Mińsk liczy na wyważoną i nieupolitycznioną decyzję Unii Europejskiej w sprawie możliwego zakupu energii z elektrowni w Ostrowcu – poinformował rzecznik prasowy białoruskiego MSZ Dmitrij Mirocznik.
Misja MAEA
Od 16 do 20 stycznia trwa misja MAEA, która oceni poziom bezpieczeństwa prac budowlanych i projektu z uwzględnieniem czynników zewnętrznych oraz przeanalizować zgodność parametrów projektowych elektrowni.
– Mamy nadzieję, że Unia Europejska ma wystarczające doświadczenie, aby podjąć nieupolitycznioną i wyważoną decyzję w tej kwestii – powiedział Mirocznik, odnosząc się w ten sposób do inicjatywy Litwy, która domaga się, aby UE zrezygnowała z zakupu energii wyprodukowanej w budowanej elektrowni i wprowadziła embargo na dostawy z obecnie budowanej Elektrowni Ostrowiec, która w ocenie Wilna będzie niebezpieczna dla środowiska.
Eksport energii z Białorusi do Polski i Litwy pod znakiem zapytania
Według rzecznika upolitycznianie tematu ekologii i energetyki oraz straszenie wprowadzeniem sankcji ekonomicznych jest nieprofesjonalne i nieskuteczne. – Wszyscy powinni szanować autorytet oraz opinie struktur międzynarodowych i specjalistów pracujących w danej dziedzinie – mówił Mirocznik.
Litwa ostrzega przed Ostrowcem
Litwa wielokrotnie wyrażała swoje zaniepokojenie związane z możliwymi „incydentami” w ostrowieckiej elektrowni. Jest inicjatorem pomysłu wprowadzenia zakazu zakupu energii z niej dla państw bałtyckich oraz państw członkowskich UE. Z kolei Mińsk przekonuje, że elektrownia będzie spełniała najwyższe standardy bezpieczeństwa.
Łotwa przeciwko embargo
Łotewski rząd popiera stanowisko Litwy, której zdaniem przy budowie elektrowni jądrowej w białoruskim Ostrowcu należy stosować najwyższe standardy bezpieczeństwa, ale nie zakłada wprowadzenia rozwiązań, które pozwoliłyby ograniczyć zakup energii z tej elektrowni – powiedział w rozmowie z agencją LETA/BNS minister spraw zagranicznych Łotwy Edgars Rinkēvičs.
Odniósł się w ten sposób do propozycji Litwy o wprowadzeniu zakazu na zakup energii pochodzącej z białoruskiego atomu. Zdaniem Mińska kwestia zakupu energii z Ostrowca nie powinna być upolityczniana.
Szef łotewskiej dyplomacji stwierdził, że podczas spotkań z przedstawicielami Białorusi i Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) systematycznie podnosi kwestie bezpieczeństwa budowanej elektrowni. Jednocześnie dodał, że temat elektrowni w Ostrowcu stał się elementem wewnętrznej polityki Litwy, w którą nie będzie ingerował.
– Popieramy stanowisko Litwy i razem z nią wyrażamy zaniepokojenie odnośnie standardów środowiskowych i bezpieczeństwa. Rozmawiałem o tym z białoruskim ministrem spraw zagranicznych. Temat ten poruszałem również na spotkaniu z dyrektorem generalnym MAEA. Przy tym jesteśmy bliscy stanowisku, w myśl którego powinniśmy w możliwie jak najszerszym zakresie rozmawiać z Białorusinami. Nie wybiegamy tak daleko do przodu, aby rozważać uchwalenie jakichkolwiek ustaw, ale uważamy, że standardy zarówno środowiskowe, jak i bezpieczeństwa powinny być na jak najwyższym poziomie – powiedział Rinkēvičs.
Łotwa stawia na integrację z Europą
Łotewski minister przedstawił receptę swojego kraju na problemy z dostawami energii elektrycznej. Ma nią być integracja z systemem europejskim przez Polskę, lub z krajami skandynawskimi przez Szwecję.
Polityk ocenił, że temat synchronizacji systemów energetycznych państw bałtyckich z systemami zachodniej Europy powinien być opracowywany przez ekspertów, a nie polityków. Doświadczenie pokazuje bowiem, że zbyt wczesna „polityczna ingerencja” może przeszkodzić w realizacji projektów regionalnych.
W tym kontekście warto przypomnieć o tym, że Bałtowie uzgodnili, iż do 2025 roku zamierzają odłączyć się od postsowieckiego systemu IPS/UPS. Rozważane są dwa warianty. Jeden zakłada rozbudowę polsko-litewskiego interkonektora LitPol Link, za którym opowiada się Litwa oraz Łotwa. Drugi proponowany przez Estonię dotyczy rozbudowy połączenia elektroenergetycznego ze Szwecją (NordBalt).
LitPol Link 2: Litwa próbuje przekonać Polskę do synchronizacji
Propozycja dla Polski bez odpowiedzi
Propozycje zakupu energii z Elektrowni Ostrowiec otrzymała również Polska. W trakcie swojej październikowej wizyty w Mińsku wicepremier Mateusz Morawiecki miał usłyszeć taką ofertę. Dotychczas brak jest jednak oficjalnej reakcji Warszawy w tej sprawie. Warto również przypomnieć, że jeszcze w kwietniu 2016 roku minister energii Krzysztof Tchórzewski pytany przez BiznesAlert.pl o możliwe zakupy energii z Ostrowca stwierdził, że jest za wcześnie, aby ustosunkować się do tej kwestii.
Białoruska Elektrownia Jądrowa powstaje w miejscowości Ostrowiec w obwodzie grodzieńskim w odległości 50 km od litewskiej stolicy. Jest budowana w oparciu o rosyjską technologię WWER-1200. Ma się składać z dwóch reaktorów o mocy 1200 MW każdy. Uruchomienie pierwszego bloku ma nastąpić w 2018 roku, a kolejnego dwa lata później.
The Baltic Course/RIA Novosti/Piotr Stępiński