EnergetykaGaz.

Woźniak: Trybunał zawiesza ugodę Komisji z Gazpromem

PGNiG potwierdza, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej zdecydował o tym, że do czasu rozpatrzenia pozwu PGNiG w sprawie decyzji Komisji Europejskiej pozwalającej Gazpromowi na większe wykorzystanie infrastruktury w Niemczech, nie powinna ona zostać wykonana.

– Scenariusz ograniczania tranzytu przez Ukrainę był kreślony już 7 lat temu, kiedy po budowie Nord Stream można się było spodziewać budowy jego odnóg i zapadły decyzje o budowie NEL i OPAL. Wraz z oddaniem ich do użytku spadały wolumeny dostaw przez Ukrainę, a więc miało to znaczenie dla bezpieczeństwa dostaw przez gazociąg Braterstwo – powiedział prezes PGNiG Piotr Woźniak.

– Brak publikacji decyzji bardzo utrudnia nasze działania. Pisma do regulatora niemieckiego spotykały się z konsekwentną odmową i nie mamy wrażenia, że jesteśmy traktowani przez niego poważnie. Uważam, że ta sprawa wymaga odpowiedzi, czego nie mogliśmy od regulatora uzyskać – ocenił.

– Trybunał Sprawiedliwości przychylił się do naszego wniosku o zawieszenie decyzji ws. oddania w całości gazociągu OPAL pod reżim Gazpromu. 23 grudnia wydał postanowienie w tej sprawie – powiedział prezes Woźniak. „Zawiesza się wykonanie decyzji Komisji z dnia 28 października” – zacytował decyzję Trybunału, która jeszcze nie została opublikowana.

– Do czasu zmiany tej decyzji Trybunału nie można wykorzystywać gazociągu OPAL w sposób, o który wnioskował Gazprom Export i OPAL Gastransport GmbH – powiedział prezes PGNiG. – Zatrzymaliśmy dość niefortunną ale bardzo niekorzystną decyzję do czasu rozpatrzenia przez Trybunał.

26 grudnia pojawiły się doniesienia agencyjne o tym, że Gazprom rozpoczął wykorzystanie 81 procent przepustowości gazociągu OPAL. – Oznacza to, że Rosjanie nie mogą pogodzić się z decyzją Trybunału – powiedział Woźniak. – Uważamy, że ta informacja jest nieprawdziwa.

– Do czasu uzgodnienia treści decyzji Komisji Europejskiej dostępnej dla wszystkich zainteresowanych nie będzie odpowiedzi Brukseli – dodał prezes.

28 października Komisja Europejska zdecydowała o tym, że dostęp rosyjskiego Gazpromu do gazociągu OPAL odprowadzającego przez Niemcy gaz z Rosji docierający tam przez Nord Stream 1 zostanie zwiększony z 50 do 80-90 procent przepustowości pod szeregiem warunków. Gazprom będzie miał na wyłączność tę moc magistrali, a pozostała zostanie zarezerwowana dla innych zainteresowanych, jeżeli takie zainteresowanie się pojawi.

Polacy z PGNiG zakwestionowali decyzję w Europejskim Trybunale Sprawiedliwości. Wskazują, że oficjalny dokument w jej sprawie nadal nie został opublikowany. Komisja tłumaczy się koniecznością oczyszczenia go z wrażliwej informacji handlowej. Jednocześnie jednak niemiecki operator gazociągu OPAL wprowadził w życie instrukcję na podstawie decyzji Komisji i poinformował, że Gazprom zwiększył fizyczne wykorzystanie magistrali do 81 procent, czyli poziomu większego niż dozwolony przed orzeczeniem Brukseli.

Orzeczenie Trybunału o konieczności przeanalizowania wniosku PGNiG nie oznacza, że przyznał on rację polskiej firmie. W teorii ma jednak spowodować, że wykonanie decyzji Komisji, które miało wejść w życie 1 stycznia, a faktycznie jest realizowane obecnie, zostanie zawieszone do czasu rozstrzygnięcia sporu, na czym zależało Polakom.


Powiązane artykuły

Rozpoczęła się budowa bazy PGE Baltica w Ustce

Symboliczne wbicie łopaty oficjalnie zainaugurowało budowę bazy operacyjno-serwisowej w porcie w Ustce. Nowoczesna infrastruktura portowa ma być gotowa do użytku...

Gigant technologiczny podpisał 20-letnią umowę na atom

Constellation (Nasdaq: CEG) i Meta podpisały 20-letnią umowę zakupu energii (PPA) na produkcję Centrum Odnawialnej Energii Clinton, wspierając cele Meta...
FSRU. Fot. Hoegh LNG.

Niemiecka młodzieżówka protestuje przeciwko pływającemu gazoportowi

Młodzieżówka niemieckiej partii socjaldemokratycznej (SPD), także znana pod nazwą Jusos, Młodzi Socjaliści dołączyli do protestów ruchu proklimatycznego Fridays for Future...

Udostępnij:

Facebook X X X