Prezes VPPlant: Dlaczego zgłosiłem się do konkursu „Startupy w Pałacu”?

4 października 2017, 13:00 Innowacje

Biorąc udział w wydarzeniu, liczę na to, że uda się przekonać do bliskiej współpracy oraz wsparcia idei wirtualnej elektrowni najważniejsze osoby w Polsce, które odpowiadają za wspieranie innowacji wchodzącej w fazę transformacji branży energetycznej – pisze Grzegorz Nowaczewski, prezes Virtual Power Plant.

fot. VPPlant

Oglądaj „Startupy w Pałacu” na żywo

Moim zdaniem w polityce administracji rządowej nastawionej na innowacje tkwi głęboko pozytywne przesłanie: polska gospodarka może skrócić ekonomiczny dystans dzielący ją od krajów wysoko rozwiniętych. Moda na start-upy zwyczajnie przeminie, jak po każdej innej fali modowego zachwytu, ale już dziś przychodzi czas na refleksje. Mnie oczywiście najbardziej interesuje energetyka. Od ogłoszenia nastawionych na wspieranie innowacji strategii największych polskich koncernów energetycznych minęły miesiące. To jeszcze zbyt krótko, ale już widać pierwsze rezultaty.

Chociaż może się to wydawać dziwne, jednak wytwarzanie coraz większej ilości energii elektrycznej ze słońca czy wiatru spędza sen z oczu osobom odpowiedzialnym za inwestycje w systemy zarządzania sieciami dystrybucji energii czy zapobieganie blackoutom na całym świecie, również w Polsce. Będzie tak dopóki nie zostanie wynaleziony sposób taniego magazynowania energii lub dopóki nie uda się na bieżąco regulować zużycia energii dla dużej liczby nowoczesnych budynków. Zsynchronizowane sterowanie zużyciem energii w tysiącach nowoczesnych budynków, w odpowiedzi na lokalne warunki węzłów sieci, ułatwiłoby lepsze wykorzystanie energii wytwarzanej za pomocą źródeł odnawialnych. W ten sposób powstałaby wirtualna elektrownia.

Wybudowane w Polsce 40 i więcej lat temu elektrownie oraz sieć dystrybucji energii należy intensywnie remontować. Czy wiecie, że energetyka potrzebuje nie mniej niż 130 mld PLN, jeśli chcielibyśmy, w perspektywie potrzeb najbliższej dekady, przebudować stare, wyeksploatowane elektrownie? Nawet 10% tradycyjnych elektrowni w Europie pracuje nie dłużej niż 1% czasu rocznie. Część mocy wytwórczych elektrowni konwencjonalnych może być zastąpiona zdolnością do regulacji mocy na bieżąco po stronie popytowej, czyli wirtualną elektrownią.

Ponad 30% energii konsumowanej przez nowoczesne budynki jest zużywane niepotrzebnie, pogarsza jakość powietrza w miastach i tym samym jest przyczyną smogu i chorób układu oddechowego.

Wiemy, jak obniżyć zużycie energii w nowoczesnych budynkach nawet powyżej 30%, jak podnosić komfort odczuwalny przez ludzi oraz poprawiać warunki higieniczne – wystarczy skorzystać z rezultatów pracy polskich przedsiębiorców i naukowców.

Zapraszamy koncerny energetyczne do wspólnej budowy Wirtualnej Elektrowni. Spółka VPPlant została wyróżniona dofinansowaniem NCBiR (Bridge Alfa oraz „Szybka ścieżka”). Nawiązaliśmy już pilotażową współpracę z Tauronem, który zaproponował swoim wybranym klientom naszą usługę jako rozszerzenie zwykłego kontraktu na sprzedaż energii. Jednym z przykładów dobrej współpracy jest optymalizacja MCK w Katowicach, gdzie za rok planowana jest konferencja klimatyczna COP24. Mamy nadzieję, że staniemy się eksportową wizytówką polskich przedsiębiorców, naukowców oraz otwartych na innowacje krajowych koncernów energetycznych.