icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Gazprom szykuje się na obniżkę dekady dla Europy. Polacy mogą zapłacić mniej za gaz

(Bloomberg/Gazprom/Wojciech Jakóbik)

Rosyjski Gazprom planuje zaoferować klientom europejskim ceny najniższe od ponad dekady. Obniżka będzie wynikała ze spadku wartości baryłki. Dzięki niej firma chce utrzymać udziały na rynku, który jest coraz bardziej konkurencyjny. Rosjanie chcą obłaskawić klientów europejskich po tym, jak Komisja Europejska ogłosiła plan zmniejszenia zależności od dostaw surowca rosyjskiego.

Koncern przygotowuje budżet na 2016 roku, w którym uwzględnia planowane ceny dla krajów europejskich w okolicach 200 dolarów za 1000m3 – podaje Bloomberg, powołując się na źródła w Gazpromie. Obniżka ma dotyczyć krajów Unii Europejskiej i Turcji, z wyłączeniem państw b. Związku Sowieckiego. Obecnie średnia cena dla nich wynosi około 238 dolarów za 1000 m3. To istotny spadek w porównaniu ze średnią z 2014 roku, czyli 349 dolarów za tę samą ilość. Obniżka wynika w dużym stopniu ze spadku wartości ropy naftowej. Kontrakty długoterminowe Gazpromu mają formułę cenową, w której jednym ze współczynników jest cena baryłki. W tym roku baryłka Brent straciłą 16 procent wartości. W zeszłym było to 48 procent.

To dobra wiadomość dla polskiego PGNiG, które prowadzi negocjacje cenowe po skierowaniu sporu o rabat do trybunału arbitrażowego. Jak podaje rosyjska spółka, 19 października w jej biurze doszło do spotkania Aleksieja Millera, dyrektora Gazpromu, oraz Mariusza Zawiszy, prezesa PGNiG.

– Prezes Mariusz Zawisza jest dzisiaj w Moskwie – potwierdziła wtedy portalowi BiznesAlert.pl rzecznik PGNiG, Dorota Gajewska. – Zgodnie z informacjami, które wielokrotnie przekazywaliśmy, pomimo oddania sprawy do Trybunału Arbitrażowego, strony ciągle prowadzą rozmowy, zarówno w Polsce jak i w Rosji. PGNiG robi wszystko, by osiągnąć korzystne dla spółki i jej klientów porozumienie – zgodne z uwarunkowaniami rynkowymi i interesem kraju – dodała.

Wcześniej Polskę odwiedził wicedyrektor Gazpromu Aleksander Miedwiediew. Jesienią 2014 roku PGNiG zwróciło się o rewizję obecnej ceny w kontrakcie obowiązującym do 2022 roku. W maju 2015 roku skierowało skargę do sądu arbitrażowego w Sztokholmie. Prezes PGNiG Mariusz Zawisza przekonuje, że rozmowy są „bardzo zaawansowane”. Nieznany jest jednak termin zakończenia rozmów.

Chociaż sprzedaż Gazpromu w Europie rośnie w rublach, to w dolarach jest jedną z najniższych w ostatnich dziesięciu latach. To skutek spadku wartości rubla o 46 procent w stosunku do dolara w 2015 roku.

Mimo to poziom eksportu do Europy, wliczając Turcję, nie licząc krajów b. Związku Sowieckiego, jest prognozowana na około 160 mld m3 w 2016 roku – podaje Bloomberg.

We wrześniu Gazprom opublikował dane finansowe za pierwszą połowę 2015 roku. Zmniejsza sprzedaż gazu w Europie i eksport do krajów byłego Związku Sowieckiego, a także wolumen sprzedawany w Rosji.

Firma zanotowała stratę netto w wysokości 7,953 mln rubli w porównaniu do zysku na sumę 14,377 mln rubli w pierwszej połowie zeszłego roku.

Sprzedała do Europy 80,4 mld m3 w porównaniu do 86 mld w pierwszych sześciu miesiącach 2014 roku. Średnia cena z akcyzą i opłatą celną wyniosła 15551 rubli (291,76 dolarów według kursu z 1 czerwca 2015 roku – 53,3 ruble za dolara) za 1000 m3 w porównaniu do 12843 rubli (240,95 dolarów) w analogicznym okresie zeszłego roku. Dostawy do krajów b. ZSRS spadły z 30,7 mld m3 do 20,9 mld m3. Cena wzrosła z 10445 (195,96) do 12176 (228,44) rubli za 1000 m3 z akcyzą i opłatą celną. Spadła także sprzedaż na terenie Federacji Rosyjskiej – z 125,4 do 120 mld m3. Średnia cena wzrosła z 3513 do 3543 rubli za 1000 m3.

W sumie Gazprom sprzedał w pierwszej połowie 2015 roku 221,3 mld m3 w porównaniu do 242,1 mld m3 w analogicznym okresie poprzedniego roku. Sprzedaż spadła zatem o 20,8 mld m3.

Tym samym sprzedaż netto do Europy wzrosła do 946,620 mln rubli czyli o 7 procent w stosunku do pierwszej połowy 2014 roku. Ten wzrost był możliwy głównie dzięki dewaluacji rosyjskiej waluty. Spadła sprzedaż do krajów byłego Związku Sowieckiego – o 13 procent do 229,638 mln rubli. Spadek wolumenu eksportowanego do regionu częściowo kompensuje taniejący rubel.

(Bloomberg/Gazprom/Wojciech Jakóbik)

Rosyjski Gazprom planuje zaoferować klientom europejskim ceny najniższe od ponad dekady. Obniżka będzie wynikała ze spadku wartości baryłki. Dzięki niej firma chce utrzymać udziały na rynku, który jest coraz bardziej konkurencyjny. Rosjanie chcą obłaskawić klientów europejskich po tym, jak Komisja Europejska ogłosiła plan zmniejszenia zależności od dostaw surowca rosyjskiego.

Koncern przygotowuje budżet na 2016 roku, w którym uwzględnia planowane ceny dla krajów europejskich w okolicach 200 dolarów za 1000m3 – podaje Bloomberg, powołując się na źródła w Gazpromie. Obniżka ma dotyczyć krajów Unii Europejskiej i Turcji, z wyłączeniem państw b. Związku Sowieckiego. Obecnie średnia cena dla nich wynosi około 238 dolarów za 1000 m3. To istotny spadek w porównaniu ze średnią z 2014 roku, czyli 349 dolarów za tę samą ilość. Obniżka wynika w dużym stopniu ze spadku wartości ropy naftowej. Kontrakty długoterminowe Gazpromu mają formułę cenową, w której jednym ze współczynników jest cena baryłki. W tym roku baryłka Brent straciłą 16 procent wartości. W zeszłym było to 48 procent.

To dobra wiadomość dla polskiego PGNiG, które prowadzi negocjacje cenowe po skierowaniu sporu o rabat do trybunału arbitrażowego. Jak podaje rosyjska spółka, 19 października w jej biurze doszło do spotkania Aleksieja Millera, dyrektora Gazpromu, oraz Mariusza Zawiszy, prezesa PGNiG.

– Prezes Mariusz Zawisza jest dzisiaj w Moskwie – potwierdziła wtedy portalowi BiznesAlert.pl rzecznik PGNiG, Dorota Gajewska. – Zgodnie z informacjami, które wielokrotnie przekazywaliśmy, pomimo oddania sprawy do Trybunału Arbitrażowego, strony ciągle prowadzą rozmowy, zarówno w Polsce jak i w Rosji. PGNiG robi wszystko, by osiągnąć korzystne dla spółki i jej klientów porozumienie – zgodne z uwarunkowaniami rynkowymi i interesem kraju – dodała.

Wcześniej Polskę odwiedził wicedyrektor Gazpromu Aleksander Miedwiediew. Jesienią 2014 roku PGNiG zwróciło się o rewizję obecnej ceny w kontrakcie obowiązującym do 2022 roku. W maju 2015 roku skierowało skargę do sądu arbitrażowego w Sztokholmie. Prezes PGNiG Mariusz Zawisza przekonuje, że rozmowy są „bardzo zaawansowane”. Nieznany jest jednak termin zakończenia rozmów.

Chociaż sprzedaż Gazpromu w Europie rośnie w rublach, to w dolarach jest jedną z najniższych w ostatnich dziesięciu latach. To skutek spadku wartości rubla o 46 procent w stosunku do dolara w 2015 roku.

Mimo to poziom eksportu do Europy, wliczając Turcję, nie licząc krajów b. Związku Sowieckiego, jest prognozowana na około 160 mld m3 w 2016 roku – podaje Bloomberg.

We wrześniu Gazprom opublikował dane finansowe za pierwszą połowę 2015 roku. Zmniejsza sprzedaż gazu w Europie i eksport do krajów byłego Związku Sowieckiego, a także wolumen sprzedawany w Rosji.

Firma zanotowała stratę netto w wysokości 7,953 mln rubli w porównaniu do zysku na sumę 14,377 mln rubli w pierwszej połowie zeszłego roku.

Sprzedała do Europy 80,4 mld m3 w porównaniu do 86 mld w pierwszych sześciu miesiącach 2014 roku. Średnia cena z akcyzą i opłatą celną wyniosła 15551 rubli (291,76 dolarów według kursu z 1 czerwca 2015 roku – 53,3 ruble za dolara) za 1000 m3 w porównaniu do 12843 rubli (240,95 dolarów) w analogicznym okresie zeszłego roku. Dostawy do krajów b. ZSRS spadły z 30,7 mld m3 do 20,9 mld m3. Cena wzrosła z 10445 (195,96) do 12176 (228,44) rubli za 1000 m3 z akcyzą i opłatą celną. Spadła także sprzedaż na terenie Federacji Rosyjskiej – z 125,4 do 120 mld m3. Średnia cena wzrosła z 3513 do 3543 rubli za 1000 m3.

W sumie Gazprom sprzedał w pierwszej połowie 2015 roku 221,3 mld m3 w porównaniu do 242,1 mld m3 w analogicznym okresie poprzedniego roku. Sprzedaż spadła zatem o 20,8 mld m3.

Tym samym sprzedaż netto do Europy wzrosła do 946,620 mln rubli czyli o 7 procent w stosunku do pierwszej połowy 2014 roku. Ten wzrost był możliwy głównie dzięki dewaluacji rosyjskiej waluty. Spadła sprzedaż do krajów byłego Związku Sowieckiego – o 13 procent do 229,638 mln rubli. Spadek wolumenu eksportowanego do regionu częściowo kompensuje taniejący rubel.

Najnowsze artykuły