AlertWszystko

Norwegia chce inwestować w wydobycie gazu dla Europy

(Anadolu/Piotr Stępiński)

W 2017 roku norweski gigant energetyczny Statoil zamierza wykonać na Morzu Barentsa odwierty naftowe oraz gazowe. Statoil poinformował, że dostarczył dla norweskich władz swoją aplikację do 23-ciej rudny licencyjnej pozwalającej na pracą na kontynentalnym szelfie Norwegii, czytamy w oświadczeniu spółki.

Ministerstwo ropy naftowej oraz energetyki ogłosi otrzymanie licencji po pierwszej połowie 2016 roku.

Oferowany w ramach obecnej rundy licencyjnej obszar znajduje się w południowo-wschodniej części Morza Barentsa, który jest oficjalnie uznawany za norweskie terytorium.

– Oferowany obszar jest interesujący oraz ważny i mamy nadzieję, że otrzymamy możliwość dokonania odwiertów już w 2017 roku – powiedział wiceprezes Exploration Norway Jez Averty.

Norweski szelf kontynentalny jest podstawą dla wydobywanej przez Statoil ropy oraz gazu ziemnego. Celem spółki jest utrzymanie wydobycia na obecny poziomie aż do 2025-2030 roku i później.

Norwegia będąca drugim po Rosji, największym eksporterem gazu do Europy, zamierza go eksportować na tym samym jak w tym roku, rekordowym poziomie. Poinformował o tym dyrektor generalny norweskiego operatora państwowego Gassco Forde Leversund.

– W 2015 roku prawdopodobnie ustanowimy nowy rekord eksportu. Jeżeli chodzi o przyszły rok, to możemy oczekiwać podobnego wolumenu – powiedział Leversund dodając, że Norwegia jest bardzo dobrze przygotowana do tego, aby podczas tej zimy dostarczać gaz Europie.

Według danych Gassco w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy bieżącego roku, poprzez gazociągi Norwegowie eksportowali do Europy 88,1 mld m3. Natomiast łącznie, w ubiegłym roku Norwegia eksportowała 101 mld m3, a ostatni rekord padł w 2012 r. (107,6 mld m3). Oslo z pomocą okrętów eksportuje także skroplony gaz ziemny (LNG) z terminala Snohvit.

Import gazu z Norwegii do Unii Europejskiej osiągnął rekordowy poziom w czwartym kwartale 2014 roku oraz w pierwszym kwartale 2015 roku, w związku z czym Oslo prześcignęło Rosję w roli głównego dostawcy surowca do Europy. Jednakże zamiana miejsc nastąpiła w drugim kwartale bieżącego roku. Według danych z tego okresu UE importowała z Rosji 45 proc. swojego zapotrzebowania na błękitne paliwo podczas gdy z Norwegii 33 proc.

Większa część nieodkrytych złóż może znajdować się na Morzu Barentsa, ale eksploatowanie nowych terenów wymaga albo rozbudowy morskich rurociągów o setki kilometrów na północ, albo budowy nowych terminali LNG. Tymczasem, według prognoz lobby przemysłowego, wielkość inwestycji w latach 2014-2017 w norweski sektor naftowy oraz gazowy, ze względu na niskie ceny ropy spadnie o blisko 40 proc.

W swoim ostatnim raporcie Międzynarodowa Agencja Energetyczna przewiduje, że wydobycie gazu ziemnego w Norwegii do 2035 roku, spadnie do poziomu 88 mld m3.

Więcej: Czy Polska zamieni gaz z Rosji na norweski?


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X