Najważniejsze informacje dla biznesu

Iran stanie z Rosją w szranki o rynek gazu w Turcji

Iran zamierza zwiększyć dostawy gazu ziemnego do sąsiedniej Turcji, która poszukuje dodatkowych możliwości zwiększenia importu surowca. Jednym z rozważanych kierunków jest Rosja. Ankara prowadzi rozmowy z Moskwą, które mają zaowocować rozpoczęciem prac nad gazociągiem Turkish Stream. Alternatywą dla Turcji jest Iran. Ankara prowadzi jednak z Teheranem spór o wysokość opłat za dostarczany już gaz. Mimo to strony mówią otwarcie, że są zainteresowane zwiększeniem dostarczanego obecnie wolumenu. Decydujące będą jednak losy negocjacji na temat opłat za dostarczany już surowiec.

Turcja, której zapotrzebowanie na gaz rośnie, poszukuje możliwości zwiększenia dostaw surowca z różnych kierunków. Ankara prowadzi rozmowy w sprawie zwiększenia dostaw surowca z Rosji. Negocjacje w sprawie nowego gazociągu o nazwie Turkish Stream wznowiono w sierpniu bieżącego roku.

Rosyjski kierunek to jednak nie jedyna z rozważanych możliwości zwiększenia dostaw gazu ziemnego. Alternatywą dla Turcji może być zwiększenie dostaw wolumenu z Iranu. Zgodnie z umową zawartą w 1996 roku ten kraj powinien dostarczać do Turcji 10 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Problemem w relacjach energetycznych między Ankarą a Teheranem jest spór w kwestii wysokości cen surowca. Zdaniem Turcji cena irańskiego gazu w porównaniu z innymi dostawcami, jak Rosja czy Azerbejdżan jest zbyt wysoka co zresztą skutecznie przedstawiła w sądzie.

W marcu 2012 roku Ankara zwróciła się do Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w sprawie ceny za dostarczany przez Iran surowiec. Wysokość stawki nie została ujawniona, ale według tureckich mediów wynosiła 490 dolarów za 1000 m3. Na początku lutego bieżącego roku, Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy przyznał rację Ankarze i zobowiązał Teheran do udzielenia Turcji 10-15 procentowej retroaktywnej  zniżki na zakup gazu w latach 2013-2015 oraz wypłaty 1 mld dolarów jako rekompensaty. Mimo to spór o wysokość stawek wciąż nie został uregulowany. Obu stronom nie przeszkadza to jednak kreślić nowych planów zakładających zwiększenie dostaw gazu ziemnego na Półwysep Anatolijski.

– Spór o wysokość opłaty za gaz powinien zostać rozwiązany, ponieważ chcemy zwiększyć dostawy gazu do sąsiedniej Turcji. Rozmowy w tej kwestii będą kontynuowane, a Iran dołoży wszelkich wysiłków, aby osiągnąć porozumienie – powiedział wiceminister przemysłu Iranu Mansour Moazam. Jak informował w połowie sierpnia turecki szef dyplomacji Mevlut Cavusoglu po spotkaniu z irańskim ministrem spraw zagranicznych Javadem Zarifem, Ankara zamierza importować więcej gazu z Iranu. Podkreślił on jednak, że kluczowe dla przyszłości porozumienia będzie wysokość opłat za surowiec.

Poza różnicą w wysokości ceny pojawiają się także problemy ze stabilnością dostaw. Ze względu na wzrost wewnętrznego zużycia Iran ogranicza przesył gazu na terytorium tureckie. Irański surowiec trafia do Turcji poprzez Tabriz-Ankara o przepustowości 14 mld m3 rocznie.Według danych tureckiego regulatora rynku energetycznego między styczniem a majem 2016 roku Iran eksportował do Turcji 3,35 mld m3 paliwa co w porównaniu z analogicznym okresem w 2015 roku oznacza wzrost o 7 procent.

Udział Iranu w łącznym wolumenie importowanego przez Turcję gazu między styczniem a majem tego roku wyniósł 16,79 procent.Warto wspomnieć, że 50 procent importowanego przez Turcję gazu pochodzi z Rosji. Ankara importuje gaz również z Azerbejdżanu poprzez Gazociąg Południowokaukaski (SCP, Baku-Tbilisi- Erzurum). Turcja ma podpisany kontrakt na zakup 6,6 mld m3 surowca z azerskiego złoża Szach Deniz. Ponadto Ankara podpisała z Algierią umowy na dostawę odpowiednio 4,4 mld oraz 1,2 mld m3 LNG rocznie. Oprócz nich na początku grudnia ubiegłego roku Turcy podpisali z Katarem umowę na dostawy LNG. Nie znany jest jednak ich wolumen.

Trend/Piotr Stępiński

Iran zamierza zwiększyć dostawy gazu ziemnego do sąsiedniej Turcji, która poszukuje dodatkowych możliwości zwiększenia importu surowca. Jednym z rozważanych kierunków jest Rosja. Ankara prowadzi rozmowy z Moskwą, które mają zaowocować rozpoczęciem prac nad gazociągiem Turkish Stream. Alternatywą dla Turcji jest Iran. Ankara prowadzi jednak z Teheranem spór o wysokość opłat za dostarczany już gaz. Mimo to strony mówią otwarcie, że są zainteresowane zwiększeniem dostarczanego obecnie wolumenu. Decydujące będą jednak losy negocjacji na temat opłat za dostarczany już surowiec.

Turcja, której zapotrzebowanie na gaz rośnie, poszukuje możliwości zwiększenia dostaw surowca z różnych kierunków. Ankara prowadzi rozmowy w sprawie zwiększenia dostaw surowca z Rosji. Negocjacje w sprawie nowego gazociągu o nazwie Turkish Stream wznowiono w sierpniu bieżącego roku.

Rosyjski kierunek to jednak nie jedyna z rozważanych możliwości zwiększenia dostaw gazu ziemnego. Alternatywą dla Turcji może być zwiększenie dostaw wolumenu z Iranu. Zgodnie z umową zawartą w 1996 roku ten kraj powinien dostarczać do Turcji 10 mld m3 gazu ziemnego rocznie. Problemem w relacjach energetycznych między Ankarą a Teheranem jest spór w kwestii wysokości cen surowca. Zdaniem Turcji cena irańskiego gazu w porównaniu z innymi dostawcami, jak Rosja czy Azerbejdżan jest zbyt wysoka co zresztą skutecznie przedstawiła w sądzie.

W marcu 2012 roku Ankara zwróciła się do Międzynarodowego Sądu Arbitrażowego w sprawie ceny za dostarczany przez Iran surowiec. Wysokość stawki nie została ujawniona, ale według tureckich mediów wynosiła 490 dolarów za 1000 m3. Na początku lutego bieżącego roku, Międzynarodowy Trybunał Arbitrażowy przyznał rację Ankarze i zobowiązał Teheran do udzielenia Turcji 10-15 procentowej retroaktywnej  zniżki na zakup gazu w latach 2013-2015 oraz wypłaty 1 mld dolarów jako rekompensaty. Mimo to spór o wysokość stawek wciąż nie został uregulowany. Obu stronom nie przeszkadza to jednak kreślić nowych planów zakładających zwiększenie dostaw gazu ziemnego na Półwysep Anatolijski.

– Spór o wysokość opłaty za gaz powinien zostać rozwiązany, ponieważ chcemy zwiększyć dostawy gazu do sąsiedniej Turcji. Rozmowy w tej kwestii będą kontynuowane, a Iran dołoży wszelkich wysiłków, aby osiągnąć porozumienie – powiedział wiceminister przemysłu Iranu Mansour Moazam. Jak informował w połowie sierpnia turecki szef dyplomacji Mevlut Cavusoglu po spotkaniu z irańskim ministrem spraw zagranicznych Javadem Zarifem, Ankara zamierza importować więcej gazu z Iranu. Podkreślił on jednak, że kluczowe dla przyszłości porozumienia będzie wysokość opłat za surowiec.

Poza różnicą w wysokości ceny pojawiają się także problemy ze stabilnością dostaw. Ze względu na wzrost wewnętrznego zużycia Iran ogranicza przesył gazu na terytorium tureckie. Irański surowiec trafia do Turcji poprzez Tabriz-Ankara o przepustowości 14 mld m3 rocznie.Według danych tureckiego regulatora rynku energetycznego między styczniem a majem 2016 roku Iran eksportował do Turcji 3,35 mld m3 paliwa co w porównaniu z analogicznym okresem w 2015 roku oznacza wzrost o 7 procent.

Udział Iranu w łącznym wolumenie importowanego przez Turcję gazu między styczniem a majem tego roku wyniósł 16,79 procent.Warto wspomnieć, że 50 procent importowanego przez Turcję gazu pochodzi z Rosji. Ankara importuje gaz również z Azerbejdżanu poprzez Gazociąg Południowokaukaski (SCP, Baku-Tbilisi- Erzurum). Turcja ma podpisany kontrakt na zakup 6,6 mld m3 surowca z azerskiego złoża Szach Deniz. Ponadto Ankara podpisała z Algierią umowy na dostawę odpowiednio 4,4 mld oraz 1,2 mld m3 LNG rocznie. Oprócz nich na początku grudnia ubiegłego roku Turcy podpisali z Katarem umowę na dostawy LNG. Nie znany jest jednak ich wolumen.

Trend/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły