Gawlikowska-Fyk: Komisja będzie rozliczać Polskę z rozwoju OZE

19 czerwca 2018, 07:31 Energetyka

W minionym tygodniu przedstawiciele Komisji Europejskiej, Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej uzgodnili nowy cel udziału odnawialnych źródeł energii (OZE) w końcowym zużyciu dla całej UE na poziomie 32 procent w 2030 roku, z możliwością podniesienia go najpóźniej w 2023 roku. – Trzeba jednak pamiętać, że cel 32 procent jest wiążący na poziomie unijnym, a nie krajowym – mówi portalowi BiznesAlert.pl dr Aleksandra Gawlikowska-Fyk, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

wiatrak OZE energetyka
Fot. BiznesAlert

Pod koniec 2016 roku, kiedy Komisja Europejska prezentowała dokument „Czysta Energia dla Europy i Europejczyków”, proponowano, aby do 2030 roku udział OZE w końcowym zużyciu energii wynosił 27 procent Ostatecznie jednak ten cel będzie wynosił 32 procent.

Analityk PISM pytana o podwyższenie poziomu udziału OZE w generacji energii elektrycznej podkreśla, że od początku publikacji dyrektyw i rozporządzeń dotyczących udziału Odnawialnych Źródeł Energii, cele w nich zawarte były zróżnicowane ze względu na kraje członkowskie. – Governance, a więc system zarządzania Unią Energetyczną zawarty w unijnej propozycji, jaką jest Pakiet Czysta Energia dla Europy i Europejczyków, da prawo Komisji do okresowych przeglądów, czy kraje członkowskie są na ścieżce dojścia do nowego poziomu udziału OZE w końcowym zużyciu energii dla całej UE na poziomie 32 procent w 2030 roku, z możliwością podniesienia go najpóźniej w 2023 roku – powiedziała dr Gawlikowska-Fyk.

Podkreśla jednak, że będzie to długotrwały proces, a sam przegląd i ocena mają sprawdzać, czy założony wcześniej cel zostanie finalnie osiągnięty. Metody oraz okres przeglądu wciąż są przedmiotem dyskusji podczas trilogu. – Wynika to zapewne z obaw krajów członkowskich względem realizacji nowego celu OZE. Stąd też jeszcze w 2014 roku pojawił zapis, że cel ma być na poziomie UE. Nie wszyscy chcą w takim samym tempie podążać ścieżką OZE. Konkluzje Rady mówią jasno: cel 32 procent jest wiążący na poziomie unijnym i ma charakter indykatywny dla państw członkowskich – wyjaśniła.

Podstawą do rozliczania krajów członkowskich z udziału OZE w ramach rozporządzenia governance będą 10-letnie plany krajowe, które mają być składane przez kraje członkowskie. – Obecnie trwają dyskusje o terminie składania dokumentów oraz ich charakterze. Dyskusje dotyczą zapisu istniejącego już w rozporządzeniu, aby były to na początku szkice planów krajowych. Dokumenty mają zostać złożone do końca tego roku. Wówczas, po złożeniu wszystkich planów, Komisja sprawdzi przedłożone dokumenty, czy pozwolą one osiągnąć poziom 32 procent udziału OZE w w końcowym zużyciu energii – powiedziała analityk PISM.

Następnie, przy kolejnych przeglądach, kraje będą rozliczane z realizacji ścieżki dojścia. Dr Gawlikowska-Fyk wyjaśnia, że Komisja może działać w tym zakresie dwutorowo – na poziomie relacji bilateralnych z krajem członkowskim i unijnym.