KOMENTARZ
Madalina Sisu Vicari
Ekspert ds. energetyki
Uniwersytet w Liege
W swoim czasie postanowiono w Rosji, że władze FR nie będą rozważać możliwość zezwolenia na eksport gazu dla firm innych niż Gazprom. Ostatnio sprawa została ponownie podjęta: odpowiednie organy rozważą, czy Gazprom zachować monopol eksportowy. Tymczasem drugi rosyjski państwowy gigant energetyczny, Rosnieft, zaproponował rządowi podział Gazpromu na dwie osobne firmy: wydobywczą i przesyłową. Jednak konsekwencje tych koncepcji wykraczają poza ramy likwidacji monopolu eksportowego Gazpromu i podziału tego koncernu, ponieważ dotyczą konkurencji między Gazpromem i innymi firmami paliwowo-energetycznymi, głównie Rosnieftem i Novatekiem oraz – prawdopodobnie – stopniowej transformacji modelu rosyjskiego rynku gazu.
Propozycje Rosnieftu dotyczą liberalizacji eksportu LNG oraz liberalizacji rynku gazu. W lipcu 2015 roku, Rosnieft opracował i przekazał rosyjskiemu ministerstwu energetyki kilka propozycji, które wykraczają poza zakwestionowanie monopolu Gazpromu w eksporcie gazu. W rzeczywistości mają one na celu przekształcenie obecnego modelu rosyjskiego rynku gazu. Rosnieft przedstawił wtedy następujące propozycje:
1. począwszy od 2016 roku, zezwolenie dla niezależnych producentów gazu na eksport surowca do Europy, w ramach określonego systemu i w ramach umowy z Gazpromem, zapewniającej uniknięcie konkurencji na europejskim rynku;
2. również począwszy od 2016 roku, dalsza liberalizacja eksportu skroplonego gazu (LNG), obecnie eksport LNG jest dozwolony tylko dla firm wydobywających gaz ze złóż lądowych, śródlądowych wodach morskich, wodach terytorialnych lub na szelfie kontynentalnym, jeśli te firmy nabyły licencje przed 1 stycznia 2013;
3. pełna liberalizacja rosyjskiego krajowego rynku gazu w roku 2025, przy wprowadzeniu systemu kwot oraz podział Gazpromu na dwie oddzielne firmy: wydobywczą i transportową;
4. od 2019-2020 zagwarantowanie pełnego i swobodnego dostępu do gazowych sieci przesyłowych rosyjskim niezależnym producentom gazu, aby powstał jednolity system przesyłowy (GTS) umożliwiający krajowym stronom trzecim bezpośredni eksport lub rewers eksportowy.
W tym kontekście warto wspomnieć, że obecnie GTS jest wyłączną własnością Gazpromu, który w związku z tym posiada decydujący wpływ na krajowy system przesyłowy gazu w Rosji. Gazprom zezwala na dostęp stron trzecich do GTS w ramach zbioru obowiązujących przepisów, które stanowią podstawę umów pomiędzy Gazpromem i zainteresowanymi firmami, jeśli istnieją wolne moce przepustowości podczas planowanego terminu dostawy, jeśli gaz jest zgodny z normami technicznymi itd. Pomimo takiej istniejącej podstawy prawnej, krajowe strony trzecie skarżą się na faktyczny brak konkurencji i niewystarczającą przejrzystości procedur określających warunki oraz trasy przesyłu gazu oraz taryfy przesyłowe.
Rosnieft przedstawił znacznie szerszy wachlarz propozycji, niż wymienione wyżej. Zostały one przekazane Prezydenckiej Komisji ds. Strategii Rozwoju Sektora Paliw i Energii oraz Bezpieczeństwa Środowiska, której kolejne najbliższe posiedzenie powinno odbyć się do końca roku. Jeśli chodzi o kwestie dostępu do GTS, propozycje Rosnieftu wydają się być przedstawione w porę. Na ubiegłorocznym posiedzeniu Prezydenckiej Komisji polecono rządowi utworzenie nowego modelu rosyjskiego rynku gazu, w tym ram prawnych dostępu do GTS strony trzeciej.
Rosnieft obecnie ma dwie możliwości eksportu gazu – poprzez wspomnianą już procedurę dostępu do GTS oraz zezwolenie na zagraniczną sprzedaż LNG. Zmiany w systemie eksportu LNG w Rosji, zwane są przez większość analityków „liberalizacją”, mimo że z uwagi na decydujące zaangażowanie państwa w ten system raczej nie zasługują na ten termin. Zmiany wprowadzono pod koniec 2013 roku poprzez nowelizację przepisów eksportowych dotyczących LNG, ]złamały monopol Gazpromu w tej dziedzinie. Zgodnie z tymi zmianami, kontrolowany przez państwo Rosnieft i niezależny producent gazu Novatek, mają prawo eksportu LNG. Zmiany legislacyjne z 2013 r. umożliwiły Rosnieftowi rozpoczęcie projektu Sachalin-1, a Novatekowi projektu Jamał LNG. Oba koncerny chcą zwiększyć swoją rolę jako uczestników rynku gazu. Rosnieft lobbował w tej kwestii od 2012 r., a w swojej strategii biznesowej ma jako priorytet zwiększenie wydobycia gazu do 100 mld m3 rocznie oraz na dużą skalę rozwój eksportu LNG ze swoich pól wydobywczych offshore.
Rosyjski dalekowschodni projekt LNG (Sachalin-1) jest realizowany przez Rosnieft (20 udziałów w konsorcjum), Exxon Mobil (30 proc. udziałów), SODECO (20 proc. udziałów) oraz ONGC (20 proc. udziałów). Projekt zakładał produkcję 5 mln ton LNG rocznie od 2018-2019 r., ale zachodnie sankcje nałożone na Rosję mogą opóźnić harmonogram produkcji o kilka lat. Aby zgodnie z projektem Sachalin-1 przesyłać gaz do zakładów skraplania, Rosnieft musi mieć dostęp do rurociągów krajowych w regionie Dalekiego Wschodu. Jednak próby uzyskania tego dostępu skończyły się fiaskiem. Dopiero postępowanie sądowe przeciwko Gazpromowi pozwoliło Rosnieftowi na uzyskanie we wrześniu 2015 r. prawa do korzystania z rury Trans-Sachalin.
Rosnieft dążąc do zdobycia rynków azjatyckich, walczy też o dostęp do gazociągu Siła Syberii, który ma dopiero zostać zbudowany i będzie dostarczać gaz wydobywany we wschodniej Syberii do północno-wschodnich Chin. W tym przypadku zagrożony kolejną odmową Gazpromu do korzystania z przyszłego gazociągu, Rosnieft znów będzie zapewne uciekać się do sądu.
Wydaje się jednak, że coś się zmieni w tym zakresie, pierwszy zastępca rosyjskiego ministra energetyki ogłosił Strategię Rosyjskiej Energetyki do 2035 r. (której przyjęcie zostało przesunięte na bieżący rok). Po wejściu w życie tej Strategii, niezależni producenci uzyskaliby dostęp do gazociągów. Ponadto, rosyjski minister energetyki zapowiedział, że po „pismach Rosnieftu” w sprawie dostępu do rury Siła Syberii i w związku z instrukcjami Władimira Putina, rząd dyskutuje problem. Zdaniem ministra energetyki, rosyjscy niezależni producenci gazu mogą otrzymać możliwość eksportu gazu przez Siłę Syberii w latach 2020-2025. Ponadto, deklaracja władz w Strategii Rosyjskiej Energetyki do 2035 r. jest bardzo ważna dla rozwoju rosyjskiego rynku gazowego, choć nie ma w tym dokumencie szczegółów. Stąd zapowiadając dostęp niezależnych producentów do sprzedaży eksportowej, rząd „w pierwszym etapie zakłada liberalizację i rozwój produkcji LNG, a w drugim etapie, „zapewnienie niezależnym eksporterom dostępu, na zasadach konkurencyjnych, do gazociągów eksportowych”. Biorąc pod uwagę, że dotychczas informacje na ten temat są niepełne oraz że brak oficjalnych decyzji – trudno o jakąkolwiek pewność co do zmian. Można zakładać, że, przynajmniej w najbliższym czasie niezależni producenci gazu nie będą jeszcze konkurować z Gazpromem. Zarówno jeśli chodzi o eksport LNG, jak i gazu w lotnym stanie skupienia na rynek europejski. W tym kontekście warto wspomnieć, że projekt Peczora LNG, który ma realizować Rosnieft wspólnie z Alltech Group, nie ma jeszcze zgody na eksport LNG, co wpływa na perspektywy jego realizacji.
Planowane działania zmierzające do liberalizacji eksportu LNG, a ponadto do przyznania niezależnym producentom dostępu do eksportu gazu będą również mieć znaczenie dla Novateku, drugiego w Rosji producenta gazu. Firma realizuje obecnie projekt Jamał LNG wspólnie z China National Petroleum Corporation, rozpoczęcie produkcji planowane jest na 2017-2018 r. Novatek podpisał kontrakty na dostawy LNG produkowanego wspólnie z firmami Gas Natural Fenosa, Shell, Engie, China National Petroleum Corporation i Gazprom Marketing & Trading Singapur. Od lat 2020-2025, Novatek planuje rozpoczęcie produkcji gazu skroplonego w ramach projektu zlokalizowanego na Półwyspie Gydańskim, tu już ma przyznane prawo eksportu dla produkcji z „Arctic LNG 1″, „Arctic LNG 2″ i „ Arctic LNG 3”.
Propozycje Rosnieft nie spowodują diametralnych zmian na rosyjskim rynku gazu, a to ze względu na skomplikowany układ wielu czynników, wymagających odrębnej analizy. Wydaje się więc, że władze rosyjskie nie zrealizują dalszej liberalizacji eksportu LNG w najbliższej przyszłości. Niezależni producenci gazu w drugim etapie mogą uzyskać dostęp do gazociągów eksportowych. To w znacznym stopniu ułatwi im (głównie Rosnieftowi i Novatekowi) eksport gazu, przede wszystkim do Azji. Biorąc pod uwagę implikacje gospodarcze i polityczne wynikające z monopolu Gazpromu na eksport gazu do Europy, wydaje się, że władze rosyjskie nie przystąpią do przełamywania tego monopolu. Przynajmniej w najbliższych latach. Zakres dalszych działań na rosyjskim rynku gazu najprawdopodobniej zostanie określony na odbywającym się posiedzeniu Prezydenckiej Komisji ds. Strategii Rozwoju Sektora Paliw i Energii oraz Bezpieczeństwa Środowiska.