Kijów odkłada plany rozbudowy elektrowni atomowej Chmielnicki

8 lutego 2016, 08:00 Alert

(interfax Ukraina/Piotr Stępiński)

Elektrownia jądrowa Chmielnicki. Fot. Wikimedia Commons
Elektrownia jądrowa Chmielnicki. Fot. Wikimedia Commons

W najbliższym czasie nie rozpoczną się prace nad budową dwóch nowych bloków elektrowni jądrowej Chmielnicki – powiedział minister energetyki oraz przemysłu węglowego Ukrainy Wołodymyr Demczyszyn. Jego zdaniem wcześniej należy przeprowadzić ocenę opłacalności takiego rozwiązania.

– W najbliższym czasie nie będą dobudowywane bloki w elektrowni atomowej Chmielnicki. Konieczne jest uzyskanie od ekspertów dodatkowych informacji o zasadności realizacji tego projektu – powiedział Demczyszyn podczas posiedzenia komitetu Rady Najwyższej ds. kompleksu paliwowo-energetycznego.

Jak informowano w listopadzie 2015 roku szef Energoatomu Jurij Nedaszkowskij stwierdził, że czeska Skoda wyraziła gotowość do uczestnictwa w zakończeniu budowy trzeciego oraz czwartego bloku elektrowni Chmielnicki poprzez produkcję dwóch kompletów reaktorów.

Według informacji Nedaszkowskiego Energoatom już przygotował i uzgodnił ze wszystkimi zainteresowanymi urzędami rozwiązanie techniczno-konceptualne dla zakończenia budowy H3/H4 z zastosowaniem reaktorów wyprodukowanych przez Skodę.

Rozmowy o komercyjnych warunkach współpracy z Czechami rozpoczęły się po wypowiedzeniu przez Radę Najwyższą umowy o zakończeniu budowy H3/H4 z Rosją.

Zdaniem szefa Energoatomu realizacja wspomnianego projektu będzie kosztowała Ukrainę 4 mld euro.

Pod koniec stycznia 2016 roku resort energetyki skierował do Energoatomu i Ukrenergo pismo dotyczące konieczności przeprowadzenia dodatkowych badań opłacalności budowy trzeciego i czwartego bloku w elektrowni atomowej Chmielnicki w oparciu o istniejące konstrukcję.

Z dokumentu wynika, że w ramach przegotowania studium wykonalności projektu budowy wspomnianych bloków wymagane jest przeprowadzenie dodatkowej, niezależnej ekspertyzy dotyczącej oszacowania trwałości posiadanych konstrukcji i ich zgodności z wymaganiami bezpieczeństwa eksploatacji instalacji jądrowych.

W ministerstwie energetyki uznano za konieczną dodatkową analizę ryzyka związanego z pozyskaniem do budowy dwóch bloków spółki Skoda JS a.s., ponieważ jej właścicielem jest rosyjski OMZ.