Riley: Zgoda na Nord Stream 2 uprawomocni monopol Gazpromu

28 kwietnia 2017, 07:30 Energetyka

Według prof. Alana Rileya z City University of London zgoda na to, aby Komisja Europejska przyznała kontrowersyjnemu projektowi Nord Stream 2 specjalnego statusu w prawodawstwie unijnym będzie oznaczała, że Unia godzi się na import zasad Gazpromu na terenie Wspólnoty. Spółka została w toku śledztwa antymonopolowego oskarżona o nieuczciwe ceny, dzielenie rynków i nadużywanie infrastruktury.

Gazprom
fot. Gazprom Nieft

Import monopolu

– Poprzez zgodę na to, aby Gazprom miał monopol na gazociągu Nord Stream 2 w rzeczy samej importujemy monopol eksportowy tej spółki do Unii Europejskiej, podważając w ten sposób liberalizację rynku gazu – ostrzega prawnik w rozmowie z BiznesAlert.pl.

– Nie da się wprowadzić liberalizacji w ten sposób. Ma ona działać w ten sposób, że jest wiele firm i wiele opcji importu które ze sobą konkurują. Tymczasem zgoda na Nord Stream 2 oznaczałaby, że dominacja Gazpromu jest mile widziana. Oznaczałoby to, że wszystkie regulacje które wprowadziliśmy, nie obowiązują jednej z firm. Z tego względu uważam, że Europejski Trybunał Sprawiedliwości uzna, iż gazociągi importowe muszą podlegać w całości prawu unijnemu – ocenił.

Rozmowy KE-Rosja o Nord Stream 2

– Będzie bardzo trudno osiągnąć kompromis w tej sprawie poprzez negocjacje Komisji Europejskiej z Gazpromem. Jest wielka różnica między drugim a trzecim pakietem energetycznym. Po pierwsze mamy rozdział właścicielski, a po drugie, tak zwaną klauzulę Gazpromu, czyli Artykuł 11. Potrzebne jest z tego względu ustalenie w osobnym postępowaniu, czy Nord Stream 2 zagrozi bezpieczeństwu dostaw do państw członkowskich i Unii Europejskiej jako takiej. To sprawi Komisji wielki problem. Z tego powodu uważam, że jest wielce prawdopodobne zakończenie sprawy przed Trybunałem – powiedział Riley.

Artykuł 11 Dyrektywy Gazowej stanowi, że magistrala ma dostarczać surowiec spoza Unii Europejskiej, należy przeprowadzić analizę, czy służy ona bezpieczeństwu dostaw do danego państwa i Unii Europejskiej jako całości.

Estonia chce kary dla Gazpromu w toku śledztwa antymonopolowego