25.06.2014 ALERT

25 czerwca 2014, 10:32 Alert

ENERGETYKA

Austriacy chcą sprzedać udziały w GECH Rosjanom

(REUTERS/BBC/AP/AFP/TERESA WÓJCIK/EU OBSERVER/PRIME/WOJCIECH JAKÓBIK)

Wczoraj w Wiedniu została podpisana umowa rosyjskiego Gazpromu i austriackiego OMV o budowie odcinka gazociągu South Stream w Austrii. Podczas gdy maksymalna przepustowość rury ma wynieść 63 mld m3 rocznie, odcinek austriacki miałby uzyskać poziom 32 mld m3. Podpisali ją generalny dyrektor austriackiego koncernu naftowego OMV Gerhard Reuss i szef Gazpromu Aleksiej Miller bezpośrednio przed przybyciem z roboczą wizytą do stolicy Austrii prezydenta Putina.  Umowa przewiduje, że rosyjski gaz będzie transportowany gazociągiem South Stream do Austrii od późnego 2016 roku lub na początku 2017 roku. Umowa została podpisana pomimo sprzeciwów Komisji Europejskiej, choć niedawno pod jej presją Bułgaria wstrzymała budowę swojego odcinka gazociągu. Dyrektor generalny OMV z okazji podpisania umowy z rosyjskim koncernem podkreślił, że jego zdaniem South Stream w zupełności jest zgodny z prawem europejskim. Co więcej – „ jest to inwestycja  zapewniającą pełne bezpieczeństwo energetyczne Europie”. Zaapelował także o zwolnienie rury spod reżimu trzeciego pakietu energetycznego, w celu umożliwienia Gazpromowi wykorzystania stu procent dostępnej przepustowości. Dyrektor firmy przekonuje, że trwają „konstruktywne” rozmowy z Komisją Europejską na ten temat. Austriacy zaznaczyli ponadto, że dostarczenie surowca ze złóż na Morzu Czarnym w dyspozycji OMV nie jest częścią porozumienia w sprawie South Stream. Zaproponowali także osobne porozumienie w sprawie wykupu udziałów w austriackiej giełdzie gazowej przez Gazprom. Środkowoeuropejski węzeł gazowy (CEGH) w Baumgarten jest ważnym punktem wymiany dla regionalnych sektorów gazowych. Taką propozycję Wiedeń złożył jeszcze w 2008 roku ale sprzeciwiła mu się Komisja Europejska.

Gazprom gotów zapełnić europejskie magazyny gazu

(REUTERS/RIA NOVOSTI/AFP/TERESA WÓJCIK/ITAR TASS/WOJCIECH JAKÓBIK)

 

Szef Gazpromu Miller oświadczył  dziennikarzom w czasie wizyty w Wiedniu, że jeśli Ukraińcy będą przechwytywać gaz przeznaczony dla innych krajów – jego koncern jest przygotowany, aby ten przesył surowca transportować alternatywnymi gazociągami. Gazprom jest też gotów, aby zapełnić rezerwowe magazyny gazu w Europie. Przyznał, że na wszelki wypadek rosyjski koncern gazowy będzie przesyłać na zachód większe wolumeny surowca przez Nord Stream. Podobnie w większym stopniu może być wykorzystywany gazociąg Jamał-Europa, przez Białoruś i Polskę do Niemiec – dodał Miller. Gazprom rozważa także możliwość dostarczenia na swój koszt większych ilości gazu do magazynów w Europie. O napełnienie swoich magazynów rosyjskim gazem zaapelowały Węgry. Obawiają się one przerw dostaw surowca przez Ukrainę w okresie zimowym. Apel Budapesztu może wytworzyć dodatkową presję na Kijów wbrew staraniom Komisji Europejskiej o ustabilizowanie sytuacji i powrót Rosjan do rozmów na temat długu gazowego Ukraińców.

Kryzys naftowy to lekcja na czasy kryzysu na Ukrainie

(EURACTIV/WOJCIECH JAKÓBIK)

Jednym z pozytywnych skutków kryzysu ukraińskiego jest pogłębiona debata na temat energetyki w Unii Europejskiej. W zeszłym tygodniu toczyły się rozmowy z udziałem komisarza ds. energii UE Gunthera Oettingera oraz zwolenników zwiększania efektywności energetycznej we Wspólnocie z Parlamentu Europejskiego. W dyskusji brał także udział ambasador USA przy Unii Europejskiej. Z danych Komisji Europejskiej wynika, że każdy jeden procent zaoszczędzonej energii w Europie przekłada się na możliwość ograniczenia importu gazu ziemnego o 2,3 procent. Zwolennicy ambitnej polityki klimatycznej forsują z tego powodu cel zwiększenia efektywności energetycznej na poziomie 40 procent. Amerykański ambasador przywołał w tym kontekście przykład z własnego podwórka. Podczas kryzysu naftowego w latach siedemdziesiątych Amerykanie byli zmuszeni do wprowadzenia drastycznych cięć zużycia energii. Bez ich implementacji na potrzeby wytworzenia wzrostu gospodarczego na ówczesnym poziomie, USA musiałyby zużyć o 50 procent więcej energii elektrycznej. Środki po jakie sięgnęły Stany to m.in. oszczędność przy oświetleniu i ogrzewaniu domów, ustanowienie ograniczenia prędkości na poziomie 88km/h. Dziś, w obliczu kryzysu na Ukrainie, Unia Europejska mogłaby skorzystać z tych doświadczeń. Założenia unijnej polityki klimatycznej na lata 2020-30 zostaną omówione podczas szczytu Rady Europejskiej 26-27.06. Mają one zostać ostatecznie przyjęte w okolicach października tego roku.

Norweska firma DNO wstrzymuje wydobycie w Jemenie.

(RIGZONE/BBC/TERESA WÓJCIK)

Norweska firma naftowa DNO poinformowała wczoraj, że zgodnie z sugestią jemeńskiego ministerstwa ropy i minerałów wstrzymała wydobycie  na bloku 32 Howarime i bloku 43 Południowa Howarime. Wstrzymanie produkcji ma charakter  tymczasowy. Powodem wstrzymania wydobycia jest utrudniony dostęp do złóż na obu blokach i zagrożone bezpieczeństwo prac wydobywczych. Pod koniec 2013 r. lokalne grupy rebeliantów  zablokowały oba obszary wydobywcze i te utrudnienia trwaja pratycznie nadal.  Ograniczone jest przemieszczanie sprzętu, materiałów i ekip pracowników. Dodatkowo 22 czerwca, lokalne związki zawodowe przerwały prace na obu blokach. Norweska spółka, która prowadzi działalność wydobywczą w Jemenie od 1998 r. zapowiedziała, że rozpocznie negocjcje ze związkami zawodowymi dla zażegnania konfliktu. DNO z dwóch bloków łącznie wydobywała średnio 1600 baryłek ropy dziennie.

INFRASTRUKTURA

ERF o wyzwaniach drogowych: utrzymać majątek wart 8 bilionów euro

(Polski Kongres Drogowy)

Gdyby policzyć wartość odtworzeniową wszystkich dróg w UE otrzymalibyśmy astronomiczną sumę 8 bln euro. Uświadomienie politykom i zwykłym użytkownikom wartości tego dobra stanowi klucz do zapewnienia właściwych środków na utrzymanie sieci drogowej – uważa Federacja Drogowa Unii Europejskiej (ERF). W Brukseli odbyła sie pierwsza edycja Sympozjum Federacji Drogowej Unii Europejskiej (ERF) „Wyzwania wobec drogowej infrastruktury”. Było to forum dyskusji o najważniejszych problemach branży drogowej. Zwrócono m.in. uwagę na potrzebę wprowadzenia jednolitych minimalnych wymogów funkcjonowania transeuropejskiej drogowej sieci TEN-T pod kątem zapewnienia bezpieczeństwa użytkownikom. Nowe inicjatywy powinny wspierać wdrażanie nowej dyrektywy o zamówieniach publicznych w obszarze „zielonej” (ekologicznej) i trwałej infrastruktury drogowej.

Rozporządzenie rozszerzy stosowanie przekroju 2+1

(Polski Kongres Drogowy)

Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju skierowało do konsultacji środowiskowych projekt zmian warunków technicznych dla dróg publicznych. Celem zmian jest upowszechnienie stosowania przekroju 2+1, umożliwienie projektowania dróg wyższej klasy zarządcom niższych kategorii, a także dostosowanie przepisów dotyczących nawierzchni do postępu technologicznego. Jest to najobszerniejsza od dłuższego czasu nowelizacja kluczowego dla inwestorów i projektantów dróg rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie. Ma ona uporządkować i uczytelnić wymagania w wielu obszarach projektowania. Pierwsza grupa zmian dotyczy stosowania przekroju 2+1 z fizycznym rozdzieleniem przeciwnych kierunków ruchu oraz projektowania dodatkowych pasów do wyprzedzania. Ma to związek z bezpieczeństwem ruchu drogowego.

Budowlana czołówka to Budimex, Erbud oraz Unibep

(PZPB/wnp.pl)

Budimex: wiodący beneficjent nowego budżetu UE. Erbud: wzrost rentowności i rozwój w energetyce. Unibep: silny portfel i przepływy operacyjne – to jedne z głównych czynników, które mają świadczyć o dobrych perspektywach tych spółek. Niepewna może być przyszłość Elektrobudowy, a Trakcji trudno będzie poprawić poziom zarobków. Analitycy Domu Maklerskiego Banku BPS rozpoczęli wydawanie rekomendacji dla pięciu spółek z sektora budowlanego – jak podkreślili – z pozytywnym nastawieniem do fundamentów branży i jej perspektyw w najbliższych latach. Rekomendacje zostały wydane 13 czerwca, a 23 czerwca podano je do publicznej wiadomości.

Polska i Hiszpania wspólnie o transporcie

(ministerstwo infrastruktury i rozwoju)

Wicepremier Elżbieta Bieńkowska uczestniczyła w X Polsko-Hiszpańskich Konsultacjach Międzyrządowych w Gdańsku. Spotkała się z hiszpańską minister ds. rozwoju Aną Maríą Julián Pastor. Rozmowy dotyczyły kluczowych elementów współpracy bilateralnej w zakresie rozwoju transportu drogowego, kolejowego, lotniczego i morskiego. Szczególną uwagę poświęcono wdrażaniu nowoczesnych technologii i inteligentnych systemów transportowych. Systemy te mają za zadanie poprawę jakości płynności ruchu, bezpieczeństwa i lepszego wykorzystania infrastruktury. Dalszy rozwój współpracy polsko-hiszpańskiej planowany jest także w sektorze kolejowym, zarówno w zakresie stosowania systemów zarządzania ruchem kolejowym, w których Hiszpania należy do europejskich liderów, jak i rozwoju sieci kolei dużych prędkości (powyżej 200 km/h). Omówiono również plany rozbudowy i modernizacji polskiej infrastruktury drogowej i kolejowej w kontekście możliwości finansowych, jaki stwarza dostęp do funduszy unijnych oraz formuła partnerstwa publiczno-prywatnego.

PKP Cargo szkoli i zatrudnia ponad 250 maszynistów i kandydatów na maszynistów

(PKP Cargo)

W rezultacie prowadzonej od początku roku akcji rekrutacyjnej, do tej pory spółka PKP Cargo przyjęła do pracy już ponad 250 nowych pracowników. Część z nich to maszyniści z doświadczeniem, jednak znacząca większość zostanie dopiero przeszkolona do wykonywania zawodu przez instruktorów PKP Cargo. Do połowy 2015 r. spółka wyda na szkolenie nowych maszynistów ok. 21 mln zł. Program jest prowadzony w związku z coraz większym zapotrzebowaniem na maszynistów w Polsce. Ze względu na rosnący popyt na usługi przewozowe PKP Cargo w kraju i za granicą, spółka rozpoczęła szeroką akcję rekrutacyjną w swoich wszystkich zakładach. Na podstawie otrzymanych zgłoszeń spółka zatrudniła w całym kraju ponad 90 osób z doświadczeniem oraz ponad 150 kandydatów na maszynistów bez żadnego doświadczenia.

Szybciej koleją wzdłuż Odry

(PKP PLK)

Aż czterokrotnie wzrośnie prędkość pociągów jeżdżących po części „Nadodrzanki”, czyli linii kolejowej łączącej Wrocław ze Szczecinem. PKP Polskie Linie Kolejowe SA prowadzą prace przy modernizacji trasy w województwach lubuskim i zachodniopomorskim. Linia kolejowa nr 273, potocznie zwana „Nadodrzanką”, to najkrótsze, liczące 356 km, połączenie kolejowe pomiędzy Wrocławiem a Szczecinem. Trasa przechodzi przez Brzeg Dolny, Wołów, Głogów, Nową Sól, Zieloną Górę, Kostrzyn nad Odrą oraz Gryfino i pełni bardzo ważną rolę w transporcie towarów z południa Polski do portów w Szczecinie i Świnoujściu. Linia położona jest w granicach trzech województw: dolnośląskiego, lubuskiego i zachodniopomorskiego. Na fragmencie linii kolejowej nr 273 w woj. lubuskim, od nowego rozkładu jazdy, w grudniu 2014 r. maksymalna prędkość będzie wynosić 120 km/h zamiast dotychczasowych 30 km/h.

Prezes UTK stwierdził nieprawidłowości na linii nr 131

(Urząd Transportu Kolejowego)

Prezes Urzędu Transportu Kolejowego w ramach czynności nadzorczych realizowanych na linii kolejowej nr 131 na szlaku Maksymilianowo – Kotomierz, stwierdził naruszenie przez PKP PLK SA przepisów dotyczących obowiązków zarządcy infrastruktury w zakresie bezpieczeństwa ruchu kolejowego. Stwierdzone nieprawidłowości polegały na niezapewnieniu właściwego nadzoru i obsługi technicznej oraz nieprzestrzeganiu procesów eksploatacyjnych urządzeń detekcji stanów awaryjnych taboru (DSAT). Nieprawidłowości dotyczyły m.in. nieprzestrzegania terminów przeprowadzania zabiegów obsługi technicznej (przeglądów) kontrolowanych urządzeń; niezarejestrowaniu od 1 stycznia do 30 kwietnia 2014 roku 14 przypadków wyłączenia taboru.

Zmiana organizacji ruchu na Balicach

(Port Lotniczy Kraków)

Po raz kolejny zostanie zmieniona organizacja ruchu na terenie Kraków Airport. Zmienione zostanie również oznakowanie poziome i pionowe dróg. Zmiana związana jest z planowanym przełożeniem ruchu na jezdnię tranzytową wzdłuż hotelu i parkingu wielopoziomowego, przeniesieniem przystanków MPK na zachodnią stronę parkingu wielopoziomowego (208, Neobus, Albatros). Autobus 292  będzie zatrzymywał się na przystanku przed terminalem T1. Postój kiss & fly zostanie przeniesiony na osobną jezdnię tranzytową. Zmiana umożliwi wykonawcy dalsze prowadzenie robót na obecnie funkcjonującej jezdni przed Terminalem T1. Przypominamy o obowiązującym na terenie Kraków Airport ograniczeniu prędkości do 20km/h.

Redakcja BiznesAlert

Przegląd tworzą: Teresa Wójcik, Wojciech Jakóbik, Maciej Pawlak