Eksperci: Gazprom na razie nie zakręci kurka Ukrainie. Będzie licytował wysoko

2 marca 2018, 20:30 Energetyka

Gazprom zapowiada, że będzie dążył do wypowiedzenia umów na dostawy i przesył gazu przez Ukrainę. Czy to oznacza, że zakręci kurek z gazem?

Prezes Gazpromu Aleksiej Miller, fot. Gazprom
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller, fot. Gazprom

Zajdler: Umowa zawiera warunki jej wypowiedzenia

– Rozpoczęcie procedury zakończenia obowiązywania umów tranzytowych i na dostawy gazu ziemnego oznacza wolę zakończenia współpracy w tym zakresie – powiedział w rozmowie z portalem BiznesAlert.pl dr Robert Zajdler, ekspert Instytutu Sobieskiego. – Harmonogram i zasady zakończenia takiej współpracy zależą od szczegółowych zasada określonych w powyższych umowach. Jeżeli przewidują one możliwość zakończenia ich obowiązywania wcześniej, każda ze stron może z tego prawa skorzystać. Umowy mogą przewidywać konsekwencje ich wcześniejszego zakończenia, ale wszystko zależy od szczegółowych zapisów obu umów.

Kardaś: Gazprom reaguje emocjonalnie, będzie licytował wysoko

Zdaniem dr Szymona Kardasia, eksperta Ośrodka Studiów Wschodnich, działania Gazpromu są efektem zaskoczenia i rozczarowania rozstrzygnięciem ostatniego sporu z Naftogazem.

– Gazprom będzie licytował wysoko. Wypowiedzenie tego rodzaju kontraktów nie jest proste. Gazprom zapowiedział uruchomienie takiej procedury. To pokazuje, że spółka jest jednocześnie zaskoczona i urażona ostatnim werdyktem trybunału arbitrażowego. W pewnym sensie prestiż Gazpromu i Rosji został mocno nadszarpnięty. To bardzo emocjonalna odpowiedź – stwierdził rozmówca BiznesAlert.pl

Zaznaczył jednak, że ze względu na to, iż wspomniana procedura trwa dość długo to zapowiedź Gazpromu w najbliższym czasie nie będzie powodowała  żadnych konsekwencji dla przesyłu przez Ukrainę. – Dla strony rosyjskiej wstrzymanie tranzytu przez Ukrainę byłoby zabójcze i miało przeciwskuteczny charakter – powiedział dr Kadraś.

Według niego działania Gazpromu stanowią jasny sygnał, który ma dwóch adresatów. – Głównym jest Unia Europejska. Rozstrzygnięcie arbitrażu rozbiło rosyjską narrację o tym, że  Ukraina jest problemem. Nie można dyskredytować jej, jeżeli samemu przegrywa się spór prawny. Wówczas samemu jest się winnym naruszeniem kontraktu a nie strony którą przez lata się o to oskarżało. Wobec tego Rosjanie chcą na siłę znaleźć taki sposób, aby w rozmowach trójstronnych Ukraina ponownie powróciła jako problem, co docelowo ma działać na rzecz przekonania nieprzekonanych, że takie projekty jak Nord Stream 2 i Turkish Stream są niezbędne – mówił ekspert.

Spór o arbitraż

Gazprom przystąpił do procedury wypowiadania wszystkich umów z Ukrainą podpisanych do tej pory – poinformował koncern w komunikacie. Mimo to nie zamierza w najbliższym czasie wstrzymywać tranzytu gazu przez Ukrainę. O sprawie donosił 2 marca BiznesAlert.pl.

Jakóbik: Czy wraca stary Gazprom? Grozi Ukrainie, ale dalej w ryzach