icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Chmal: Blokada tranzytu gazu z Rosji byłaby dla Ukrainy strzałem w stopę

Ukraina zadeklarowała, że jest gotowa wprowadzić sankcje na przepływ wszelkich dóbr z Rosji przez jej terytorium. – Jesteśmy gotowi zablokować tranzyt rosyjskiego gazu do Europy – powiedział premier Arsenij Jaceniuk.

– Nie byłby to mądry ruch. Najbardziej poszkodowane byłyby tutaj kraje Unii Europejskiej. Na miejscu premiera Ukrainy trzymałbym ten argument w odwodzie. Rozumiem, że Ukraina chce zmotywować jeszcze bardziej Europę ale to nie powinien być ruch wyprzedzający z jej strony. Raczej liczyłbym na to, że Rosjanie przerwą dostawy i wtedy Ukraina z Europą wspólnie odpowiedzią – ocenia Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego.

Zdaniem eksperta zatrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę byłoby realizacją scenariusza po myśli Rosjan. – Ukraińcy dadzą w ten sposób znakomite argumenty Europie, by ta o nich zapomniała. To przecież twierdzenia Rosji, że Ukraina kradnie gaz, że przerwie tranzyt, doprowadziły do budowy Nord Stream, prowokują dyskusje o dopuszczeniu do budowy South Stream – ostrzega Chmal. – To byłby strzał w stopę Ukrainy i Europy.

– To także kwestia odpowiedzialności politycznej za zatrzymanie tranzytu. Ukraińcy chcą umiędzynarodowić konflikt i włączyć Europę jeszcze mocniej – mówi przedstawiciel Instytutu Sobieskiego. – Myślę jednak, że kraje europejskie robią już i tak dużo, tracą wiele na sankcjach, które wprowadziły wobec konfliktu. Każde wstrzymywanie tranzytu należy uznać za działalność niedopusczalną. Rosjanie byli krytykowani za takie działanie. Ukraińcy też powinni być.

Ukraina zadeklarowała, że jest gotowa wprowadzić sankcje na przepływ wszelkich dóbr z Rosji przez jej terytorium. – Jesteśmy gotowi zablokować tranzyt rosyjskiego gazu do Europy – powiedział premier Arsenij Jaceniuk.

– Nie byłby to mądry ruch. Najbardziej poszkodowane byłyby tutaj kraje Unii Europejskiej. Na miejscu premiera Ukrainy trzymałbym ten argument w odwodzie. Rozumiem, że Ukraina chce zmotywować jeszcze bardziej Europę ale to nie powinien być ruch wyprzedzający z jej strony. Raczej liczyłbym na to, że Rosjanie przerwą dostawy i wtedy Ukraina z Europą wspólnie odpowiedzią – ocenia Tomasz Chmal z Instytutu Sobieskiego.

Zdaniem eksperta zatrzymanie tranzytu rosyjskiego gazu przez Ukrainę byłoby realizacją scenariusza po myśli Rosjan. – Ukraińcy dadzą w ten sposób znakomite argumenty Europie, by ta o nich zapomniała. To przecież twierdzenia Rosji, że Ukraina kradnie gaz, że przerwie tranzyt, doprowadziły do budowy Nord Stream, prowokują dyskusje o dopuszczeniu do budowy South Stream – ostrzega Chmal. – To byłby strzał w stopę Ukrainy i Europy.

– To także kwestia odpowiedzialności politycznej za zatrzymanie tranzytu. Ukraińcy chcą umiędzynarodowić konflikt i włączyć Europę jeszcze mocniej – mówi przedstawiciel Instytutu Sobieskiego. – Myślę jednak, że kraje europejskie robią już i tak dużo, tracą wiele na sankcjach, które wprowadziły wobec konfliktu. Każde wstrzymywanie tranzytu należy uznać za działalność niedopusczalną. Rosjanie byli krytykowani za takie działanie. Ukraińcy też powinni być.

Najnowsze artykuły