Rosatom buduje atom w Turcji bez inwestora

4 kwietnia 2018, 16:45 Alert

W tureckiej prowincji Mersin, na południu kraju, oficjalnie rozpoczęto budowę elektrowni jądrowej Akkuyu. Start do realizacji projektu, poprzez wideokonferencję, dał przebywający z wizytą w Turcji prezydent Rosji Władimir Putin i prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Rosatom nadal nie ma partnera do realizacji przedsięwzięcia.

Elektrownia jądrowa Akkuyu. Fot. Rosatom
Elektrownia jądrowa Akkuyu. Fot. Rosatom

Akkuyu na pomoc tureckiej gospodarce

Rosyjski prezydent zaznaczył, że budowa elektrowni w Akkuyu pozwoli na powstanie w Turcji nowego sektora gospodarki. Jednocześnie podkreślił, że pierwszy blok elektrowni zostanie uruchomiony już w 2023 roku. Według Putina do realizacji projektu Rosja chce zaangażować tureckie małe i średnie przedsiębiorstwa. Dodał przy tym, że już ponad 350 tureckich firm złożyło wnioski, aby znaleźć się na liście potencjalnych kontrahentów.

Z kolei prezydent Erdogan podkreślił, że elektrownia Akkuyu ma zapewnić 10 procent zapotrzebowania Turcji na energię elektryczną. Ponadto określił projekt symbolem współpracy między Rosją a Turcją. – Dla nas ważne jest to, że kilkaset młodych ludzi może zdobywać wiedzę w Rosji, aby później móc ją wykorzystać w Turcji. W związku z tym projekt Akkuyu wnosi także wkład w edukację tureckich obywateli – dodał.

W trakcie ceremonii turecki minister energetyki Berat Albayrak przekonywał, że elektrownia zostanie zbudowana z zachowaniem wszystkich niezbędnych wymogów bezpieczeństwa. Zaznaczył jednocześnie, że realizacja projektu nie byłaby możliwa bez znaczącego wsparcia ze strony Władimira Putina i Recepa Erdogana. Ponadto, tuż przed wizytą rosyjskiego prezydenta, turecka agencja atomistyki wydała licencję na budowę pierwszego reaktora w elektrowni Akkuyu.

… rosyjskiej też

Budowa elektrowni Akkuyu przyczyni się również do rozwoju rosyjskiej gospodarki – przekonywała dyrektor generalna Rusatom Energy International (spółka zależna Rosatomu – przyp. red.) Anastazja Zotojewa. – Chodzi o zamówienia warte tryliony rubli. Przede wszystkim dla naszych producentów maszyn, dla wszystkich pobocznych sektorów np. metalurgicznego. To są gigantyczne zamówienia. To da poważny impuls do rozwoju rosyjskiej gospodarki i dziesiątki tysięcy miejsc pracy dla Rosjan – powiedziała.

Poszukiwanie inwestora

Warto jednak zaznaczyć, że odpowiedzialny za realizację projektu rosyjski Rosatom nadal nie może znaleźć inwestorów. W połowie lutego konsorcjum trzech tureckich spółek Cengiz-Kolin-Kalyon posiadających 49 procent udziałów projekcie wycofało się ze współpracy z Rosjanami tłumacząc to ,,brakiem możliwości uzgodnienia warunków handlowych”. W połowie marca dyrektor ds. działalności międzynarodowej Rosatomu Nikołaj Spasskij informował, że przedmiotowe rozmowy z potencjalnymi inwestorami rozpoczną się po starcie projektu. Wśród kandydatów rosyjska prasa wymieniała Cengiz i Euas. Według agencji Anadolu tureckie spółki mogą uzyskać ok. 35-40 proc. udziałów w projekcie. Z kolei jego realizacja ma przynieść tureckiej gospodarce ok. 6-8 mld dolarów zysku.

Elektrownia Akkuyu

Projekt elektrowni jądrowej Akkuyu zakłada budowę czterech bloków, w których mają zostać zainstalowane rosyjskie reaktory WWER-1200 generacji 3+, o mocy 1200 MW każdy. Koszt projektu szacowany jest na ok. 20 mld dolarów.

Trend/Vesti/TASS/Anadolu/Piotr Stępiński