Kierwiński: Centralne zarządzanie transportem publicznym na poziomie całego województwa mazowieckiego

3 czerwca 2014, 12:00 Drogi

Wspólny bilet aglomeracyjny istnieje już od kilku lat w stolicy i okolicach. Obejmuje podróżowanie na terenie I strefy (w granicach Warszawy) i drugiej (gminy okołowarszawskie) środkami transportu podległymi Zarządowi Transportu Miejskiego (autobusy, tramwaje, metro i koleje SKM) oraz pociągi Kolei Mazowieckich (podległych marszałkowi woj. mazowieckiego). 

– Najprostszym pomysłem na ulepszanie funkcjonowania wspólnego biletu metropolitalnego w stolicy byłoby stopniowe zwiększanie jego zasięgu terytorialnego. Jednak należy zawsze mieć na uwadze koszta takiego przedsięwzięcia – uważa Marcin Kierwiński, poseł warszawski (PO), członek sejmowych komisji: finansów publicznych, obrony narodowej oraz ds. służb specjalnych

W jego opinii w tego typu przedsięwzięciach partycypuje bowiem najmocniej miasto centralne – stolica regionu.

– Ogólnie powinniśmy się starać myśleć o centralnym zarządzaniu transportem publicznym w takim województwie, jak mazowieckie, dotyczącym optymalizacji połączeń komunikacyjnych także na poziomie wojewódzkim – przekonuje Kierwiński. – Proszę zwrócić uwagę, że z jednej strony mamy warszawską spółkę kolejową (SKM), z drugiej – Koleje Mazowieckie. Uważam więc, że na poziomie województwa, coś w rodzaju agendy tego typu, co warszawski Zarząd Transportu Miejskiego, powinno powstać. Taki urząd mógłby przygotowywać planistycznie wspólną koncepcję transportową łączącą Warszawę z resztą województwa. I ewentualnie podjąć współpracę z ZTM.

Taki wspólny – warszawsko-wojewódzki – kierunek rozwoju metropolitalnego transportu publicznego byłby jak najbardziej wskazany.

– W pierwszym rzędzie należy jednak moim zdaniem rozszerzać jak najbardziej strefy wspólnego biletu w Warszawie i okolicach. I mieć na uwadze koszta takiego przedsięwzięcia, które zawsze wymaga kompromisu ze strony jego największego płatnika, tj. Warszawy i lokalnych gmin (powiatów) – kończy poseł.