Szczyt NATO w Brukseli: Sojusz musi być jak zaciśnięta pięść

12 lipca 2018, 10:15 Bezpieczeństwo

Trwa szczyt NATO w Brukseli. Sojusznicy mają wspólnie szukać rozwiązań dla zagrożeń z zewnątrz, takich jak agresywne działania Rosji czy chaos na Bliskim Wschodzie, i znaleźć wspólny język w obliczu pogarszających się w ostatnim czasie relacji transatlantyckich. Polska wysłała na to wydarzenie najsilniejszą możliwą delegację – na czele z prezydentem i ministrami spraw zagranicznych i obrony narodowej. Hasło przewodnie szczytu brzmi NATO Engages.

fot. BiznesAlert.pl

Prezydent: Polska pogłębia współpracę wojskową z USA

Prezydent Andrzej Duda dwukrotnie rozmawiał z Prezydentem USA Donaldem Trumpem o wzmacnianiu polsko-amerykańskiej współpracy wojskowej w zakresie sprzętu oraz współpracy jednostek wojskowych – poinformował Szef Gabinetu Prezydenta RP Krzysztof Szczerski. Spotkanie odbyło się przy okazji trwającego w Brukseli szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego.

W środę, w ciągu dnia Prezydent Donald Trump zaprosił Prezydenta Andrzeja Dudę do sali przeznaczonej dla delegacji amerykańskiej podczas szczytu NATO.

Przywódcy rozmawiali przede wszystkim o „współpracy wojskowej, w tym o wzmacnianiu polsko-amerykańskiej kooperacji wojskowej, w zakresie sprzętu i współpracy jednostek wojskowych”. – Prezydenci omówili też kalendarz kontaktów politycznych na najwyższym szczeblu – powiedział Krzysztof Szczerski.

Do drugiej rozmowy, która odbyła się na prośbę strony polskiej, doszło podczas roboczej kolacji przywódców państw NATO przybyłych do Brukseli na szczyt Sojuszu.

– Prezydenci Duda i Trump rozmawiali o zwiększeniu obecności wojsk amerykańskich w Polsce, zarówno jeśli chodzi o formę tej obecności, jak i o liczebność; kwestia ta leży w polu zainteresowań obu prezydentów i rozmowy polsko-amerykańskie na ten temat będą kontynuowane w najbliższej przyszłości – powiedział Szef Gabinetu Prezydenta.

Jakóbik: NATO jest ważniejsze od Nord Stream 2

Minister Czaputowicz: NATO powinno utrzymać politykę otwartych drzwi

– Polska opowiada się za wzmocnieniem Sojuszu Północnoatlantyckiego i utrzymaniem jego jedności. Potrzebujemy zarówno silnej Unii Europejskiej, jak i silnej więzi transatlantyckiej – powiedział minister Jacek Czaputowicz podczas szczytu NATO w Brukseli, gdzie towarzyszy prezydentowi Andrzejowi Dudzie.

Program pierwszego dnia szczytu obejmował strategiczną dyskusję przywódców państw sojuszniczych nt. zagrożeń dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego. Szef polskiej dyplomacji wziął udział w konferencji NATO Engages: The Brussels Summit Dialogue organizowanej na marginesie pierwszego dnia Szczytu NATO przez Atlantic Council i German Marshall Fund. Głównym tematem konferencji były zagrożenia dla bezpieczeństwa euroatlantyckiego. – Tylko Stany Zjednoczone mogą zagwarantować bezpieczeństwo krajom takim jak Polska, krajom na wschodniej flance – podkreślił minister, który uczestniczył w panelu dyskusyjnym wraz z minister obrony Niemiec Ursulą von der Leyen oraz szefem MSZ Turcji Mevlutem Cavusoglu. Szef polskiej dyplomacji zaznaczył, że Sojusz Północnoatlantycki jest obecnie w fazie transformacji i dostosowuje się do nowych zagrożeń. Opowiedział się również za utrzymaniem przez NATO polityki otwartych drzwi.

W sprawie przyszłości relacji NATO-Rosja, Polska, podobnie jak inni sojusznicy, opowiedziała się za kontynuowaniem dotychczasowego dwutorowego podejścia do Moskwy, opartego na odstraszaniu i dialogu. Przedstawiciele polskiej delegacji podkreślali, że w kwestii dialogu istotna jest wzajemność po stronie rosyjskiej, której na chwilę obecną brak. Szef polskiej dyplomacji zaznaczył jednocześnie, że potrzebna jest konsekwentna polityka NATO wobec Rosji. – Jeżeli postrzegamy Rosję jako zagrożenie, to musimy brać pod uwagę także jej oddziaływanie w zakresie dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych – powiedział.

Energetyka w komunikacie ze szczytu NATO w Brukseli. Aluzja do Nord Stream 2?

Szef MON: Polska weźmie udział w programie 4×30

– Polska będzie partycypowała w nowej inicjatywie dotyczącej gotowości, tzw. 4×30. Poleciłem szefowi Sztabu Generalnego i dowódcy generalnemu, żeby prace dotyczące naszej partycypacji zostały już rozpoczęte – powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, podsumowując pierwszy dzień Szczytu NATO w Brukseli.

Podczas tegorocznego szczytu NATO przyjęta została inicjatywa 4×30, która zakłada, że od 2020 roku państwa Sojuszu będą utrzymywać na wysokim poziomie gotowości 30 batalionów zmechanizowanych, 30 eskadr powietrznych oraz 30 okrętów bojowych, gotowych do działania w czasie nie dłuższym niż 30 dni. Jak podkreśla szef polskiego MON celem tej inicjatywy jest to, by jednostki włączone do programu mogły zostać w razie potrzeby użyte niezwłocznie. Do tego, jak zaznacza szef MON potrzebne są m.in. wspólne ćwiczenia i wypracowanie odpowiednich procedur.

Szczyt NATO w Brukseli poświęcony jest także reformie Struktury Dowodzenia NATO, która dostosuje ją do aktualnych wyzwań i zagrożeń. Przyszła struktura, dzięki powstaniu kilku nowych dowództw, będzie lepiej przygotowana do prowadzenia operacji obrony kolektywnej.

Przywódcy państw Sojuszniczych zatwierdzili decyzje o powołaniu dowództwa logistycznego w Niemczech, którego zadaniem będzie zapewnienie sprawnego przemieszczania wojsk w Europie, oraz o odtworzeniu dowództwa w amerykańskim Norfolk, odpowiedzialnego za kontrolę nad szlakami komunikacyjnymi na północnym Atlantyku.

Jednym z ważniejszych tematów poruszanych podczas trwającego Szczytu są sprawy związane z budżetem obronnym. – W trakcie pierwszej sesji rozmawialiśmy o wydatkach na obronność. Polska należy do liderów – wydajemy tyle ile zobowiązaliśmy się wydawać. (…) Polska jest wiarygodnym sojusznikiem. Wdrażamy wszystkie zobowiązania jakich się podjęliśmy – wydajemy na obronność 2 proc. PKB, inwestujemy w nowoczesny sprzęt dla wojska, staramy się także być aktywni w ramach NATO, wychodząc z założenia, że ta aktywność zaprocentuje w sytuacji zagrożenia. Realizujemy to, do czego się zobowiązaliśmy – zaznaczył minister Błaszczak.

Wśród tematów omawianych przez głowy państw oraz ministrów obrony są także kwestie dotyczące powołania dwóch nowych dowództw odpowiedzialnych za przerzut sił, zwiększania zdolności do obrony i wydatków obronnych oraz wzmacniania więzi transatlantyckiej.

W środę minister Błaszczak rozmawiał z sekretarzem obrony USA J. Mattisem, dowódcą połączonych sił NATO w Europie generałem Curtisem M. Scaparrottim, a także z ministrami obrony Estonii, Łotwy, Litwy, Rumunii i Hiszpanii. – W trakcie rozmów podkreślaliśmy nasze zaangażowanie i dobre relacje pomiędzy Polską a USA. Rozmawialiśmy o tym, by nasze relacje były jeszcze głębsze, a zdolności obronne Polski większe – mówił szef MON.

Podjęte na Szczycie NATO decyzje mają na celu wzmocnienie zdolności obrony i dążenie do skuteczniejszej walki z terroryzmem. Rozpoczęta zostanie nowa misja szkoleniowa w Iraku, a także zasady wsparcia południowych partnerów Sojuszu (Tunezji, Iraku i Jordanii).

Minister Błaszczak podpisał list intencyjny w sprawie „Współpracy przy pozyskiwaniu zasadniczych środków bojowych dla morskich systemów rażenia” (Maritime Battle Decisive Munitions – MBDM). Jak podkreślił, inicjatywa 7 państw, które biorą udział w tym projekcie jest jednym z przejawów współpracy i solidarności sojuszniczej.

Legucka: Niepowodzenie szczytu NATO jest w interesie Rosji

Ministerstwo Obrony Narodowej/Ministerstwo Spraw Zagranicznych/Kancelaria Prezydenta/Michał Perzyński