Finał budowy Korytarza Północ-Południe zależy od Węgier

1 października 2018, 06:15 Alert

Chorwacja kolejny raz w tym roku przekłada termin zakończenia procedury rezerwacji przepustowości pływającego terminalu LNG na wyspie Krk, będącego elementem korytarza gazowego Północ – Południe. Powstanie obiektu zależeć będzie od Węgrów, którzy mimo pozytywnych deklaracji, wciąż nie zgłosili zainteresowania przepustowością terminalu w Chorwacji.

Projekt chorwackiego FSRU

Przedłużenie rezerwacji przepustowości

LNG Hrvatska, chorwacka spółka celowa odpowiedzialna za projekt budowy terminalu LNG na wyspie Krk kolejny raz w tym roku przedłużyła termin składania ofert na rezerwację przepustowości obiektu mającego powstać na chorwackiej wyspie do 2020 roku. Procedura Open Season uruchomiona w czerwcu tego roku miała zakończyć się na początku sierpnia. Wówczas jednak została przedłużona do końca września. Ostatnio termin przedłużono kolejny raz. Chętni mogą zgłaszać zainteresowanie przepustowością do 20 grudnia tego roku.

Bez potencjalnych nabywców, spółka nie zamierza realizować projektu, czyli dzierżawić ani kupować pływającego obiektu do regazyfikacji. Składanie ofert na to zamówienie także zostało odłożone w czasie, mimo że pierwotnie miało zakończyć się 14 września.

– Biorąc pod uwagę, że spółka LNG Hrvastka otrzymała od zainteresowanych podmiotów o przedłużenie terminu składania ofert, dostosuje do niego nowy harmonogram realizacji kolejnych części projektu terminalu, a wszystko z myślą o pozytywnym zakończeniu postępowania – podała spółka w komunikacie. Minister energetyki i środowiska, Tomislav Ćorić zadeklarował, że mimo to terminal zostanie ukończony do 2020 roku. – Oczywiście, każdy projekt tego typu ma swoich przeciwników. Bez względu na to nasza inwestycja jest realizowana przy wsparciu naszych partnerów w ramach inicjatywy Trójmorza, ale także Unii Europejskiej, czego przykładem jest wsparcie rzędu 100 mln euro na prace przygotowawcze – powiedział Corić.

Czy Węgrzy nie chcą LNG z Chorwacji?

Jednak według nieoficjalnych informacji termin open season został przedłużony ze względu na Węgrów. – Bez węgierskiego zainteresowania projekt nie będzie opłacalny, co oznacza, że nie ma sensu go (terminalu LNG na wyspie Krk – red.) budować, a Węgrzy, według nieoficjalnych informacji opóźniają ostateczną decyzję – czytamy w gazecie Novi List. Ten sam dziennik sugeruje, że to polityka i trudne relacje między Zagrzebiem a Budapesztem wpływają na brak decyzji Węgrów. Może ją hamować nierozwiązany spór o zarządzanie chorwacką spółką naftową INA, w której udziały maj węgierski MOL i rząd  Chorwacji.

Lex LNG. Spór hamuje południowego bliźniaka polskiego gazoportu

Przepustowość terminalu ma wynieść 2,6 mld m sześc. gazu rocznie, podczas gdy decyzja o jego budowie wymaga, rezerwacji przepustowości na poziomie co najmniej 1,5 mld m sześc. – Podobno istnieją inni potencjalni dzierżawcy poza Węgrami, ale te oferty są niewystarczające do podejmowania decyzji inwestycyjnych. Z tego powodu opóźnia się zamknięcie przetargu na zakup obiektu FSRU – podaje chorwacki Novi List. W pierwszym przetargu pojawiły trzy oferty, ale nie były one w pełni zgodne z zaleceniami dokumentacji przetargowej, a sam przetarg został anulowany. Nowy rozpisano 24 lipca i potrwa do 5 października. Ponieważ oferta rezerwacji przepustowości zostanie przedłużona do 20 grudnia, prawdopodobnie zakup FSRU zostanie opóźniony.

Potencjalne rynki zbytu dla gazu z terminalu LNG w Chorwacji. Źródło: LNG Hrvatska

Włoska alternatywa Węgier

Tymczasem agencja Interfax podaje, że Węgrzy planują sprowadzać LNG z Włoch przez Słowenię i dzięki temu uzyskać „narzędzie negocjacyjne w celu zapewnienia niższych cen od rosyjskiego Gazpromu”. Węgierski operator systemu przesyłowego FGSZ wraz ze słoweńskim odpowiednikiem Plinovodi ogłosiły 6 września rozpoczęcie niewiążącej oceny rynkowej dwukierunkowego korytarza gazowego Włochy-Słowenia-Węgry. Projekt zakłada budowę fizycznego połączenia między Pince w Słowenii i Tornyiszentmiklós na Węgrzech oraz zwiększenie istniejącej przepustowości.

Rozwój infrastruktury towarzyszącej terminalowi, jak rozbudowa gazociągów przesyłowych i tłoczni. Źródło: LNG Hrvatska

Rozwój infrastruktury towarzyszącej terminalowi: rozbudowa gazociągów przesyłowych i tłoczni. Źródło: LNG Hrvatska

LNG Hrvatska tłumaczyła, że rezerwacja przepustowości mającego powstać terminalu LNG została przełożona z powodu zaistniałych okoliczności rynkowych. W tym samym czasie chorwacki operator sieci przesyłowej Plinacro podał, że wraz z FGSZ prowadzi procedurę rezerwacji przepustowości w punkcie wejścia do systemu przesyłowego w Omišalj. W tej miejscowości ma do 2020 roku zacumować pływający terminal LNG. Otwarte procedury miały pozwolić oferentom zabezpieczyć przepustowość w punkcie wejścia do systemu przesyłowego (Omišalj, miejscowość, gdzie ma zacumować pływający terminal LNG).Ma to pozwolić na bezpieczne dostawy w punkcie Drávaszerdahely, będącym miejscem połączenia Chorwacji z Węgrami.

Chorwaci synchronizują rezerwacje mocy terminala LNG z połączeniem na Węgry

We wrześniu węgierski minister spaw zagranicznych Peter Szijjarto po spotkaniu z chorwackim ministrem środowiska Tomislavem Corićem w Dubrowniku powiedział agencji MTI, że rozpoczęły się też rozmowy o cenie gazu z terminalu gazu skroplonego na wyspie Krk. – W interesie gospodarczym i bezpieczeństwa narodowego Węgier leży, by mogły zdobywać z jak największej liczby źródeł ilość gazu niezbędną do funkcjonowania gospodarki i zaspokojenia potrzeb ludności – oznajmił Szijjarto cytowany przez Polską Agencję Prasową, w Dubrowniku podczas międzynarodowym forum na temat polityki bezpieczeństwa.

Połączenia z Włochami i Chorwacją, do 2020 roku, kiedy skończy się węgiersko-rosyjskie porozumienie o zakupie gazu, stworzy nową sytuację, w której  Węgry będą mogły sięgnąć po gaz z nowych źródeł.

Węgry rozmawiają o dostawach LNG z Chorwacji

LNG na wyspie Krk

Pod koniec stycznia bieżącego roku państwa członkowskie UE zatwierdziły propozycję Komisji zainwestowania 873 milionów euro w kluczowe projekty europejskiej infrastruktury energetycznej znajdujące się na liście Projektów Wspólnego Zainteresowania (PCI). Środki w ramach tej transzy otrzyma także projekt terminala w Chorwacji. W ramach pierwszej fazy zakładającej budowę obiektu oraz gazociągów towarzyszących projekt uzyskał 16,4 mln euro wsparcia. Przepustowość pływającej jednostki ma wynieść ok. 2,6 mld m sześc. rocznie. Kolejna faza projektu zakłada budowę lądowego obiektu o mocy do 7 mld m sześc. gazu rocznie. Koszt wyceniany jest na 101,4 mln euro, zaś cała inwestycja łącznie z gazociągami oraz tłoczniami gazu ma kosztować do 363 mln euro.

Interfax/Jutarnij Post/Bartłomiej Sawicki

Sawicki: Rosyjski koń trojański nad Adriatykiem nie zagraża Polsce (ANALIZA)