Turcja potrzebuje coraz więcej gazu

10 grudnia 2015, 09:20 Alert

(Rigzone/Anadolu/Teresa Wójcik)

Turecki państwowy koncern gazowy BOTAS w okresie styczeń – październik 2015 r. zaimportował  33,06 mld m3 gazu od różnych dostawców. Jest to znaczny wzrost w porównaniu z tym samym okresem w 2014 r., kiedy import gazu wyniósł 31,73 mld m3. Całoroczny import tego surowca wyniósł w 2014 r. około 40 mld m3 w porównaniu do 36,1 mld m3 w 2013 r.

Turcja m.in. importuje gaz z Azerbejdżanu, dostarczany gazociągiem Południowo- Kaukaskim (Baku-Tbilisi-Erzurum – BTE). Kraj ten ma umowę z Azerbejdżanem na zakup 6,6 mld m3 gazu i kondensatu rocznie z Szah Deniz. Znaczne ilości nabywane są poprzez gazociągi z Rosji (Blue Stream) oraz z Iranu i Iraku. Od dwóch lat Turcja importuje również gaz z Terytorium Autonomicznego Kurdystanu ora LNG z Kataru.

Wobec zasadniczych zmian w sytuacji politycznej na Bliskim Wschodzie, premier Turcji Mahmmud  Dawutoglu zapowiedział wczoraj (9.12.2015 r.), że Ankara bierze pod uwagę zmiany kierunków zaopatrzenia w gaz. Za priorytetowy ma być uważany kierunek kaspijski i turkmeński (ten w nieco dalszej perspektywie). W następnej kolejności dostawy LNG z Kataru, a może też z innych kierunków, a także gaz z Kurdystanu. Przygotowania do budowy nowego gazociągu i interkonektora w tym kierunku są zaawansowane.

BOTAS także eksportuje pewne ilości importowanego gazu. W miesiącach styczeń – październik 2015 r. było to  532 mln m3, mniej niż rok wcześniej (554 mln m3.). Eksperci oceniają, że szybko rosnące zapotrzebowanie rynku krajowego na gaz wyeliminuje ten eksport zupełnie.