Obajtek: Orlen nie ma żadnych nadzwyczajnych zysków, jesteśmy znaczącym płatnikiem danin

4 października 2022, 13:00 Energetyka

W 2022 roku, w pierwszym półroczu, mieliśmy przychód na poziomie 104 mld złotych, zysk na poziomie około 8 procent. Jak można mówić o zwiększonym zysku? Orlen i tak jest znaczącym płatnikiem danin – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek w rozmowie z RMF FM.

Daniel Obajtek w RMF FM. Fot. Mariusz Marszałkowski
Daniel Obajtek w RMF FM. Fot. Mariusz Marszałkowski

Daniel Obajtek w RMF FM

Prezes PKN Orlen zapewniał, że spółka robi wszystko, aby ceny były stabilizowały. – Mamy najtańsze paliwo w Europie, ale zobaczymy co będzie w przyszłości. Obecna stabilizacja jest możliwa dzięki dywersyfikacji, ale i połączenia Orlenu z Lotosem. Od dwóch miesięcy staramy się obniżać ceny paliw – powiedział Daniel Obajtek.

Odniósł się od również do tematu podatku od nadzwyczajnych zysków. – Te firmy, które posiadają nadmiarowy zysk i wykorzystują sytuację na rynku, powinny być opodatkowane. Orlen nie ma nadmiarowych zysków. W 2016 roku mieliśmy przychód 80 mld złotych, zysk brutto na poziomie 8,7 procent. W 2022 roku, w pierwszym półroczu, przychód na poziomie 104 mld złotych, zysk na poziomie około 8 procent. Jak można mówić o zwiększonym zysku? W naszym przypadku nie mamy różnicy. Dodatkowo, kwestia inwestycji. W ciągu pięciu lat wydaliśmy 40 mld złotych. Zysku osiągnęliśmy natomiast 30 mld złotych. Inwestujemy w źródła zeroemisyjne, niskoemisyjne, w modernizację rafinerii. Orlen inwestuje w przyszłość Polaków i tańsze paliwa. Cały czas liczymy, ile mielibyśmy zapłacić. Jednak podkreślam, Orlen i tak jest znaczącym płatnikiem danin. W tym roku będzie to 44 mld złotych. Wypłacamy również dywidendę, wynoszącą 1,5 mld złotych. Inwestujemy też w różne projekty zwiększające nasz zysk. Mamy potężny proces inwestycyjny, z ogromnymi funduszami na inwestycje. Mamy również zobowiązania w stosunku do naszych partnerów. My tłumaczymy to w rozmowach z politykami, w tym z wicepremierem Sasinem. Orlen stara się zabezpieczać swoje aktywa, jesteśmy zobligowani do tego m.in. ustawą. My cały czas rozmawiamy o zabezpieczeniu naszej infrastruktury, zabezpieczamy aktywa nie tylko w Polsce, ale i na Litwie i w Czechach. Dla nas bezpieczeństwo jest kluczowe. To nie tylko kwestia ataku, ale to też kwestia zabezpieczenia rynku, zabezpieczenia podaży produktu. Paliwa są ważnym produktem napędzającym całą gospodarkę. Nie możemy być oderwani od rynku europejskiego. Część wolumenu sprowadzamy do Polski. Nie możemy sprzedawać paliwa sprowadzonego z zagranicy paliwa po niższych cenach bo groziłoby to brakiem paliwa na rynku. Zdywersyfikowaliśmy 70 procent dostaw ropy. Obecnie sprowadzamy 30 procent ropy naftowej, głównie rafinerii Czechach. Nie sprowadzamy produktów naftowych z Rosji czy Białorusi – zapewniał.

– My jesteśmy gotowi do stuprocentowej dywersyfikacji dostaw ropy, ale to musi odbywać się na poziomie unijnym. Nie może być tak, że do nas nie będzie się wlewać ropa rosyjska, ale będzie się wlewać produkt pochodzący z tej ropy, gdyż inne rafinerie nie porzucą ropy z kierunku rosyjskiego. Dyferencjał jest na poziomie 30 dolarów na baryłce w stosunku do ropy z innych kierunków – podkreślił prezes PKN Orlen.

– Najgorsza rzecz, jaka może nas spotkać to kwestia cen. Nie ma ryzyka braku paliw na polskim rynku, my staramy się zabezpieczyć dostawy. Niestety nie mamy wpływu na ceny surowców. Dlatego ważne są fuzje. Dzięki nim mamy większe możliwości współpracy z innymi podmiotami. Fuzja z PGNiG nastąpi w ciągu kilku tygodni. Chciałbym aby nastąpiło to na początku listopada – powiedział Obajtek.

Opracowali Mariusz Marszałkowski i Michał Perzyński