AlertPAP

FT: Nord Stream 2 to porażka unijnej polityki energetycznej

fot. Wiktor Dabkowski, flickr.com/bankenverband (CC BY-ND 2.0)

Nord Stream 2 zapewne powstanie mimo kompromisu zawartego przez instytucje i kraje UE w sprawie dyrektywy gazowej, a Polska, Ukraina i inne państwa słusznie będą czuły, że ich interesy poświęcono na korzyść Berlina i Paryża – ocenia “Financial Times”.

Zaostrzenie unijnych przepisów dla gazociągów zapewne będzie wymagało zmian przy budowie Nord Stream 2, co nie zmienia faktu, że jest to “rurociąg bez ekonomicznego uzasadnienia” – podkreśla brytyjski dziennik w czwartkowym komentarzu redakcyjnym.

“Moskwa w zeszłym tygodniu potwierdziła, że (Nord Stream 2) nie będzie transportował do Europy nowego gazu. Istniejący rurociąg tranzytowy przez terytorium Ukrainy jest w dobrym stanie. Nowa rura (…) pozwoli za to Gazpromowi w znacznej mierze ominąć Ukrainę, co pozbawi Kijów i inne kraje tranzytowe, takie jak Polska, liczonych w miliardach dolarów dochodów z przesyłu gazu” – zauważa gazeta.

Zwraca uwagę, że po ukończeniu Nord Stream 2 Niemcy, gdzie nowy rurociąg kończy bieg, stanie się nowym europejskim hubem dla rosyjskiego gazu, a do tej roli aspirowała dotąd Ukraina.

Dzięki nowemu połączeniu gazowemu niemieckie przedsiębiorstwa być może będą płaciły mniej za gaz – pisze “FT” – ale według Niemieckiego Instytutu Badań nad Gospodarką (DIW) Nord Stream 2 “nie jest potrzebny do zabezpieczenia dostaw gazu ziemnego do Niemiec i Europy”, a bazuje na przestarzałych założeniach co do popytu i “nie jest rentownym projektem inwestycyjnym”.Nowy gazociąg “umożliwia Moskwie rozgrywanie krajów europejskich przeciwko sobie” – zaznacza “FT”.

UE i Niemcy liczą, że zmiana przepisów w sprawie gazociągów odwiedzie USA od nałożenia sankcji na europejskie firmy uczestniczące z rosyjskim Gazpromem w budowie Nord Stream 2. W opinii “FT” Waszyngton rzeczywiście powinien wstrzymać się od spełnienia tej groźby – nie z powodu znowelizowanych przepisów UE, lecz dlatego, że amerykańskie sankcje przestały być skoordynowane, a “stały się niespójne i nieproporcjonalnie mocne”.

Gazeta pisze też o “uzasadnionych podejrzeniach”, że USA w sprawie Nord Stream 2 kierują się bardziej chęcią sprzedania Europie własnego gazu skroplonego niż troską o bezpieczeństwo energetyczne Starego Kontynentu.

“Do Europy, a nie do USA należy zarządzanie unijną polityką energetyczną. Tym większa szkoda, że UE nie potrafiła dotąd działać w sposób bardziej zgodny i zdecydowany” – ocenia “Financial Times”, dodając, że “Ukraina, Polska i część pozostałych, mniejszych i położonych na wschodzie krajów UE słusznie będzie czuło, że ich interesy zostały poświęcone na korzyść interesów Paryża i Berlina”.

Polska Agencja Prasowa

Jakóbik: Spór o Nord Stream 2 może skończyć się w sądzie


Powiązane artykuły

Blackout na zachodzie Europy. Wśród przyczyn pożary i możliwy cyberatak

Zachód Europy został sparaliżowany przez masowy blackout, który dotknął Hiszpanię, Francję i Portugalię. Wśród przyczyn wskazuje się pożary, które uszkodziły...
Flaga USA. Fot. pixabay.com

Stany Zjednoczone szukają surowców na całym świecie. Na celowniku Grenlandia i Kongo

Amerykanie chcąc uniezależnić się od chińskiego monopolu surowcowego poszukują najtańszych i najbardziej ekonomicznie uzasadnionych inwestycji surowcowych na świecie. Obok toczących...

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...

Udostępnij:

Facebook X X X