icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nieudany test systemu aukcji OZE. Nie będzie zmiany przepisów

Wprowadzenie problematyki energetyki odnawialnej do obowiązującego systemu prawnego jest bardzo skomplikowane. „Wyszło to przy organizowaniu pierwszej aukcji” – podkreślił wiceminister energii Andrzej Piotrowski – Dlatego dobrze, że ten pilotaż został przeprowadzony”.  Uzupełniająca, „mała” aukcja OZE odbędzie się na podstawie dotychczasowych przepisów.

Na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Energetyki Odnawialnej, które odbyło się wczoraj ( 17.01.) z udziałem licznych przedstawicieli branż OZE,  tematem wiodącym były problemy swoistego urynkowienia energetyki rozproszonej, głównie odnawialnej. Mechanizmem urynkowienia była aukcja, która odbyła się 30 grudnia ub.r. Urząd Regulacji Energetyki (URE) przeprowadził 3 z 4 zaplanowanych sesji aukcyjnych na sprzedaż energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. W trakcie wszystkich sesji skutecznie zostało złożonych 209 ofert.

Nie obyło się jednak bez negatywnych  zdarzeń. W przypadku drugiej sesji skutecznie złożono tylko 1 ofertę wobec wymaganych według przepisów prawnych minimum 3 ofert. Zaś po przeprowadzeniu aukcji pewna grupa firm reklamowała, że nie mogła skutecznie złożyć ofert ze względu na problem z niewłaściwym funkcjonowaniem Internetowej Platformy Aukcyjnej. Były firmy producenckie energii odnawialnej, które nie dostały się na internetową platformę aukcyjną, a więc nie wzięły udziału w aukcji

Uczestniczący w posiedzeniu  prezes Urzędu Regulacji Energii Maciej Bando ocenił: – „Branża energii odnawialnej jest poddawana bardzo ciężkim próbom. Po pierwsze brak jest pewności, co do stabilności prawa. Po drugie – brak pewności, co do zapotrzebowania na rynku”. – Jego zdaniem problemy związane z udziałem w aukcji też nie są proste, także te techniczne. Jest  też kwestia koszyków aukcyjnych, ich prawnego zdefiniowania oraz dostosowania do danego środowiska OZE. Na przykład środowisko biogazowni nie było usatysfakcjonowane aukcją, w przeciwieństwie do małych instalacji wiatrakowych i fotowoltaiki – podkreślił szef URE.

Prezes URE ocenił, że był to rodzaj generalnej próby, przy tej próbie wyszedł też problem: czy aukcje są dla wszystkich środowisk OZE.

Kontynuując wątek powszechnej dostępności do aukcji wiceminister energii Andrzej Piotrowski podkreślił, że Ministerstwo zamierza przeprowadzić dodatkową aukcję na energię ze źródeł odnawialnych, dla wszystkich zainteresowanych producentów. M.in. jako szansę dla tych, którzy nie zdołali się zalogować do systemu zgłoszeń 30 grudnia. Byłaby to „mała aukcja”, przeprowadzona  za 2-3 miesiące, niezależnie od „dużej” aukcji planowanej na koniec bieżącego roku.

Wiceminister Piotrowski dodał, że przy tak krótkim terminie nie jest możliwe wprowadzenie zmian w przepisach. I właśnie  ze względu na istniejące uregulowania prawne, aukcja musi się odbyć na takich samych zasadach, jak aukcja grudniowa. – „Nie może być skierowana wyłącznie do tych podmiotów, które nie są usatysfakcjonowane ostatnim postępowaniem” –  zaznaczył. Dodał także, że „jeśli chodzi o ewentualne dostosowanie koszyków aukcyjnych, to definicje, które były w koszykach będziemy wspólnie z prezesem URE rozważać, tak by uzyskać rezultat zadowalający producentów energii odnawialnej”.

Wiceminister odniósł się do głosów w dyskusji przedstawiających trudności biurokratyczne komplikujące dostęp do rynku energii : – „Trzeba się starać o uproszczenie systemu, pozbyć się biurokracji, żeby np dobrze zagospodarować zasoby wodne i biomasę.”  Jeden z dyskutantów podkreślił, że jednym z korzystnych dla urynkowienia energetyki odnawialnej  rozwiązań jest tworzenie lokalnych spółdzielni, których udziałowcami są prosumenci – producenci OZE, klienci oraz dystrybutorzy.  Kontynuując ten wątek Piotrowski zwrócił uwagę, że szczególnie korzystny jest system klastrów energetycznych dający możliwość zrównoważenia, zbilansowanie popytu i podaży.

Maciej Kapalski dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej Ministerstwa Energii poinformował, że rozporządzenia w sprawie kolejnych aukcji na energię ze źródeł odnawialnych są już przygotowywane w resorcie. Potwierdził, że tymczasem „mała” aukcja OZE odbędzie się na dotychczasowych zasadach. Kapalski poinformował: – „Rozporządzenia dotyczące ilości i wielkości oraz kolejności aukcji są po etapie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i są dalej procedowane”.  Dyrektor dodał, że prace w Ministerstwie Energii nad rozporządzeniem w sprawie cen referencyjnych powinny w najbliższym czasie zostać zakończone.

Podsumowując dyskusję przewodniczący zespołu  Mieczysław Kasprzak ( b. sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, poseł PSL, b. minister gospodarki ) podkreślił zapotrzebowanie nie tylko na pracę rządu w zakresie promowania energetyki obywatelskiej, opartej na źródłach odnawialnych,  ale także konieczność większego zainteresowania Parlamentu. Dodał też, że może budzić wątpliwości tak mocny akcent na powrót do węgla. A jeśli już – to ten powrót ma być racjonalny.

Wprowadzenie problematyki energetyki odnawialnej do obowiązującego systemu prawnego jest bardzo skomplikowane. „Wyszło to przy organizowaniu pierwszej aukcji” – podkreślił wiceminister energii Andrzej Piotrowski – Dlatego dobrze, że ten pilotaż został przeprowadzony”.  Uzupełniająca, „mała” aukcja OZE odbędzie się na podstawie dotychczasowych przepisów.

Na posiedzeniu Parlamentarnego Zespołu Energetyki Odnawialnej, które odbyło się wczoraj ( 17.01.) z udziałem licznych przedstawicieli branż OZE,  tematem wiodącym były problemy swoistego urynkowienia energetyki rozproszonej, głównie odnawialnej. Mechanizmem urynkowienia była aukcja, która odbyła się 30 grudnia ub.r. Urząd Regulacji Energetyki (URE) przeprowadził 3 z 4 zaplanowanych sesji aukcyjnych na sprzedaż energii elektrycznej z odnawialnych źródeł energii. W trakcie wszystkich sesji skutecznie zostało złożonych 209 ofert.

Nie obyło się jednak bez negatywnych  zdarzeń. W przypadku drugiej sesji skutecznie złożono tylko 1 ofertę wobec wymaganych według przepisów prawnych minimum 3 ofert. Zaś po przeprowadzeniu aukcji pewna grupa firm reklamowała, że nie mogła skutecznie złożyć ofert ze względu na problem z niewłaściwym funkcjonowaniem Internetowej Platformy Aukcyjnej. Były firmy producenckie energii odnawialnej, które nie dostały się na internetową platformę aukcyjną, a więc nie wzięły udziału w aukcji

Uczestniczący w posiedzeniu  prezes Urzędu Regulacji Energii Maciej Bando ocenił: – „Branża energii odnawialnej jest poddawana bardzo ciężkim próbom. Po pierwsze brak jest pewności, co do stabilności prawa. Po drugie – brak pewności, co do zapotrzebowania na rynku”. – Jego zdaniem problemy związane z udziałem w aukcji też nie są proste, także te techniczne. Jest  też kwestia koszyków aukcyjnych, ich prawnego zdefiniowania oraz dostosowania do danego środowiska OZE. Na przykład środowisko biogazowni nie było usatysfakcjonowane aukcją, w przeciwieństwie do małych instalacji wiatrakowych i fotowoltaiki – podkreślił szef URE.

Prezes URE ocenił, że był to rodzaj generalnej próby, przy tej próbie wyszedł też problem: czy aukcje są dla wszystkich środowisk OZE.

Kontynuując wątek powszechnej dostępności do aukcji wiceminister energii Andrzej Piotrowski podkreślił, że Ministerstwo zamierza przeprowadzić dodatkową aukcję na energię ze źródeł odnawialnych, dla wszystkich zainteresowanych producentów. M.in. jako szansę dla tych, którzy nie zdołali się zalogować do systemu zgłoszeń 30 grudnia. Byłaby to „mała aukcja”, przeprowadzona  za 2-3 miesiące, niezależnie od „dużej” aukcji planowanej na koniec bieżącego roku.

Wiceminister Piotrowski dodał, że przy tak krótkim terminie nie jest możliwe wprowadzenie zmian w przepisach. I właśnie  ze względu na istniejące uregulowania prawne, aukcja musi się odbyć na takich samych zasadach, jak aukcja grudniowa. – „Nie może być skierowana wyłącznie do tych podmiotów, które nie są usatysfakcjonowane ostatnim postępowaniem” –  zaznaczył. Dodał także, że „jeśli chodzi o ewentualne dostosowanie koszyków aukcyjnych, to definicje, które były w koszykach będziemy wspólnie z prezesem URE rozważać, tak by uzyskać rezultat zadowalający producentów energii odnawialnej”.

Wiceminister odniósł się do głosów w dyskusji przedstawiających trudności biurokratyczne komplikujące dostęp do rynku energii : – „Trzeba się starać o uproszczenie systemu, pozbyć się biurokracji, żeby np dobrze zagospodarować zasoby wodne i biomasę.”  Jeden z dyskutantów podkreślił, że jednym z korzystnych dla urynkowienia energetyki odnawialnej  rozwiązań jest tworzenie lokalnych spółdzielni, których udziałowcami są prosumenci – producenci OZE, klienci oraz dystrybutorzy.  Kontynuując ten wątek Piotrowski zwrócił uwagę, że szczególnie korzystny jest system klastrów energetycznych dający możliwość zrównoważenia, zbilansowanie popytu i podaży.

Maciej Kapalski dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej Ministerstwa Energii poinformował, że rozporządzenia w sprawie kolejnych aukcji na energię ze źródeł odnawialnych są już przygotowywane w resorcie. Potwierdził, że tymczasem „mała” aukcja OZE odbędzie się na dotychczasowych zasadach. Kapalski poinformował: – „Rozporządzenia dotyczące ilości i wielkości oraz kolejności aukcji są po etapie Komitetu Ekonomicznego Rady Ministrów i są dalej procedowane”.  Dyrektor dodał, że prace w Ministerstwie Energii nad rozporządzeniem w sprawie cen referencyjnych powinny w najbliższym czasie zostać zakończone.

Podsumowując dyskusję przewodniczący zespołu  Mieczysław Kasprzak ( b. sekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, poseł PSL, b. minister gospodarki ) podkreślił zapotrzebowanie nie tylko na pracę rządu w zakresie promowania energetyki obywatelskiej, opartej na źródłach odnawialnych,  ale także konieczność większego zainteresowania Parlamentu. Dodał też, że może budzić wątpliwości tak mocny akcent na powrót do węgla. A jeśli już – to ten powrót ma być racjonalny.

Najnowsze artykuły