Macierewicz o najważniejszych zadaniach armii

26 listopada 2015, 09:20 Bezpieczeństwo

W środę, z udziałem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza, odbyło się pierwsze posiedzenie Sejmowej Komisji Obrony Narodowej nowej kadencji. W posiedzeniu uczestniczyli także wiceministrowie: Bartosz Kownacki, Tomasz Szatkowski i Bartłomiej Grabski.


Minister Antoni Macierewicz na wstępie poinformował posłów, że po tygodniu od objęcia urzędu jest za wcześnie na pełną analizę stanu armii. Stąd, jak zaznaczył, jego oceny mają charakter wstępny i zapowiedział, że pełen audyt zostanie przedstawiony za mniej więcej 1-1,5 miesiąca.

– Przedstawienie zadań Ministerstwa Obrony Narodowej nie byłoby możliwe, gdyby nie zdefiniować najpierw jasno celu, jaki Polska i Polacy stawiają przed armią. Głównym zadaniem Sił Zbrojnych RP jest obrona integralności, całości i nienaruszalności terytorium Rzeczypospolitej, życia obywateli i ich bezpieczeństwa. Temu podporządkowane są wszelkie wysiłki i wszelkie zadania, jakie realizuje polska armia – podkreślił w swoim wystąpieniu minister Macierewicz.

– Na wszystkie zadania polskiej armii patrzymy z tej perspektywy i z tego punktu widzenia. Mamy pełną świadomość wagi sojuszy, w jakich Polska występuje i jakie Polska realizuje – dodał szef MON.

– Jest absolutnie oczywiste, że Polska będzie dotrzymywała wszelkich zobowiązań sojuszniczych – podkreślił. – Chcę, aby nie było wątpliwości, że podstawowym celem, obowiązkiem i zadaniem polskiej armii jest obrona całości, integralności polskiego terytorium oraz życia i bezpieczeństwa obywateli Polski – dodał A. Macierewicz.

Reorganizacja armii

– Nie ma wątpliwości, że problemem zasadniczym jaki stoi przed polską armią i MON jest reorganizacja i ujednolicenie systemu dowodzenia armią – podkreślił minister Macierewicz.

– Obowiązujący od początku 2014 roku system kierowania i dowodzenia siłami zbrojnymi wprowadził trzy ośrodki dowodzenia. Obecnie rodzajami sił zbrojnych dowodzą dowódca generalny i dowódca operacyjny, dodatkowo – zaznaczył minister – powoływany jest kandydat na naczelnego dowódcę na czas wojny. Regulacje te wprowadzają system nie do końca precyzujący też rolę Sztabu Generalnego WP i jego szefa. Sytuacja taka tworzy wiele niejasności, jest podatna na wewnętrzne problemy i musi zostać uproszczona. Siły Zbrojne są strukturą hierarchiczną i ta struktura wymaga jasnego, jednolitego podporządkowania – podkreślił minister Macierewicz.

Szef MON odniósł się także do spraw związanych z modernizacją polskiej armii, realizowaną w ostatnich latach. Minister powiedział, że ta modernizacja, jej struktura i kształt zostały zdeterminowane przez Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego przeprowadzony w latach 2011-13 i powstałą na jego podstawie białą księgę.

– Nie jest tajemnicą, iż ta biała księga wychodziła z założeń i analiz, których dzisiaj nie sposób w żadnej mierze podtrzymać i kontynuować. Główną przesłanką było, iż w Europie będzie panował pokój i Europie nie będzie zagrażała w żaden sposób wojna, w szczególności takiego zagrożenia nie będzie ze strony naszego sąsiada wschodniego. Już w 2014 r. to założenie okazało się nieprawdziwe – powiedział szef MON. (…). Niemniej, kształt zadań postawionych w związku z reorganizacją sił zbrojnych nie uległ zmianie, co siłą rzeczy tworzy problemy, po dzień dzisiejszy nie w pełni rozwiązane – podkreślił minister Macierewicz.

Szeregowcy zostaną dłużej

Szef MON wyjaśnił, że dotyczy to m.in. pewnych rozwiązań instytucjonalno-legislacyjnych, jakie towarzyszyły tzw. profesjonalizacji polskiej armii. – Myślę tutaj o rozstrzygnięciu, które ma charakter ustawowy, a które uniemożliwia szeregowym pełnienie służby dłużej niż 12 lat. Ułomność tego rozwiązania jest oczywista dla każdego i chcę jasno powiedzieć, że przekazałem pani premier stanowisko MON, które w najbliższych dniach zostanie ujęte w postaci nowelizacji ustawy tak, aby szeregowi mogli pełnić służbę w takim wymiarze, w jakim spełniają najwyższe wymogi, zarówno wnikające ze stanu ich zdrowia, jak i z ich innych zdolności – podkreślił minister.

– Wobec tych żołnierzy będą stosowane bardzo ostro i zdecydowanie przepisy normujące ich możliwości realizacji zadań w wojsku, ale jeżeli będą je spełniali, to siły zbrojne bardzo chętnie wykorzystają ich możliwości, zdolności i gotowość służenia w armii – dodał szef MON.

Minister poinformował też posłów, że została już dokonana wstępna analiza konsekwencji finansowych tego stanu rzeczy.
Z wstępnych wyliczeń MON wynika, że takie rozwiązanie spowoduje wzrost wydatków budżetowych, ale dopiero od czwartego roku od wejścia w życie tej decyzji. Koszty mają wówczas wynieść 73 mln zł, a następnie rosnąć do 213 mln zł w siódmym roku.

Minister poinformował też sejmową komisję, że trwa weryfikacja przygotowywanych głównych kontraktów zbrojeniowych, w szczególności zamówienia na śmigłowce wielozadaniowe oraz na system obrony powietrznej średniego zasięgu (program „Wisła”).

W przypadku programu „Wisła” poprzednie kierownictwo MON wskazało amerykański system Patriot. Antoni Macierewicz powiedział, że – po bliższej analizie okazało się, że zapewne ktoś wprowadził w błąd prezydenta Komorowskiego, bo warunki tego ewentualnego kontraktu (…) dalece uległy zmianie od czasu, gdy był on przedstawiany opinii publicznej. (…) Cena jest nieporównanie wyższa, możliwość dostarczenia produktu – nieporównanie dłuższa, a warunki przejściowe do realizacji nieznane stronie, która miałaby to realizować. Krótko mówiąc, ten kontrakt w istocie nie istnieje – podkreślił szef MON.

Dodał, że ministerstwo – jest zainteresowane uczciwymi, równoprawnymi i skutecznymi rozmowami z partnerami amerykańskimi, a obrona powietrzna jest istotnym zadaniem i musi zostać zrealizowana.

Wiele uchybień przy wyborze śmigłowców

W przetargu na śmigłowce wielozadaniowe poprzednie kierownictwo MON wskazało na maszyny typu Caracal produkcji Airbus Helicopters, odrzucając jako niespełniające wymagań oferty zakładów ze Świdnika, należących do włosko-brytyjskiej grupy AgustaWestland i Mielca – należącego do amerykańskiego koncernu Sikorsky.

Minister Macierewicz powiedział, że jego ostateczne rozstrzygnięcie będzie związane z decyzją Ministerstwa Gospodarki, które negocjuje z producentem warunki offsetu.

– Warunkiem podpisania kontraktu są pozytywne negocjacje umowy offsetowej. Czy one zostaną rozstrzygnięte w sposób umożliwiający podpisanie kontraktu, zobaczymy – powiedział minister. Jednocześnie poinformował, że decyzja o wyborze śmigłowca została podjęta mimo bardzo wielu uchybień, widocznych zarówno na etapie wstępnej analizy, jak i sprawdzania technicznych możliwości maszyny.

– Dlatego też MON będzie zmierzało do podjęcia tego przetargu na nowo, jeżeli rozstrzygnięcie dotyczące offsetu sprawi, iż kontrakt nie będzie mógł być zawarty. Będziemy liczyli na to, że wówczas fabryki pracujące w Polsce i produkujące w Polsce sprzęt równoważny, a w wielu wymiarach czasem lepszy, będą gotowe do wzięcia udziału w tym przetargu – powiedział minister Macierewicz. Dodał, że MON weryfikuje także sam kształt zamówienia.

Wśród najistotniejszych zadań na najbliższy czas szef MON wymienił zorganizowanie obrony terytorialnej kraju. Podkreślił, że rozumie ją jako immanentną część polskiej armii.

W perspektywie roku MON zamierza doprowadzić – do zorganizowania i uruchomienia na granicy wschodniej co najmniej trzech brygad – poinformował szef MON. – Koszt tego przedsięwzięcia nie przekroczy 300-350 mln zł, a jest ono z punktu widzenia obrony RP jednym z istotniejszych zadań – dodał minister Macierewicz.

Zaznaczył, że obrona terytorialna kraju nie zastąpi dozbrojenia armii, jak i sojuszy. Podkreślił, że głównym zadaniem związanym z sojuszami jest doprowadzenie do tego, by warszawski szczyt NATO w lipcu 2016 r. – podjął kierunkową decyzję o możliwości stacjonowania na terenie RP oddziałów i baz naszych sojuszników.

Podczas posiedzenia przewodniczący Sejmowej Komisji Obrony Narodowej Michał Jach poinformował, że tematem jednej z najbliższych Komisji będą kwestie związane z obroną terytorialną.

Minister Macierewicz poinformował, że oczywistym celem politycznym na najbliższy czas jest zakończenie podziału członków NATO na lepszych i gorszych. Mówił też o – nowym spojrzeniu – na współpracę z UE i państwami członkowskimi po zamachach terrorystycznych w Paryżu.

Szef MON poinformował także Sejmową Komisję Obrony Narodowej, że wydatki na uzbrojenie, zrealizowane do połowy listopada, nie przekroczyły 60 proc. planu na 2015 r. – A to jest naprawdę bardzo optymistyczna ocena – dodał.

– Jesteśmy świadkami sytuacji żenujących, które nigdy więcej nie będą miały miejsca i nigdy nie powinny mieć miejsca, gdy np. duża liczba czołgów Leopard 2 w tym roku niemal na pewno nie doczeka się zaplanowanego remontu. W takiej samej sytuacji są kołowe transportery opancerzone Rosomak – mówił minister Macierewicz.

Szczyt NATO w Warszawie

Minister Antoni Macierewicz podczas posiedzenia Komisji odniósł się także do spraw związanych z organizacją szczytu NATO w Warszawie w 2016 roku. – To przedsięwzięcie zostanie zorganizowane na najwyższym poziomie, zarówno od strony organizacyjnej, bezpieczeństwa fizycznego, jak i bezpieczeństwa informatycznego. W tej sprawie poczyniono pierwsze rozpoznanie, podjęto pierwsze decyzje – powiedział szef MON. Jak poinformował minister Antoni Macierewicz, ze strony Ministerstwa Obrony Narodowej, wiceministrem odpowiedzialnym za przygotowanie szczytu NATO w Warszawie, zarówno w wymiarze organizacyjnym, jak i politycznym, będzie wiceminister Tomasz Szatkowski.

Wśród wyzwań, które czekają MON w przyszłym roku szef MON wymienił też udział w ochronie i organizacji Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w Krakowie w lipcu 2016 r.

Źródło: Ministerstwo Obrony Narodowej