icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Chmal: Ceny ropy raczej pójdą w górę

Ostatnio nieco spadły ceny ropy na rynku światowym. Powiało optymizmem. Dziennikarz portalu BiznesAlert.pl spytał Tomasza Chmala z Instytutu Sobieskiego, czy to tendencja bardziej stała.

– Na razie nie ma przesłanek, żeby twierdzić, że tendencja spadkowa światowych cen ropy jest stała – odpowiada  ekspert – Zawirowania w Iraku są coraz groźniejsze, to już lokalna wojna. Podobnie jest z Libią i z innymi częściami świata. Nie widać perspektyw na szybkie zaprowadzenie spokoju. Te wszystkie konflikty zbrojne mają decydujący wpływ na światowe ceny ropy. Wprowadzają nerwowość, zmniejszają dostawy na rynki. Oczywiście, są dostawy ropy rosyjskiej, a Rosja to jeden z wiodących partnerów tego rynku. Ale Rosja jest obecnie w poważnym konflikcie z Zachodem, rosyjska gospodarka mocno spowalnia więc trzeba podkreślić, że niskie ceny na ropę i gaz są Moskwie zdecydowanie nie na rękę – ocenia nasz rozmówca – Przeciwnie,  wysokie ceny paliw to dodatkowe środki dla Kremla. Na tym tle może być odmiennie widziana rola Stanów Zjednoczonych, które niespodziewanie wyszły na czoło jako producent ropy po pierwszym półroczu b.r. wyprzedzając nie tylko OPEC, ale i Rosję.

– Jednak wątpię – kończy Chmal –  by USA mogły zahamować wzrost ceny tego surowca  na rynku światowym. Wymagałoby to stworzenia skutecznej koncepcji geopolitycznej, ale bez Ronalda Reagana, czy postaci na jego miarę, o taką koncepcję będzie  trudno.

Ostatnio nieco spadły ceny ropy na rynku światowym. Powiało optymizmem. Dziennikarz portalu BiznesAlert.pl spytał Tomasza Chmala z Instytutu Sobieskiego, czy to tendencja bardziej stała.

– Na razie nie ma przesłanek, żeby twierdzić, że tendencja spadkowa światowych cen ropy jest stała – odpowiada  ekspert – Zawirowania w Iraku są coraz groźniejsze, to już lokalna wojna. Podobnie jest z Libią i z innymi częściami świata. Nie widać perspektyw na szybkie zaprowadzenie spokoju. Te wszystkie konflikty zbrojne mają decydujący wpływ na światowe ceny ropy. Wprowadzają nerwowość, zmniejszają dostawy na rynki. Oczywiście, są dostawy ropy rosyjskiej, a Rosja to jeden z wiodących partnerów tego rynku. Ale Rosja jest obecnie w poważnym konflikcie z Zachodem, rosyjska gospodarka mocno spowalnia więc trzeba podkreślić, że niskie ceny na ropę i gaz są Moskwie zdecydowanie nie na rękę – ocenia nasz rozmówca – Przeciwnie,  wysokie ceny paliw to dodatkowe środki dla Kremla. Na tym tle może być odmiennie widziana rola Stanów Zjednoczonych, które niespodziewanie wyszły na czoło jako producent ropy po pierwszym półroczu b.r. wyprzedzając nie tylko OPEC, ale i Rosję.

– Jednak wątpię – kończy Chmal –  by USA mogły zahamować wzrost ceny tego surowca  na rynku światowym. Wymagałoby to stworzenia skutecznej koncepcji geopolitycznej, ale bez Ronalda Reagana, czy postaci na jego miarę, o taką koncepcję będzie  trudno.

Najnowsze artykuły