Najważniejsze informacje dla biznesu

10.09.2014 ALERT

ENERGETYKA

Wintershall wymieni się aktywami z Gazpromem pomimo sankcji

(NEFTEGAZ/WOJCIECH JAKÓBIK)

Wintershall nie spodziewa się trudności w zawarciu umowy z Gazpromem o zamianie aktywów jesienią tego roku. Gazprom ma zwiększyć udziały do 100 procent w joint venture handlującym gazem i zajmującym się jego magazynowaniem – Wingas, WIEH i WIEE oraz operatorze magazynów gazu ziemnego – Astora (Jemgum Reden w Niemczech i Heidi w Austrii). Gazprom otrzyma także połowę udziałów w Wintershall Noordzee szukającym węglowodorów na Morzu Północnym. W zamian niemiecka firma otrzyma 25,01 procent w złożach pola Urengoj w Rosji. Przedstawiciele spółki oceniają, że pracują z Gazpromem już od 24 lat i nie spodziewają się pogorszenia relacji z nim w obliczu sankcji.

Apel o powołanie Zgromadzenia Parlamentarnego EWE

(EWE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Uczestnicy spotkania w Budwie z 6-7 września wezwali Europejską Wspólnotę Energetyczną (EWE) do powołania Zgromadzenia Parlamentarnego EWE z udziałem europosłów i członków parlamentów państw wchodzących w skład EWE: Albania, Mołdawia, Ukraina, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Czarnogóra.

Europa boi się wojny gazowej. Są prognozy jej skutków

(TERESA WÓJCIK/WOJCIECH JAKÓBIK)

Unia Europejska przyjęła warunkowo nowe sankcje przeciwko Rosji. Niektóre kraje członkowskie uważają, że odwetowe kontr-sankcje będą szkodzić Unii Europejskiej. Jednocześnie zaś sankcje unijne nie mają wpływu na politykę Moskwy. Taką opinię prezentuje wiele zachodnioeuropejskich mediów. Podobnego zdania są niektórzy analitycy, którzy podkreślają, że przeciwni sankcjom są dość często politycy Austrii, Czech, Węgier, Cypru i częściowo Szwecji. Włochy, które mają bardzo rozwiniętą współpracę gospodarczą z Rosją dzięki polityce byłego premiera Silvio Berlusconiego, zachowują daleko idąca powściągliwość wobec stosowania sankcji, podobnie jak Finlandia. Słowacja wręcz postuluje, aby ją „zwolnić” od stosowania sankcji. Wynegocjowany z oporami konsensus 28 państw członkowskich UE w sprawie ostatnich sankcji bierze pod uwagę kluczowe interesy całej Unii, a szczególnie tych państw, które są najbardziej  uzależnione od dostaw rosyjskiego gazu. Dlatego żadne sankcje nie zostały wymierzone w Gazprom (jedynie w jego naftową spółkę-córkę, Gazprom Nieft). Nie brakuje wśród europejskich polityków poglądu, że sankcje nie doprowadzą do rozwiązania konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy. Przedstawiciele OBWE otwarcie twierdzą, że najważniejsze są kontakty Ukrainy i Rosji na najwyższym szczeblu – tj. obu prezydentów: Petra Poroszenki i Władimira Putina. We francuskich mediach od ostatniego poniedziałku  omawiana jest wypowiedź przedstawicieli armii rosyjskiej, wg których Rosja rozpocznie sama produkcję śmigłowcowców, jeśli Paryż w ramach sankcji zrezygnuje z dostarczenia Moskwie dwóch okrętów do lądowania i startu helikopterów typu Mistral. Okręty są niemal ukończone w stoczni, a należność, którą Moskwa ma uregulować wynosi 1,3 mld euro. Tymczasem z raportu Niemieckiej Grupy Doradczej oraz Instytutu Badań Ekonomicznych i Doradztwa Politycznego wynika, że wojna gazowa trwająca pół roku lub dłużej, zaszkodzi europejskiej gospodarce. Według jego autorów Ukrainie nie zabraknie gazu tylko, jeśli zmniejszy zużycie surowca o 20 procent i zacznie sprowadzać go przez Słowację. Dokument uwzględnia jednak sześć scenariuszy. Cztery z nich zakładają, że Ukrainie skończy się gaz między listopadem a styczniem. Instytut Studiów Ekonomicznych na Uniwersytecie w Kolonii przekonuje, że przerwa dostaw do Europy przez Ukrainę trwająca trzy miesiące zaszkodzi zimą Polsce, Turcji i Finlandii. Przerwa półroczna skończyłaby się zaś niedoborami także w Niemczech. Dziewięciomiesięczne zatrzymanie dostaw uderzyłoby także we Francję i Włochy. W takim scenariuszu niedobór gazu w Europie wyniósłby 46 mld m3. Według analityków z Kolonii nawet import tej ilości surowca w postaci skroplonej nie pomógłby Polsce i Turcji, ze względu na braki w infrastrukturze przesyłowej.

KE szykuje broń do wojny gazowej z Rosją

(KOMMIESANT/WOJCIECH JAKÓBIK)

Gazeta Kommiersant spekuluje, że Komisja Europejska mogłaby wprowadzić rozwiązania pozwalające na ręczne sterowanie europejskim sektorem gazowym na wypadek wojny gazowej z Rosją. Dokument zawierający ten pomysł ma zostać przedyskutowany na nieformalnym spotkaniu 6 października. Decyzja jego dotycząca zostanie podjęta na szczycie Rady Europejskiej 17-21 października. Narzędzie to ma zwiększyć solidarność energetyczną państw Unii Europejskiej. Komisja miała spostrzec, że narzędzia rynkowe nie wystarczą do osiągnięcia tego celu. Rozwiązanie ma uwzględniać uproszczenia w zakupie LNG dla klientów europejskich oraz w uruchamianiu wirtualnych rewersów gazowych. Docelowo Gazprom ma zostać zmuszony do obniżenia ceny w swoich umowach lub zwiększenia zakresu klauzuli bierz lub płać do stu procent.

Naftogaz: Rozmowy gazowe KE-Ukraina-Rosja może 16 września

(INTERFAX/WOJCIECH JAKÓBIK)

Doradca kierownictwa Naftogazu Jurij Witrenko poinformował, że nowe rozmowy gazowe w formacie Komisja Europejska-Ukraina-Rosja mogłyby się odbyć 16 września w Wiedniu. Ich termin był wielokrotnie zapowiadany i przekładany. W toku rozmów strony mają ustalić pojednawczą cenę gazu, która umożliwi ponowne uruchomienie dostaw od Gazpromu dla Naftogazu, które pozwolą uniknąć kryzysu gazowego na Ukrainie zimą. Ukraińcy zebrali w swoich magazynach już 16 mld m3 surowca. Do utrzymania tranzytu na Zachód potrzebne jest tam 17-19 mld m3.

Gazprom liczy na euroobligacje

(REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Unijne sankcje póki co omijają Gazprom. Dlatego ten planuje do końca września pozyskać do 1 mld euro środków z banków europejskich. Nieoficjalne źródła Reutersa mówią o instytucjach francuskich, niemieckich i szwajcarskich. Pieniądze mają sfinansować projekty spółki-córki gazowego giganta – Gazprom Nieft, działającej w sektorze naftowym. Jeżeli zapowiedziane przez Unię Europejską sankcję przeciwko niej wejdą w życie, banki nie udzielą pożyczek.

Sankcje zmuszają Rosnieft do cięć 

(REUTERS/RIGZONE/FOX NEWS/TERESA WÓJCIK)

Rosnieft zmniejsza liczbę pracowników, ogranicza wydobycie oraz sprzedaje swoje udziały w syberyjskich polach naftowych. To oznacza, że musi ciąć  koszty. Międzynarodowi obserwatorzy rynku oceniają, że są to dowody na skuteczność zachodnich sankcji wobec najsilniejszego koncernu paliwowego w Rosji. Sankcje te nałożone przez Stany Zjednoczone i Europę w odpowiedzi na działania wojskowe na Ukrainie ograniczyły dostęp Rosnieftu do zachodnich źródeł finansowania i technologii. To z kolei bardzo poważnie utrudnia obsługę długu tego koncernu, który wynosi 55 mld dol. i zamyka mu dostęp do najnowocześniejszych technologii bez których nie może wykorzystywać  swoich zasobów surowców energetycznych. Rosnieft prawdopodobnie nie będzie w stanie wytrzymać średniookresowy nacisk tych sankcji. Obecnie napływ środków na inwestycje koncernu wynosi do 30 mld dol. rocznie. Wszystkie kwoty ponad ten poziom są dostępne tylko za pośrednictwem chińskich linii kredytowych i rosyjskich dotacji państwowych w wyjątkowych, nagłych sytuacjach.  Największy na świecie producent ropy, który wydobywa jej więcej niż  Irak czy Iran – członkowie OPEC –  napotyka bezprecedensowe wyzwanie dla swojej pozycji na rynku globalnym i dla swoich długoterminowych planów rozbudowy, modernizacji i produkcji. W momencie, gdy mniejsze, ale o wiele prężniejsze i bogatsze paliwowe koncerny amerykańskie odbierają mu pozycję lidera światowej branży ropy naftowej. W ubiegłym tygodniu dziennik Komiersant ujawnił, że Rosnieft musi zwolnić 25 proc. swojego liczącego 4 tys. osób personelu w centrali w Moskwie ponieważ musi znacznie zmniejszyć koszty osobowe. Co więcej, także w ubiegłym tygodniu potentat naftowy zanotował spadek w sierpniu produkcji ropy o 1,3 proc. Spadek był najbardziej dotkliwy na polach naftowych Syberii Zachodniej. Tymczasem z braku środków (kredytowania z zachodnich banków) zahamowane zostały prace przygotowawcze do eksploatacji nowych złóż we wschodnich obszarach Syberii. W tej trudnej sytuacji Rosnieft rozpoczął sprzedaż niektórych aktywów – m.in. udziałów w  cennym złożu  Wankor na Syberii, które nabyli Chińczycy. Dotychczasowa polityka paliwowo-energetyczna Rosji wręcz zakazywała zagranicznym partnerom dostępu do tak bogatych zasobów. Emily Stromquist, analityk  geopolitycznej firmy badawczej  Eurasia Group ocenia, że decyzja Rosnieftu, aby zaoferować Chinom udziału w ważnym polu naftowym Vankor  we Wschodniej Syberii jest sygnałem,  że „pozycja przetargowa Moskwy została bardzo osłabiona przez sankcje i że Kreml koniecznie potrzebuje dokapitalizowania w najważniejszej dla Rosji branży ropy. A spłacić go będzie trudniej niż zdobyć”.

Novatek nie obawia się sankcji?

(REUTERS/RIGZONE/AP/TERESA WÓJCIK)

Reuters poinformował wczoraj z Moskwy, że Novatek, największy udziałowiec projektu Jamał-LNG, nie zmieni swoich planów realizacji tego projektu. Zakomunikował to dyrektor generalny koncernu Leonid Michelson w rozmowie z premierem Dmitrijem Miedwiediewem. Novatek i jeden z jego właścicieli, Giennadij Timczenko, podlegają sankcjom amerykańskim. Novatek ma jak się wydaje możliwości uzyskania kredytów na okres ponad 90 dni za nieoficjalnym pośrednictwem pewnych amerykańskich firm i osób fizycznych, albo bezpośrednio od nich. Rosyjskie agencje informacyjne cytowały wypowiedź Michelsona po wyjściu ze spotkania u Miedwiediewa: „Myślę, że umieszczenie nas na liście sankcji nie zmusi nas do zmiany naszych planów. Wszystkie nasze projekty mają pokrycie finansowe. Wszystkie projekty LNG są objęte umowami finansowym”.

Nowe twarze w  rządzie Iraku, w tym minister ropy

(REUTERS/RIGZONE/AP/AFP/TERESA WÓJCIK)

Reuters doniósł wczoraj z Dubaju, że nowym ministrem ropy w (nowym również) rządzie irackim zostaje doświadczony polityk, który będzie musiał wykorzystać wszystkie swoje umiejętności i talenty, aby rozwiązać spory z kurdyjskimi i zagranicznymi inwestorami w wydobycie oraz sprzedaż ropy z Kurdystanu. Będzie też musiał odzyskać i uchronić irackie północne pola naftowe przed ekstremistami Państwa Islamskiego. Ministrem tym został Adel Abdul-Mehdi, były minister finansów i wicepremier, który otrzymał propozycje teki ministra ropy w nowym rządzie w Bagdadzie zatwierdzonym przez parlament w miniony poniedziałek. Ta nominacja jest dobrze postrzegana przez  szefów zagranicznych firm z branży naftowej w Iraku. Niektóre źródła w Bagdadzie uważają też, że środowiska kurdyjskie uważają tę nominację jako gest pojednawczy nowego rządu wobec Kurdów. Nowy minister nigdy nie przejawiał antykurdyjskich opinii. Może to mieć wielkie znaczenie dla tworzenia przyjaznej atmosfery dla przyszłych trudnych negocjacji między stroną kurdyjską a rządem w sprawie praw do wydobycia i eksportu ropy z portu Ceyhan. Bardzo trudnym zadaniem będzie odebranie bojownikom Państwa Islamskiego pół naftowych w północno-zachodnim Iraku. Oprócz tych poważnych wyzwań politycznych i zapewniania bezpieczeństwa  dla branży paliwowej,  Abdul-Mehdi  musi również przezwyciężyć obawy zagranicznych inwestorów przez rozpanoszoną w Iraku biurokracją oraz  zniszczoną infrastrukturą – spuścizna lat wojny i konfliktów wewnętrznych.

Rosja oferuje Iranowi zboże w zamian za ropę

(WEDOMOSTI/FOX NEWS/AP/TERESA WÓJCIK)

Wczoraj wicedyrektor rosyjskiej organizacji rolniczej  (UGC) Andrej Gormak  oświadczył na forum handlowym Irańsko-Rosyjskim, że Kreml rozważa, aby zaoferować Teheranowi zboże w zamian za ropę. „Mamy nadzieję, że ten pomysł zostanie przyjęty. UGC może rocznie dostarczyć do Iranu 2 – 3 mln ton zboża, gdy na rynku irańskim jest rocznie zapotrzebowanie na 5,7 mln ton” – stwierdził Gormak. Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak na tym samym forum zaoferował stronie irańskiej inne rosyjskie towary przemysłowe i rolnicze w zamian za dostawy ropy. Wymiana towarowa mogłaby się rozpocząć  jeszcze w br.

Chiny wysyłają żołnierzy do ochrony sudańskich pól naftowych

(REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Państwo Środka zdecydowało o wysłaniu 700 żołnierzy na misję pokojową Organizacji Narodów Zjednoczonych w Sudanie Południowym. Będą oni chronić tamtejszych pól naftowych i chińskich pracowników przed rebeliantami. Chiny są największym inwestorem w południowosudańskim sektorze naftowym. Między innymi z tego względu prowadzi aktywną politykę zaangażowania w sudańskie sprawy wewnętrzne.

INFRASTRUKTURA

Kolejne rozwiązania europejskie w Warszawie?

(ZTM Warszawa)

Jak układa się tramwajowe rozkłady jazdy w Pradze? Do czego może służyć dach galerii handlowej w Czeskich Budziejowicach? Dlaczego w Birmingham stawiają na sprint? Co to jest autobus rowerowy? Odpowiedzi na te oraz na wiele innych pytań mogli poznać uczestnicy konferencji upowszechniającej rezultaty unijnych projektów „Fabryka innowacji w komunikacji miejskiej w Warszawie” oraz „INVOLVE”, która odbyła się w Warszawie. Organizatorem konferencji był Zarząd Transportu Miejskiego. W trakcie konferencji ZTM zaprezentował projekty unijne, które realizował do tej pory. Oprócz wspomnianych wyżej dwóch na liście są również i inne projekty miękkie: „Nowa jakość usług – młodzi pracownicy motorem zmian w komunikacji miejskiej”, „Nowa kultura mobilności”, CAPRICE i Rail Baltica Growth Corridor, a także dwa projekty inwestycyjne: budowa centralnego odcinka II linii metra oraz budowa parkingów „Parkuj i Jedź”. ZTM zaprezentował także szereg innowacji w warszawskiej komunikacji, które zostały wprowadzone w wyniku zagranicznych staży pracowników: począwszy od form komunikowania się z pasażerami, poprzez działania edukacyjne skierowane do najmłodszych a skończywszy na rozwiązaniach konstrukcyjnych taboru (tramwaje dwukierunkowe) i rozwiązań w organizacji ruchu (tzw. przystanek wiedeński).

Parlamentarzyści, radni i łodzianie o A 1

(UM Łódź)

Doraźna Komisja ds. Transportu Rady Miejskiej zorganizowała w Nowosolnej posiedzenie z udziałem Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego, przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Zarządu Dróg i Transportu oraz kilkudziesięciu mieszkańców i rady osiedla. Wrócił temat od lat nierozwiązany – budowa autostrady A1 na odcinku Stryków-Tuszyn, budowa obwodnicy Nowosolnej i studium transportowego. Prawdopodobnie w najbliższych tygodniach zostanie rozpisany kolejny przetarg na opóźnioną o dwa lata budowę trasy A1. Przewidywany termin zakończenia budowy odcinka Tuszyn-Stryków to 2016-2017 r. Łącznie opóźnienie wynosić będzie około 5 lat. Obwodnica Nowosolnej zdaniem urzędników ZDiT zostanie zrealizowana najwcześniej w 2018-2019 r. Studium systemu transportowego miało być gotowe do końca czerwca, ale radni zostali poinformowani, że prawdopodobnie zostanie udostępnione Radzie Miejskiej w kolejnej kadencji na koniec tego roku.

Tunel Trasy W-Z

(UM Łódź)

Już niemal 200 metrów długości ma nowy tunel w al. Mickiewicza na wysokości budowanego przystanku centralnego trasy W-Z. Pod powierzchnią ziemi postawną dwa równoległe tunele, a w nich dwie jezdnie po dwa pasy ruchu. Dzięki nim będzie można sprawniej przejechać pod skrzyżowaniem ul. Mickiewicza z al. Kościuszki i ul. Piotrkowską. Tunele będą miały po 246 m. długości.

Tony piachu na Średnicówce

(UM Toruń)

Na drugim odcinku Trasy Średnicowej Północnej rozpoczęła się budowa nasypu pod przyszłą estakadę. Codziennie na plac budowy ciężarówki przywożą ponad dwa i pół tysiąca ton piasku. Na ukończeniu jest palowanie podpór, w tym tygodniu rozpoczną się już pierwsze prace zbrojarskie. Estakada na wysokości Skłodowskiej-Curie to najważniejszy obiekt inżynierski na II etapie trasy. Umożliwi ona bezkolizyjny przejazd nad torami kolejowymi i tramwajowymi. Obiekt będzie miał 456 m długości, będzie wyposażony w jedną jezdnię, chodnik i ścieżkę rowerową. To nie jedyne prace prowadzone w tym rejonie. Na Skłodowskiej- Curie cały czas trwa przebudowa torowiska. Równolegle są prowadzone  prace trakcyjne i układane są nowe podkłady betonowe wraz z szynami. Drogowcy budują także nowe perony tramwajowe. W okolicach Izby Celnej trwa budowa przepustu pod przyszłą drogę. Z kolei od strony ul. Grudziądzkiej na jezdni północnej, wzmacniane jest podłoże gruntowe.

Obwodnica Świdnicy otwarta

(Polimex-Mostostal)

Obwodnica Świdnicy połączyła drogę krajową nr 35 (Wrocław-Wałbrzych) w Słotwinie z drogą wojewódzką nr 382 w kierunku Strzegomia oraz z łącznikiem Świdnicy z autostradą A-4, poprzez rondo Solidarności. Świdnica dotychczas nie posiadała obwodnicy, a ruch samochodowy przebiegał drogami: wojewódzką nr 382 i krajową nr 35 przez centrum miasta.

Przejazd pojazdów po ulicach był uciążliwy dla mieszkańców miasta. Obwodnica wyeliminuje niedogodności, poza tym poprawia przejazd przez region świdnicki. Inwestorem Obwodnicy Świdnicy jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Obwodnica Świdnicy liczy ok. 3,2 km długości, jej koszt, to ok. 34 mln zł z czego ok. 15 mln zł, to środki pochodzące z dofinansowania unijnego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wykonawcą jest Polimex-Mostostal SA.

Kara pieniężna za eksploatację bocznicy w Koninie bez wymaganego Świadectwa Bezpieczeństwa

(Urząd Transportu Kolejowego)

Po przeprowadzeniu wszczętego z urzędu postępowania administracyjnego prezes Urzędu Transportu Kolejowego nałożył na Express Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie karę pieniężną za prowadzenie działalności bez dokumentu uprawniającego, tj. eksploatację bocznicy kolejowej bez świadectwa bezpieczeństwa użytkownika. Wysokość kary wyniosła 28 574,60 zł. Kara dotyczyła bocznicy kolejowej zlokalizowanej w Koninie, odgałęziającej się od toru stacyjnego nr 25 stacji Konin w km 204,963 linii kolejowej nr 3 Warszawa Zachodnia – Kunowice. W ramach nadzoru nad bezpieczeństwem eksploatacji bocznic kolejowych prezes UTK prowadzi w 2014 roku cykliczne, szczegółowe kontrole ich użytkowników.

Sierpień na lotnisku wrocławskim

(UW Wrocław)

Dopiero co, bo w ubiegłym miesiącu, Port Lotniczy Wrocław ustanowił rekord w liczbie odprawionych pasażerów, a już go pobił. Sierpień okazał się jeszcze lepszy niż lipiec i w sektorze połączeń krajowych przyniósł 62% wzrost w porównaniu do sierpnia 2013 r. W ub. miesiącu Port Lotniczy Wrocław łącznie obsłużył prawie 242 tys. pasażerów. To najlepszy wynik w historii lotniska. W żadnym miesiącu wcześniej nie odprawiono większej liczby podróżnych. To o ponad 2 tys. więcej pasażerów niż w rekordowym lipcu 2014 r. Ten wynik oznacza także wzrost całkowitego ruchu o 11,2% w odniesieniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Z porównania sierpień 2014 – sierpień 2013 wynika, że procentowo najwięcej podróżnych przybyło w sektorze krajowym – aż 62%. To zasługa połączeń lotniczych z czterema polskimi miastami: Gdańskiem (Eurolot i Ryanair), Warszawą (PLL LOT), Warszawą-Modlinem (Ryanair) i Lublinem (Eurolot).

„Wielki Brat” na gdańskim lotnisku

(UM Gdańsk)

Specjalnie dla fanów awiacji na hangarze gdańskiego lotniska zawieszono dodatkowe dwie kamery. Pokazują one obraz z płyt postojowych nr 1 i 5. Obraz można oglądać na stronie internetowej Portu Lotniczego, a jak się okazuje z tej możliwości korzysta codziennie 16 tysięcy internautów. Obrazy ogląda codziennie średnio 16 tysięcy internautów (średnia z 3 miesięcy) z niemal całego świata. Port Lotniczy Gdańsk jest jedynym lotniskiem komercyjnym udostępniającym obraz w technice live stream i to aż z 8 kamer. Wraz z nowo zainstalowanymi kamerami można obecnie obserwować oba kierunki pasa startowego, płyt postojowych, a nawet wnętrze terminalu pasażerskiego. Dzięki przekazywanym w czasie rzeczywistym obrazom, możliwe jest oglądanie manewrujących samolotów, a także wysiadających i wsiadających do nich pasażerów.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak

ENERGETYKA

Wintershall wymieni się aktywami z Gazpromem pomimo sankcji

(NEFTEGAZ/WOJCIECH JAKÓBIK)

Wintershall nie spodziewa się trudności w zawarciu umowy z Gazpromem o zamianie aktywów jesienią tego roku. Gazprom ma zwiększyć udziały do 100 procent w joint venture handlującym gazem i zajmującym się jego magazynowaniem – Wingas, WIEH i WIEE oraz operatorze magazynów gazu ziemnego – Astora (Jemgum Reden w Niemczech i Heidi w Austrii). Gazprom otrzyma także połowę udziałów w Wintershall Noordzee szukającym węglowodorów na Morzu Północnym. W zamian niemiecka firma otrzyma 25,01 procent w złożach pola Urengoj w Rosji. Przedstawiciele spółki oceniają, że pracują z Gazpromem już od 24 lat i nie spodziewają się pogorszenia relacji z nim w obliczu sankcji.

Apel o powołanie Zgromadzenia Parlamentarnego EWE

(EWE/WOJCIECH JAKÓBIK)

Uczestnicy spotkania w Budwie z 6-7 września wezwali Europejską Wspólnotę Energetyczną (EWE) do powołania Zgromadzenia Parlamentarnego EWE z udziałem europosłów i członków parlamentów państw wchodzących w skład EWE: Albania, Mołdawia, Ukraina, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Czarnogóra.

Europa boi się wojny gazowej. Są prognozy jej skutków

(TERESA WÓJCIK/WOJCIECH JAKÓBIK)

Unia Europejska przyjęła warunkowo nowe sankcje przeciwko Rosji. Niektóre kraje członkowskie uważają, że odwetowe kontr-sankcje będą szkodzić Unii Europejskiej. Jednocześnie zaś sankcje unijne nie mają wpływu na politykę Moskwy. Taką opinię prezentuje wiele zachodnioeuropejskich mediów. Podobnego zdania są niektórzy analitycy, którzy podkreślają, że przeciwni sankcjom są dość często politycy Austrii, Czech, Węgier, Cypru i częściowo Szwecji. Włochy, które mają bardzo rozwiniętą współpracę gospodarczą z Rosją dzięki polityce byłego premiera Silvio Berlusconiego, zachowują daleko idąca powściągliwość wobec stosowania sankcji, podobnie jak Finlandia. Słowacja wręcz postuluje, aby ją „zwolnić” od stosowania sankcji. Wynegocjowany z oporami konsensus 28 państw członkowskich UE w sprawie ostatnich sankcji bierze pod uwagę kluczowe interesy całej Unii, a szczególnie tych państw, które są najbardziej  uzależnione od dostaw rosyjskiego gazu. Dlatego żadne sankcje nie zostały wymierzone w Gazprom (jedynie w jego naftową spółkę-córkę, Gazprom Nieft). Nie brakuje wśród europejskich polityków poglądu, że sankcje nie doprowadzą do rozwiązania konfliktu zbrojnego na wschodzie Ukrainy. Przedstawiciele OBWE otwarcie twierdzą, że najważniejsze są kontakty Ukrainy i Rosji na najwyższym szczeblu – tj. obu prezydentów: Petra Poroszenki i Władimira Putina. We francuskich mediach od ostatniego poniedziałku  omawiana jest wypowiedź przedstawicieli armii rosyjskiej, wg których Rosja rozpocznie sama produkcję śmigłowcowców, jeśli Paryż w ramach sankcji zrezygnuje z dostarczenia Moskwie dwóch okrętów do lądowania i startu helikopterów typu Mistral. Okręty są niemal ukończone w stoczni, a należność, którą Moskwa ma uregulować wynosi 1,3 mld euro. Tymczasem z raportu Niemieckiej Grupy Doradczej oraz Instytutu Badań Ekonomicznych i Doradztwa Politycznego wynika, że wojna gazowa trwająca pół roku lub dłużej, zaszkodzi europejskiej gospodarce. Według jego autorów Ukrainie nie zabraknie gazu tylko, jeśli zmniejszy zużycie surowca o 20 procent i zacznie sprowadzać go przez Słowację. Dokument uwzględnia jednak sześć scenariuszy. Cztery z nich zakładają, że Ukrainie skończy się gaz między listopadem a styczniem. Instytut Studiów Ekonomicznych na Uniwersytecie w Kolonii przekonuje, że przerwa dostaw do Europy przez Ukrainę trwająca trzy miesiące zaszkodzi zimą Polsce, Turcji i Finlandii. Przerwa półroczna skończyłaby się zaś niedoborami także w Niemczech. Dziewięciomiesięczne zatrzymanie dostaw uderzyłoby także we Francję i Włochy. W takim scenariuszu niedobór gazu w Europie wyniósłby 46 mld m3. Według analityków z Kolonii nawet import tej ilości surowca w postaci skroplonej nie pomógłby Polsce i Turcji, ze względu na braki w infrastrukturze przesyłowej.

KE szykuje broń do wojny gazowej z Rosją

(KOMMIESANT/WOJCIECH JAKÓBIK)

Gazeta Kommiersant spekuluje, że Komisja Europejska mogłaby wprowadzić rozwiązania pozwalające na ręczne sterowanie europejskim sektorem gazowym na wypadek wojny gazowej z Rosją. Dokument zawierający ten pomysł ma zostać przedyskutowany na nieformalnym spotkaniu 6 października. Decyzja jego dotycząca zostanie podjęta na szczycie Rady Europejskiej 17-21 października. Narzędzie to ma zwiększyć solidarność energetyczną państw Unii Europejskiej. Komisja miała spostrzec, że narzędzia rynkowe nie wystarczą do osiągnięcia tego celu. Rozwiązanie ma uwzględniać uproszczenia w zakupie LNG dla klientów europejskich oraz w uruchamianiu wirtualnych rewersów gazowych. Docelowo Gazprom ma zostać zmuszony do obniżenia ceny w swoich umowach lub zwiększenia zakresu klauzuli bierz lub płać do stu procent.

Naftogaz: Rozmowy gazowe KE-Ukraina-Rosja może 16 września

(INTERFAX/WOJCIECH JAKÓBIK)

Doradca kierownictwa Naftogazu Jurij Witrenko poinformował, że nowe rozmowy gazowe w formacie Komisja Europejska-Ukraina-Rosja mogłyby się odbyć 16 września w Wiedniu. Ich termin był wielokrotnie zapowiadany i przekładany. W toku rozmów strony mają ustalić pojednawczą cenę gazu, która umożliwi ponowne uruchomienie dostaw od Gazpromu dla Naftogazu, które pozwolą uniknąć kryzysu gazowego na Ukrainie zimą. Ukraińcy zebrali w swoich magazynach już 16 mld m3 surowca. Do utrzymania tranzytu na Zachód potrzebne jest tam 17-19 mld m3.

Gazprom liczy na euroobligacje

(REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Unijne sankcje póki co omijają Gazprom. Dlatego ten planuje do końca września pozyskać do 1 mld euro środków z banków europejskich. Nieoficjalne źródła Reutersa mówią o instytucjach francuskich, niemieckich i szwajcarskich. Pieniądze mają sfinansować projekty spółki-córki gazowego giganta – Gazprom Nieft, działającej w sektorze naftowym. Jeżeli zapowiedziane przez Unię Europejską sankcję przeciwko niej wejdą w życie, banki nie udzielą pożyczek.

Sankcje zmuszają Rosnieft do cięć 

(REUTERS/RIGZONE/FOX NEWS/TERESA WÓJCIK)

Rosnieft zmniejsza liczbę pracowników, ogranicza wydobycie oraz sprzedaje swoje udziały w syberyjskich polach naftowych. To oznacza, że musi ciąć  koszty. Międzynarodowi obserwatorzy rynku oceniają, że są to dowody na skuteczność zachodnich sankcji wobec najsilniejszego koncernu paliwowego w Rosji. Sankcje te nałożone przez Stany Zjednoczone i Europę w odpowiedzi na działania wojskowe na Ukrainie ograniczyły dostęp Rosnieftu do zachodnich źródeł finansowania i technologii. To z kolei bardzo poważnie utrudnia obsługę długu tego koncernu, który wynosi 55 mld dol. i zamyka mu dostęp do najnowocześniejszych technologii bez których nie może wykorzystywać  swoich zasobów surowców energetycznych. Rosnieft prawdopodobnie nie będzie w stanie wytrzymać średniookresowy nacisk tych sankcji. Obecnie napływ środków na inwestycje koncernu wynosi do 30 mld dol. rocznie. Wszystkie kwoty ponad ten poziom są dostępne tylko za pośrednictwem chińskich linii kredytowych i rosyjskich dotacji państwowych w wyjątkowych, nagłych sytuacjach.  Największy na świecie producent ropy, który wydobywa jej więcej niż  Irak czy Iran – członkowie OPEC –  napotyka bezprecedensowe wyzwanie dla swojej pozycji na rynku globalnym i dla swoich długoterminowych planów rozbudowy, modernizacji i produkcji. W momencie, gdy mniejsze, ale o wiele prężniejsze i bogatsze paliwowe koncerny amerykańskie odbierają mu pozycję lidera światowej branży ropy naftowej. W ubiegłym tygodniu dziennik Komiersant ujawnił, że Rosnieft musi zwolnić 25 proc. swojego liczącego 4 tys. osób personelu w centrali w Moskwie ponieważ musi znacznie zmniejszyć koszty osobowe. Co więcej, także w ubiegłym tygodniu potentat naftowy zanotował spadek w sierpniu produkcji ropy o 1,3 proc. Spadek był najbardziej dotkliwy na polach naftowych Syberii Zachodniej. Tymczasem z braku środków (kredytowania z zachodnich banków) zahamowane zostały prace przygotowawcze do eksploatacji nowych złóż we wschodnich obszarach Syberii. W tej trudnej sytuacji Rosnieft rozpoczął sprzedaż niektórych aktywów – m.in. udziałów w  cennym złożu  Wankor na Syberii, które nabyli Chińczycy. Dotychczasowa polityka paliwowo-energetyczna Rosji wręcz zakazywała zagranicznym partnerom dostępu do tak bogatych zasobów. Emily Stromquist, analityk  geopolitycznej firmy badawczej  Eurasia Group ocenia, że decyzja Rosnieftu, aby zaoferować Chinom udziału w ważnym polu naftowym Vankor  we Wschodniej Syberii jest sygnałem,  że „pozycja przetargowa Moskwy została bardzo osłabiona przez sankcje i że Kreml koniecznie potrzebuje dokapitalizowania w najważniejszej dla Rosji branży ropy. A spłacić go będzie trudniej niż zdobyć”.

Novatek nie obawia się sankcji?

(REUTERS/RIGZONE/AP/TERESA WÓJCIK)

Reuters poinformował wczoraj z Moskwy, że Novatek, największy udziałowiec projektu Jamał-LNG, nie zmieni swoich planów realizacji tego projektu. Zakomunikował to dyrektor generalny koncernu Leonid Michelson w rozmowie z premierem Dmitrijem Miedwiediewem. Novatek i jeden z jego właścicieli, Giennadij Timczenko, podlegają sankcjom amerykańskim. Novatek ma jak się wydaje możliwości uzyskania kredytów na okres ponad 90 dni za nieoficjalnym pośrednictwem pewnych amerykańskich firm i osób fizycznych, albo bezpośrednio od nich. Rosyjskie agencje informacyjne cytowały wypowiedź Michelsona po wyjściu ze spotkania u Miedwiediewa: „Myślę, że umieszczenie nas na liście sankcji nie zmusi nas do zmiany naszych planów. Wszystkie nasze projekty mają pokrycie finansowe. Wszystkie projekty LNG są objęte umowami finansowym”.

Nowe twarze w  rządzie Iraku, w tym minister ropy

(REUTERS/RIGZONE/AP/AFP/TERESA WÓJCIK)

Reuters doniósł wczoraj z Dubaju, że nowym ministrem ropy w (nowym również) rządzie irackim zostaje doświadczony polityk, który będzie musiał wykorzystać wszystkie swoje umiejętności i talenty, aby rozwiązać spory z kurdyjskimi i zagranicznymi inwestorami w wydobycie oraz sprzedaż ropy z Kurdystanu. Będzie też musiał odzyskać i uchronić irackie północne pola naftowe przed ekstremistami Państwa Islamskiego. Ministrem tym został Adel Abdul-Mehdi, były minister finansów i wicepremier, który otrzymał propozycje teki ministra ropy w nowym rządzie w Bagdadzie zatwierdzonym przez parlament w miniony poniedziałek. Ta nominacja jest dobrze postrzegana przez  szefów zagranicznych firm z branży naftowej w Iraku. Niektóre źródła w Bagdadzie uważają też, że środowiska kurdyjskie uważają tę nominację jako gest pojednawczy nowego rządu wobec Kurdów. Nowy minister nigdy nie przejawiał antykurdyjskich opinii. Może to mieć wielkie znaczenie dla tworzenia przyjaznej atmosfery dla przyszłych trudnych negocjacji między stroną kurdyjską a rządem w sprawie praw do wydobycia i eksportu ropy z portu Ceyhan. Bardzo trudnym zadaniem będzie odebranie bojownikom Państwa Islamskiego pół naftowych w północno-zachodnim Iraku. Oprócz tych poważnych wyzwań politycznych i zapewniania bezpieczeństwa  dla branży paliwowej,  Abdul-Mehdi  musi również przezwyciężyć obawy zagranicznych inwestorów przez rozpanoszoną w Iraku biurokracją oraz  zniszczoną infrastrukturą – spuścizna lat wojny i konfliktów wewnętrznych.

Rosja oferuje Iranowi zboże w zamian za ropę

(WEDOMOSTI/FOX NEWS/AP/TERESA WÓJCIK)

Wczoraj wicedyrektor rosyjskiej organizacji rolniczej  (UGC) Andrej Gormak  oświadczył na forum handlowym Irańsko-Rosyjskim, że Kreml rozważa, aby zaoferować Teheranowi zboże w zamian za ropę. „Mamy nadzieję, że ten pomysł zostanie przyjęty. UGC może rocznie dostarczyć do Iranu 2 – 3 mln ton zboża, gdy na rynku irańskim jest rocznie zapotrzebowanie na 5,7 mln ton” – stwierdził Gormak. Rosyjski minister energetyki Aleksander Nowak na tym samym forum zaoferował stronie irańskiej inne rosyjskie towary przemysłowe i rolnicze w zamian za dostawy ropy. Wymiana towarowa mogłaby się rozpocząć  jeszcze w br.

Chiny wysyłają żołnierzy do ochrony sudańskich pól naftowych

(REUTERS/WOJCIECH JAKÓBIK)

Państwo Środka zdecydowało o wysłaniu 700 żołnierzy na misję pokojową Organizacji Narodów Zjednoczonych w Sudanie Południowym. Będą oni chronić tamtejszych pól naftowych i chińskich pracowników przed rebeliantami. Chiny są największym inwestorem w południowosudańskim sektorze naftowym. Między innymi z tego względu prowadzi aktywną politykę zaangażowania w sudańskie sprawy wewnętrzne.

INFRASTRUKTURA

Kolejne rozwiązania europejskie w Warszawie?

(ZTM Warszawa)

Jak układa się tramwajowe rozkłady jazdy w Pradze? Do czego może służyć dach galerii handlowej w Czeskich Budziejowicach? Dlaczego w Birmingham stawiają na sprint? Co to jest autobus rowerowy? Odpowiedzi na te oraz na wiele innych pytań mogli poznać uczestnicy konferencji upowszechniającej rezultaty unijnych projektów „Fabryka innowacji w komunikacji miejskiej w Warszawie” oraz „INVOLVE”, która odbyła się w Warszawie. Organizatorem konferencji był Zarząd Transportu Miejskiego. W trakcie konferencji ZTM zaprezentował projekty unijne, które realizował do tej pory. Oprócz wspomnianych wyżej dwóch na liście są również i inne projekty miękkie: „Nowa jakość usług – młodzi pracownicy motorem zmian w komunikacji miejskiej”, „Nowa kultura mobilności”, CAPRICE i Rail Baltica Growth Corridor, a także dwa projekty inwestycyjne: budowa centralnego odcinka II linii metra oraz budowa parkingów „Parkuj i Jedź”. ZTM zaprezentował także szereg innowacji w warszawskiej komunikacji, które zostały wprowadzone w wyniku zagranicznych staży pracowników: począwszy od form komunikowania się z pasażerami, poprzez działania edukacyjne skierowane do najmłodszych a skończywszy na rozwiązaniach konstrukcyjnych taboru (tramwaje dwukierunkowe) i rozwiązań w organizacji ruchu (tzw. przystanek wiedeński).

Parlamentarzyści, radni i łodzianie o A 1

(UM Łódź)

Doraźna Komisja ds. Transportu Rady Miejskiej zorganizowała w Nowosolnej posiedzenie z udziałem Łódzkiego Zespołu Parlamentarnego, przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, Zarządu Dróg i Transportu oraz kilkudziesięciu mieszkańców i rady osiedla. Wrócił temat od lat nierozwiązany – budowa autostrady A1 na odcinku Stryków-Tuszyn, budowa obwodnicy Nowosolnej i studium transportowego. Prawdopodobnie w najbliższych tygodniach zostanie rozpisany kolejny przetarg na opóźnioną o dwa lata budowę trasy A1. Przewidywany termin zakończenia budowy odcinka Tuszyn-Stryków to 2016-2017 r. Łącznie opóźnienie wynosić będzie około 5 lat. Obwodnica Nowosolnej zdaniem urzędników ZDiT zostanie zrealizowana najwcześniej w 2018-2019 r. Studium systemu transportowego miało być gotowe do końca czerwca, ale radni zostali poinformowani, że prawdopodobnie zostanie udostępnione Radzie Miejskiej w kolejnej kadencji na koniec tego roku.

Tunel Trasy W-Z

(UM Łódź)

Już niemal 200 metrów długości ma nowy tunel w al. Mickiewicza na wysokości budowanego przystanku centralnego trasy W-Z. Pod powierzchnią ziemi postawną dwa równoległe tunele, a w nich dwie jezdnie po dwa pasy ruchu. Dzięki nim będzie można sprawniej przejechać pod skrzyżowaniem ul. Mickiewicza z al. Kościuszki i ul. Piotrkowską. Tunele będą miały po 246 m. długości.

Tony piachu na Średnicówce

(UM Toruń)

Na drugim odcinku Trasy Średnicowej Północnej rozpoczęła się budowa nasypu pod przyszłą estakadę. Codziennie na plac budowy ciężarówki przywożą ponad dwa i pół tysiąca ton piasku. Na ukończeniu jest palowanie podpór, w tym tygodniu rozpoczną się już pierwsze prace zbrojarskie. Estakada na wysokości Skłodowskiej-Curie to najważniejszy obiekt inżynierski na II etapie trasy. Umożliwi ona bezkolizyjny przejazd nad torami kolejowymi i tramwajowymi. Obiekt będzie miał 456 m długości, będzie wyposażony w jedną jezdnię, chodnik i ścieżkę rowerową. To nie jedyne prace prowadzone w tym rejonie. Na Skłodowskiej- Curie cały czas trwa przebudowa torowiska. Równolegle są prowadzone  prace trakcyjne i układane są nowe podkłady betonowe wraz z szynami. Drogowcy budują także nowe perony tramwajowe. W okolicach Izby Celnej trwa budowa przepustu pod przyszłą drogę. Z kolei od strony ul. Grudziądzkiej na jezdni północnej, wzmacniane jest podłoże gruntowe.

Obwodnica Świdnicy otwarta

(Polimex-Mostostal)

Obwodnica Świdnicy połączyła drogę krajową nr 35 (Wrocław-Wałbrzych) w Słotwinie z drogą wojewódzką nr 382 w kierunku Strzegomia oraz z łącznikiem Świdnicy z autostradą A-4, poprzez rondo Solidarności. Świdnica dotychczas nie posiadała obwodnicy, a ruch samochodowy przebiegał drogami: wojewódzką nr 382 i krajową nr 35 przez centrum miasta.

Przejazd pojazdów po ulicach był uciążliwy dla mieszkańców miasta. Obwodnica wyeliminuje niedogodności, poza tym poprawia przejazd przez region świdnicki. Inwestorem Obwodnicy Świdnicy jest Dolnośląska Służba Dróg i Kolei we Wrocławiu. Obwodnica Świdnicy liczy ok. 3,2 km długości, jej koszt, to ok. 34 mln zł z czego ok. 15 mln zł, to środki pochodzące z dofinansowania unijnego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Wykonawcą jest Polimex-Mostostal SA.

Kara pieniężna za eksploatację bocznicy w Koninie bez wymaganego Świadectwa Bezpieczeństwa

(Urząd Transportu Kolejowego)

Po przeprowadzeniu wszczętego z urzędu postępowania administracyjnego prezes Urzędu Transportu Kolejowego nałożył na Express Polska sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie karę pieniężną za prowadzenie działalności bez dokumentu uprawniającego, tj. eksploatację bocznicy kolejowej bez świadectwa bezpieczeństwa użytkownika. Wysokość kary wyniosła 28 574,60 zł. Kara dotyczyła bocznicy kolejowej zlokalizowanej w Koninie, odgałęziającej się od toru stacyjnego nr 25 stacji Konin w km 204,963 linii kolejowej nr 3 Warszawa Zachodnia – Kunowice. W ramach nadzoru nad bezpieczeństwem eksploatacji bocznic kolejowych prezes UTK prowadzi w 2014 roku cykliczne, szczegółowe kontrole ich użytkowników.

Sierpień na lotnisku wrocławskim

(UW Wrocław)

Dopiero co, bo w ubiegłym miesiącu, Port Lotniczy Wrocław ustanowił rekord w liczbie odprawionych pasażerów, a już go pobił. Sierpień okazał się jeszcze lepszy niż lipiec i w sektorze połączeń krajowych przyniósł 62% wzrost w porównaniu do sierpnia 2013 r. W ub. miesiącu Port Lotniczy Wrocław łącznie obsłużył prawie 242 tys. pasażerów. To najlepszy wynik w historii lotniska. W żadnym miesiącu wcześniej nie odprawiono większej liczby podróżnych. To o ponad 2 tys. więcej pasażerów niż w rekordowym lipcu 2014 r. Ten wynik oznacza także wzrost całkowitego ruchu o 11,2% w odniesieniu do analogicznego okresu roku ubiegłego. Z porównania sierpień 2014 – sierpień 2013 wynika, że procentowo najwięcej podróżnych przybyło w sektorze krajowym – aż 62%. To zasługa połączeń lotniczych z czterema polskimi miastami: Gdańskiem (Eurolot i Ryanair), Warszawą (PLL LOT), Warszawą-Modlinem (Ryanair) i Lublinem (Eurolot).

„Wielki Brat” na gdańskim lotnisku

(UM Gdańsk)

Specjalnie dla fanów awiacji na hangarze gdańskiego lotniska zawieszono dodatkowe dwie kamery. Pokazują one obraz z płyt postojowych nr 1 i 5. Obraz można oglądać na stronie internetowej Portu Lotniczego, a jak się okazuje z tej możliwości korzysta codziennie 16 tysięcy internautów. Obrazy ogląda codziennie średnio 16 tysięcy internautów (średnia z 3 miesięcy) z niemal całego świata. Port Lotniczy Gdańsk jest jedynym lotniskiem komercyjnym udostępniającym obraz w technice live stream i to aż z 8 kamer. Wraz z nowo zainstalowanymi kamerami można obecnie obserwować oba kierunki pasa startowego, płyt postojowych, a nawet wnętrze terminalu pasażerskiego. Dzięki przekazywanym w czasie rzeczywistym obrazom, możliwe jest oglądanie manewrujących samolotów, a także wysiadających i wsiadających do nich pasażerów.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak

Najnowsze artykuły