Saudi Aramco czy MOL w Rafinerii Gdańskiej? Orlen nie odsłania kart w sprawie fuzji z Lotosem

4 sierpnia 2021, 06:30 Alert

PKN Orlen wciąż rozmawia o tym, kogo wpuści do Rafinerii Gdańskiej w razie fuzji z Grupą Lotos. Prezes Daniel Obajtek odmawia informacji na ten temat, a nieoficjalnie słychać o Saudi Aramco oraz MOL-u.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. BiznesAlert.pl
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Fot. BiznesAlert.pl

– To jest kwestia negocjacji. Jeżeli generalnie prowadzimy pewne negocjacje, to kwestia wydzielenia rafinerii, pewnych uwarunkowań naszych partnerów oraz naszych oczekiwań. Prowadzimy tak proces negocjacyjny, żeby był korzystny dla nas – powiedział prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.

Dziennikarz Polskiego Radio 24 zapytał o to, czy saudyjskie Saudi Aramco kupi udziały w Rafinerii Gdańskiej w ramach środków zaradczych oczekiwanych przez Komisję Europejską w ramach zgody na fuzję Orlenu z Lotosem. – W żadnym wypadku nie będę wypowiadał się na ten temat. Rozmawiamy z wieloma partnerami w tym zakresie. Jakakolwiek wypowiedź na ten temat preferowałaby jednego z nich.

Według informacji BiznesAlert.pl w grę wchodzi Saudi Aramco, ale także węgierski MOL postrzegany przez część obserwatorów jako niepożądany z punktu widzenia bezpieczeństwa, bo jest partnerem rosyjskiego Rosnieftu i jego wpływ na Rafinerię Gdańską mógłby mieć znaczenie dla dywersyfikacji dostaw ropy do Polski, która przez ten obiekt czerpie paliwo spoza Rosji. Saudyjczycy to partner bardziej pożądany z punktu widzenia bezpieczeństwa, bo zapewniają nierosyjską ropę i są związani z Amerykanami, ale nie wiadomo, czy będą zainteresowani inwestycją w rafinerię w Gdańsku.

Polskie Radio 24/Wojciech Jakóbik

Sawicki: PKN Orlen składa wniosek o przejęcie Lotosu. Co zbada Bruksela?