EnergetykaPAPŚrodowisko

Szyszko: Propozycje Brukseli ws. redukcji emisji CO2 są szkodliwe dla Polski

Proponowane przez Komisję Europejską ograniczenie przez Polskę o 7 proc. emisji gazów cieplarnianych w budownictwie, rolnictwie i transporcie jest niesprawiedliwe i szkodliwe dla naszego kraju, leży natomiast w interesie niektórych państw UE – mówi PAP szef MŚ Jan Szyszko.

Komisja niedawno przedstawiła propozycję ograniczeń emisji CO2 w sektorach nieobjętych unijnym systemem handlu EU-ETS. Oznacza ona, że nasz kraj do końca przyszłej dekady miałby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych w sektorach transportu, budownictwa, rolnictwa, odpadów, użytkowania gruntów i leśnictwa o 7 proc. w stosunku do 2005 r.

– Jest to propozycja i będziemy się jej przyglądali, ale jak każda propozycja, może ulec zmianie i liczymy, że ta zmiana nastąpi, bo jest to dość szkodliwe dla Polski. [tt]Do 2020 r. w sektorach nieobjętych EU-ETS możemy podnieść emisję CO2 o 14 proc[/tt]. Tutaj mamy znaczną, bo 7-procentową redukcję emisji – powiedział PAP minister.

Szyszko ocenił, że propozycja KE jest niezgodna z duchem wynegocjowanego w ub.r. porozumienia paryskiego, jest natomiast w interesie niektórych państw UE. – To co się dzieje w zakresie ETS i non-ETS, określam jako działanie niesprawiedliwe, ze szkodą dla niektórych państw, w tym dla Polski – podkreślił.

Szef MŚ dodał, że KE, przedstawiając propozycje redukcji emisji poza EU-ETS, powinna wziąć pod uwagę pochłanianie CO2 przez lasy. – Jedno to obniżenie emisji, ale pamiętać należy o pochłanianiu CO2. [tt]Lasy mogą efektywnie i tanio spełnić oczekiwania redukcyjne[/tt]. Mają też ogromną zaletę, bo chroniona jest bioróżnorodność, poprawia się jakość powietrza i wody – zaznaczył.
Chodzi o koncepcję leśnych gospodarstw węglowych, które mają zmniejszać koncentrację CO2 w atmosferze.

Pomysł polega na tym, że dzięki odpowiedniej gospodarce leśnej, czyli przez sadzenie konkretnych gatunków drzew, bądź dosadzanie nowych drzew w istniejącym lesie, można wychwycić większą ilość CO2 z atmosfery. Węgiel wychwytywany jest przez rośliny w naturalnym procesie fotosyntezy. Im dłużej rośnie las, tym więcej węgla będzie w nim składowane. Ponadto by zapobiec „ucieczce” emisji, czyli zmagazynowanego węgla, powinno się unikać tzw. całkowitych zrębów.

[tt]Według wyliczeń Lasów Państwowych taka gospodarka w ciągu 10 lat pozwoliłaby zakumulować 40 mln ton Co2[/tt] w polskich lasach.

Program miałby ruszyć od przyszłego roku, a ewentualny handel pochłoniętymi emisjami – w 2020 r.

Źródło: Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

Energa realizuje strategię Orlenu i planuje nowe bloki gazowe

Spółka w przyszłym roku ma zamiaru uruchomić dwa bloki gazowe, jeden w Grudziądzu, drugi w Ostrołęce. W planach ma jednak...
Ładowanie samochodu elektrycznego. Źródło: freepik.com

E-auta nie są dobre dla klimatu, ale Szwajcarzy chcieli to ukryć

Szwajcarski Federalny Urząd ds. Środowiska wstrzymał prezentację badania dotyczącego bilansu ekologicznego samochodów elektrycznych. Wyniki sugerowały, że elektromobilność nie zawsze jest...

Holendrzy testują morską fotowoltaikę. Fale jej niestraszne

Są wyniki testów, jakim poddano platformy, na których będą umieszczone morskie panele fotowoltaiczne. Badania przeprowadzono na Delta Flume, obiekcie, który...

Udostępnij:

Facebook X X X