Rekordowe wydobycie ropy ogranicza nowe inwestycje (INFOGRAFIKA)

19 września 2016, 14:30 Alert

Wzrostowi cen ropy w tym roku będzie przeszkadzało rekordowe wydobycie ropy w państwach OPEC. Zdaniem głównego ekonomisty Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE) Fatiha Birola wzrostu cen należy się spodziewać dopiero w drugiej połowie 2017 roku. Wcześniej MAE obniżyło swoją prognozę wzrostu zapotrzebowania ropy na świecie, w tym roku o 0,1 mln do 1,3 mln baryłek dziennie, w 2017 roku o 0,2 mln do 1,2 mln baryłek. Przyczyną jest spadek zużycia surowca w Indiach oraz Chinach.

Przy czym, jeżeli w 2016 roku wydobycie we wszystkich państwach nie będących członkami kartelu, według szacunków, ma spaść o 840 tys. baryłek dziennie, to w przyszłym roku może wzrosnąć o 340 tys. baryłek. Jeżeli chodzi o OPEC, to w ciągu roku zwiększył on wydobycie o 930 tys. baryłek dziennie i w niedługim czasie może zniwelować zmniejszenie wydobycia w innych państwach o 1,4 mln baryłek dziennie (wliczając 300 tys. baryłek dziennie w sierpniu).

fot. ENI

Jak wynika z danych MAE, niskie ceny ropy wpłynęły również na poziom inwestycji w sektorze paliwowo-energetycznym, które w ubiegłym roku zmniejszyły się o 8 procent do 1,8 bln dolarów. 46 procent z tej kwoty stanowią inwestycje w ropę i gaz (w tym w wydobycie – 580 mld dolarów), 37 procent – w produkcję energii oraz dystrybucję (70 procent przeznaczono na odnawialne źródła energii). Pozostałą część stanowią inwestycje w zwiększenie efektywności energetycznej.

ba

Największy spadek inwestycji zanotowano w obszarze wydobycia – blisko o 1/4 (ropy z powodu spadków jej cen; gazu z powodu zmniejszonego zapotrzebowania). W 2016 roku spadek ten może pogłębić się jeszcze o 24 procent (do 540 mld dolarów). Jeżeli chodzi o inwestycje w wydobycie łupków, to wciągu dwóch lat spadły o 52 procent.

Agencja ostrzega, że co najmniej połowa inwestycji dotyczyła modernizacji starzejących się mocy, a po wzroście cen ropy rynek odczuje brak inwestycji. W szczególności dotyczy to budowy infrastruktury energetycznej (rurociągów, terminali LNG). Jak sugeruje MAE, w przyszłym roku może dojść do  „załamania inwestycji” w LNG, ponieważ dotychczas nie zatwierdzono żadnego projektu. Rozwój dostaw surowca w formie ciekłej utrudnia taniejący węgiel w Azji, na który przypada 4 procent wszystkich inwestycji i 28 procent zużycia energii.

Kommiersant/Piotr Stępiński