(Piotr Stępiński)
Po ogłoszeniu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej raportu o wypełnieniu przez Teheran wszystkich zobowiązań związanych z jego programem atomowym Stany Zjednoczone i Unia Europejska zniosły reżim sankcyjny wobec Iranu.
#BREAKING EU has lifted Iran sanctions after nuclear deal implementations: European source
— AFP news agency (@AFP) styczeń 16, 2016
#BREAKING US has lifted Iran nuclear sanctions: Kerry — AFP news agency (@AFP) styczeń 16, 2016
Ze strony Stanów Zjednoczonych o zdjęciu sankcji poinformował Sekretarz Stanu USA John Kerry. Ze strony Brukseli wiadomość tę ogłosiła Wysoka Przedstawiciel Unii do spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa Federica Mogherini.
Fakt ten jest istotny z punktu widzenia światowego rynku naftowego. 2 grudnia minister ropy Bijan Zangeneh powiedział, że naftowe sankcje ,,zostaną w pełni zniesione w przeciągu kliku dni”. Zwrócił także uwagę, że dzień po ich zniesieniu Teheran będzie w stanie zwiększyć swój eksport ropy o dodatkowe 500 tys. baryłek dziennie, a po pół roku o 1 mln baryłek dziennie.
Przed nałożeniem przez Stany Zjednoczone oraz Unię Europejską sankcji, Iran eksportował 2,3-2,5 mln baryłek ropy dziennie. W ich wyniku sprzedaż surowca została zredukowana o połowę. Zmniejszenie udziału Teheranu w rynku spowodowało, że Arabia Saudyjska, Rosja oraz Irak zwiększyły swój poziom wydobycia.
Na ropę z Iranu liczą klienci w Europie, w tym polski PKN Orlen. Będzie ona stanowiła kolejną alternatywę dla dostaw z Rosji.
Uwolnienie dodatkowego wolumenu na rynku w połączeniu z obserwowaną nadpodażą surowca, złymi danymi gospodarczymi z Chin, które są największym konsumentem tego surowca na świecie oraz o informacjach o wzrastających zasobach amerykańskiej ropy może doprowadzić do dalszych spadków jej ceny.
Na informację o zniesieniu sankcji już zdążył zareagować rynek. Tuż po ogłoszeniu decyzji cena ropy marki Brent zaczęła spadać. Według danych z soboty (16.01) o godzinie 22.50 Brent był wyceniany na 28,94 dolarów za baryłkę.