Mowczan: Rosja to po prostu firma węglowodorowa

16 września 2015, 10:07 Energetyka

– Na pierwszy rzut oka wydaje się, że absurdem jest nazywanie Rosji „po prostu firmą węglowodorowa”. Wydobycie węglowodorów nie przekroczyło 26,5 procent PKB tego kraju przez 25 lat, a udział eksportu ropy i gazu nie przekroczył wtedy 14,5 procent – wylicza Adnrej Mowczan, dyrektor działu ekonomicznego w Carnegie Moscow Center odwołując się do słów republikańskiej senator Lindsey Graham z marca 2014 roku. – Ale to nie jest takie proste. Chociaż trzy czwarte oficjalnego PKB Rosji pochodzi spoza szybów naftowych, kraj jest wysoce zależny od ropy. Aby to ustalić, należy także przeanalizować jak są finansowane sektory inne niż węglowodorowy – podkreśla.

Prezydent FR Władimir Putin.

Z analizy eksperta wynika, że handel odpowiada za 29 procent PKB Rosji ale ten kraj realizuje zza granicy około 60 procent konsumpcji. Płaci za import zyskami z eksportu, które są zdominowane przez sprzedaż węglowodorów. Jak ustalił Mowczan, oznacza to, że udział węglowodorów w PKB wynosi w efekcie 17,5 procent.

Następne 20-22 procent PKB to wydatki państwowe. 60 procent zysków budżetowych pochodzi z podatków od wydobycia, taryf, opłat eksportowych i innych obciążeń sektora węglowodorowego. – To dodaje 13 procent do koszyka naftowego – ocenia Mowczan.

Z tego wyliczenia wynika, że w rzeczywistości 57 procent rosyjskiego PKB jest zależnie od sprzedaży węglowodorów. Do tego należy jednak doliczyć inwestycje i wydatki w innych sektorach finansowane przez petrodolary. Według Andreja Mowczana trudno je wyliczyć, ale szacuje je na od 10 do 13 procent rosyjskiego PKB. – Ostatecznie liczba rośnie zatem do 67-70 procent PKB Rosji – zauważa ekspert Carnegie Moscow Center.

Na tabelach przedstawionych przez uczonego widoczna jest zależność wysokości wpływów budżetowych Rosji od ceny ropy naftowej oraz ilości rezerw złota i walut  od tej ceny. – Linie praktycznie nachodzą na siebie – ocenia Mowczan.

Rosja ropa

 

Rosja ropa złoto walutyZdaniem cytowanego eksperta z tego względu „wysokość rosyjskiego PKB można liczyć w baryłkach ropy”. – Podczas kryzysu ekonomicznego w 1992 roku PKB spoza sektora naftowego było warte mniej więcej 19,5 mld baryłek ropy w cenie z tamtego roku. W 1999 roku, kiedy ropa była tania, to PKB spadło poniżej ośmiu mld baryłek. Nawet w 2015 roku PKB spoza ropy jest warte 16,7 mld baryłek przy obecnych cenach – wskazuje Mowczan. – W tym samym czasie polskie PKB spoza sektora węglowodorowego wzrosło o 37 procent, a Norwegia obniżająca wydobycie ropy utrzymała wzrost na stałym poziomie.

Rosja ropa PKB

Źródło: Carnegie Endowement

Dlatego Andrej Mowczan konkluduje, że mimo wszystko Rosję można nazwać firmą węglowodorową.