EnergetykaGaz.

Woźniak: LNG z USA trafi do Polski w atrakcyjnej cenie. To początek

PGNiG poinformowało, że zakupi spotową dostawę LNG od amerykańskiego Cheniere Energy. Wiceprezes Maciej Woźniak zdradził więcej informacji na ten temat.

– Po miesiącach dywagacji na temat, czy LNG z USA może trafić do Europy Wschodniej, odpowiadamy dzisiaj „tak” – powiedział Maciej Woźniak, wiceprezes PGNiG ds. handlowych. Po 12 dniach frachtu gaz terminalu LNG Sabine Pass dotrze do Polski w połowie czerwca. – To będzie dostawa spotowa, czyli krótkoterminowa. Nie nazwałbym jej testową. Mam nadzieję, że będzie to pierwsza z serii dostaw z tego kierunku – zakomunikował.

– Mamy już gaz Azji – z Kataru, z Europy – z Norwegii. Teraz będzie to gaz z USA. Kupujemy go na dobrych, atrakcyjnych warunkach. Nie ujawnię ceny i chyba nigdy jej nie ujawnimy. Ujawnimy ilość. Cena jest jednak atrakcyjna i rynkowa, konkurencyjna wobec wielu innych możliwości zakupów w zakresie rynku spotowego, który jest dosyć specyficzny. Absolutnie nie dopłacamy do tego interesu. Nie prowadzimy działalności charytatywnej wobec dostawcy amerykańskiego – podkreślił Woźniak.

– To traderzy w biurze w Londynie wychwycili tę możliwość. To jest ich pierwsza transakcja – podkreślił menadżer, odnosząc się do działalności biura handlowego LNG otworzonego przez PGNiG w lutym 2017 roku.

– Udowadniamy, że gaz z USA może trafić do Europy Wschodniej, a dostawy przez terminal i pośrednictwo PGNiG może posłużyć dostawom do sąsiadów. Myślimy w tym kontekście o sąsiadach na południe i wschód Polski, a szczególnie o Ukrainie – powiedział wiceprezes.

Prezes Woźniak poinformował, że nie zdradzi teraz wolumenu dostaw, ale przypomniał, że Cheniere Energy używa tankowców o pojemności 120-150 tysięcy m3. – Po rozprężeniu da to około 90 mln m3 – powiedział.

– Cena rosyjska jest absolutnie bezkonkurencyjna, ale negatywnie. Jest najdroższa – podkreślił. Dodał, że oferty na rynku spotowym wymagają decyzji w kilka godzin. Tak też miało być w przypadku oferty Cheniere Energy. – Nie wykluczam kolejnych spotów w nadchodzących miesiącach.

– Porównujemy możliwości zakupu spot przez gazociągi na rynku niemieckim z ofertą na spocie na rynku LNG i wybieramy najlepszą opcję – powiedział o strategii PGNiG Maciej Woźniak. – Przy atrakcyjnej cenie zakupu, po poniesionych przez nas kosztach regazyfikacji, każda kolejna dostawa obniża nasze koszty. Wpływa na ogólną cenę w portfelu PGNiG – powiedział.

– Każdy długoterminowy i średnioterminowy kontrakt wymaga analizy posiadanego portfela dostaw. Powtarzamy takie analizy co kilka miesięcy. Nie wykluczamy kolejnych kontraktów, być może bardziej średnio- niż długoterminowych. Być może z tego rynku. Przetestowaliśmy wszystkie kontynenty, które ślą gaz, więc mamy doświadczenie w rozmowach – powiedział.


Powiązane artykuły

Rozpoczęła się budowa bazy PGE Baltica w Ustce

Symboliczne wbicie łopaty oficjalnie zainaugurowało budowę bazy operacyjno-serwisowej w porcie w Ustce. Nowoczesna infrastruktura portowa ma być gotowa do użytku...

Gigant technologiczny podpisał 20-letnią umowę na atom

Constellation (Nasdaq: CEG) i Meta podpisały 20-letnią umowę zakupu energii (PPA) na produkcję Centrum Odnawialnej Energii Clinton, wspierając cele Meta...
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Udostępnij:

Facebook X X X