrzebie uruchomienia importu przez Węgry, rozpocznie się on bez przeszkód.

Jak informował 17 lipca BiznesAlert.pl, według wicedyrektora Naftogazu Sergieja Konoweca w wypadku powodzenia negocjacji z Europejskim Bankiem Odbudowy i Rozwoju, Ukraina mogłaby otrzymać 300 mln dolarów kredytu na zakup gazu niezbędnego do ustabilizowania tranzytu do Europy zimą. Pieniądze mogłyby dotrzeć we wrześniu i październiku czyli na progu sezonu grzewczego.

Jak podawał 9 lipca BiznesAlert.pl, minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn powiedział, że przedstawiciele ukraińskich władz podczas telekonferencji z potencjalnymi kredytodawcami kwestię możliwego finansowania dostaw gazu ziemnego do podziemnych magazynów przed zbliżającym się sezonie grzewczym. Jednakże rozmowy nie przyniosły na razie rezultatów. Zdaniem rosyjskiej gazety Kommersant próby przekonania przez Komisję Europejską spółek gazowych aby wsparły wtłoczenie gazu do ukraińskich magazynów są na razie pozbawione szans. Bruksela uważa za bardziej prawdopodobne wydzielenie pomocy finansowej. W dużej mierze decyzja ta zależy od negocjacji Kijowa w sprawie restrukturyzacji długu zagranicznego, które wydają się być trudne ze względu na kryzys w Grecji.

Najnowsze artykuły