Londyn i Pekin zacieśnią współpracę energetyczną

19 października 2015, 07:24 Alert

(Neftegaz.ru/Oilcapital.ru/Piotr Stępiński)

BP oraz CNPC mogą już w tym tygodniu zaprezentować strategiczny sojusz, w ramach którego spółki będą prowadziły eksploatację naftowych zasobów Iraku. Jak informuje portal Neftegaz.ru odpowiedni dokument w tej sprawie może zostać podpisany podczas wizyty prezydenta Chin Xi Jinping w Wielkiej Brytanii w dniach 19-23 października.

Chiński przywódca odwiedzi Londyn oraz Manchester na zaproszenie brytyjskiej królowej Elżbiety II. Ostatni raz podobną wizytę odbył w 2005 roku ówczesny prezydent Hu Jintao inicjując tym samym okres wzmocnionego partnerstwa.

Zgodnie z harmonogramem wizyty 20 października Xi Jinping ma zjeść kolację w Pałacu Buckingham, 21 października weźmie udział w forum Wielka Brytania-Chiny. W ostatnim dniu ma dojść do spotkania z premierem Davidem Cameronem. Zdaniem rosyjskiego portalu książę Karol, prywatnie bliski przyjaciel duchowego przywódcy Tybetu Dalajlamy, będzie bojkotował wizytę chińskiego przywódcy.

Według informacji chińskiego ministerstwa handlu podczas wizyty Xi Jinpinga oczekiwane jest podpisanie szeregu umów w sferze finansów, nieruchomości, energetyki, medycyny oraz motoryzacji.

Zawiązanie się sojuszu pomiędzy spółkami energetycznymi tych państw pomoże zacieśnić współpracę w Iraku, gdzie razem eksploatują duże złoże Rumalia. Jak przypomina portal Neftegaz.ru początkowo prawo do eksploatacji wspomnianego złoża szacowanego na 17 mld baryłek otrzymał konsorcjum, na czele którego stał ExxonMobil, ale później odmówił on podpisania kontraktu. Z kolei inne konsorcjum, któremu przewodził BP i w którego skład wchodzi PetroChina (spółka zależna CNPC – przyp. red.) przedstawiły lepszą ofertę marży z wydobycia. Znajdujące się na południu Iraku złoże jest drugim co do wielkości na świecie. Według danych British Petroleum w 2014 roku wydobywano z niego 1,34 mln baryłek dziennie.

Obecnie nad Eufratem spółki zagraniczne pracują na podstawie umów serwisowych. Jednakże ze względu na niskie ceny ropy naftowej ich udział w eksploatacji irackich złóż przestał przynosić zyski na dawnym poziomie, przez co stał się nieopłacalny dla Bagdadu. Z tego właśnie powodu Irak zwrócił się do zagranicznych spółek o zmniejszenie w 2016 roku inwestycji w wydobycie.

Warto zauważyć, że zgoła odmienna sytuacja miała miejsce w latach ubiegłych. Dla porównania w 2012 roku brytyjski koncern energetyczny był gotowy zainwestować w złoże Rumaila 2,2 mld dolarów, a rok później deklarowana kwota sięgnęła poziomu 2,85 mld dolarów. 

Co ciekawe według informacji portalu Oilcapital.ru powołującego się na Bloomberga podczas wizyty Xi Jinpinga w Londynie, BP może także podpisać kolejną umowę o dostawach skroplonego gazu ziemnego do Chin. Warto przypomnieć, że już w 2014 roku brytyjski koncern podpisał z chińską spółką China National Offshore Oil Corporation wartą 20 mld dolarów umowę na dostawę LNG do Państwa Środka.

Azja jest największym konsumentem LNG, szczególnie Japonia oraz Korea Południowa. Według prognozy BP taka sytuacja utrzyma się jeszcze minimum przez 20 lat. Do 2035 roku Chiny staną się drugim, po Japonii, największym na świecie importerem gazu skroplonego.