Guła: Program Czyste Powietrze w obecnej formie jest skazany na porażkę

21 czerwca 2019, 07:30 Środowisko

Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego krytykuje brak postępów programu Czyste Powietrze.

Prezes Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła. Fot. BiznesAlert.pl
Prezes Polskiego Alarmu Smogowego Andrzej Guła. Fot. BiznesAlert.pl

– Do polskich ministrów trafił właśnie list Komisji Europejskiej wyrażający zaniepokojenie brakiem postępów w realizacji programu Czyste Powietrze. Kiedy ogłaszano ten program w październiku 2018 r. Premier Morawiecki, mówił o nim że jest to kolejna spełniona obietnica rządu, która doprowadzi do przełomu cywilizacyjnego. W ramach dziesięcioletniego programu rząd planował zainstalować nowoczesne urządzenia grzewcze i zwiększyć efektywność energetyczną czterech milionów domów przeznaczając na ten cel ponad sto miliardów złotych. Założenia programu były słuszne, gdyż ogrzewanie domów jednorodzinnych jest głównym źródłem polskiego smogu – mówi prezes Guła portalowi BiznesAlert.pl.

– Po ośmiu miesiącach funkcjonowania Czystego Powietrza podpisano zaledwie 15 tysięcy umów. To kropla w morzu potrzeb, tym bardziej że jedna trzecia dotacji przypada na wsparcie dla nowobudowanych domów, a nie wymianę starych kotów węglowych w istniejących budynkach. Eksperci Komisji Europejskiej biją na alarm, że w obecnej formie program jest skazany na porażkę i nie może liczyć na wsparcie funduszy unijnych. Konieczna jest jego fundamentalna reforma polegająca na uproszczeniu procedur aplikacyjnych i zbudowaniu sprawnego systemu obsługi beneficjentów. O taką reformę od wielu miesięcy zabiega Polski Alarm Smogowy – wskazuje nasz rozmówca. – Do programu, podobnie jak przy 500+ należy włączyć banki komercyjne, które mają znacznie większe możliwości dotarcia do milinów gospodarstw domowych niż 16 wojewódzkich funduszy ochrony środowiska, którym powierzono dystrybucję środków z Czystego Powietrza. Banki które są znacznie bliżej beneficjenta mogą zapewnić szybką wypłatę dotacji, ale też uzupełniać finansowanie inwestycji termomodernizacyjnych, tak jak to ma miejsce w przypadku pożyczek na przydomowe panele fotowoltaiczne, które oferuje bank PKO BP jako uzupełnienie do obowiązującej od początku roku ulgi podatkowej.

– Jak wskazują wypowiedzi ministra środowiska, rząd nie zamierza oglądać się na rekomendacje Komisji Europejskiej. Taka postawa może doprowadzić do tego, że Polsce przepadnie szansa na pozyskanie wielomiliardowej pomocy z funduszy europejskich na poprawę jakości powietrza. Na razie Komisja Europejska dała rządowi czas do 21 czerwca na decyzje w sprawie reformy Czystego Powietrza. Chciałbym wierzyć, że po stronie rządu nastąpi refleksja i zostanie dostrzeżona potrzeba zmian. Jak na razie Ministerstwo przekonuje nas, że wszystko jest w najlepszym porządku i powinniśmy się cieszyć z piętnastu tysięcy podpisanych umów – kwituje rozmówca BiznesAlert.pl.