(Intel Security)
Ile złośliwego oprogramowania na urządzenia mobilne pojawia się w poszczególnych krajach co godzinę? Które kraje atakowane były najczęściej? Intel Security opublikował nowy raport pokazujący krajobraz zagrożeń w środowisku mobilnym. Raport zatytułowany Mobile Threat Report What’s on the Horizon for 2016 ostrzega przed narastającymi zagrożeniami, które ewoluują pod wpływem różnych czynników, i pokazuje, jak obszerne jest to zjawisko na przykładzie 190 krajów.
Z badań McAfee Labs wynika, że w ciągu ostatnich 6 miesięcy aż 3 miliony urządzeń zostały zaatakowane przez malware pochodzący ze sklepów z aplikacjami.
Raport nieprzypadkowo pojawił się w czasie Mobile World Congress, w którym Intel Security brał udział.
– Mobile World Congress daje nam wgląd w innowacje, które pojawią się w naszych sklepach w tym roku. Niestety, coraz więcej urządzeń oznacza także większą szansę dla hakerów i wzrost zagrożeń bezpieczeństwa. Nasz najnowszy raport pokazuje, w jak ogromnym tempie pojawiają się nowe próbki złośliwego oprogramowania na urządzenia mobilne. Potrzeba odpowiednich zabezpieczeń stale rośnie. Dziś już nie wystarczy PIN i hasło, aby ochronić nasze urządzenia i dane – mówi Raj Samani, Chief Technology Officer EMEA firmy Intel Security.
Jednym z czynników wpływających na to, że smartfony i tablety pojawiają się w centrum zainteresowania cyberprzestępców, jest ich rosnąca jakość, moc i pojemność. Dzięki temu wciąż wzrasta liczba osób wykonujących za pomocą urządzeń mobilnych coraz bardziej skomplikowane operacje, m.in. zakupy online czy płacenie rachunków. Liczba próbek złośliwego oprogramowania skierowanego w stronę urządzeń mobilnych wzrosła w porównaniu do poprzedniego kwartału aż o 24%.
– Warto pamiętać, że bardzo często hakerzy nie są zainteresowani samym urządzeniem mobilnym, a chcą za jego pośrednictwem uzyskać dostęp do innych urządzeń i danych znajdujących się w sieci organizacji – mówi Arkadiusz Krawczyk, Country Manager w Intel Security Poland. – Hakerzy ostrzą sobie zęby na przechowywane w mobilnych urządzeniach dane oraz na przepływające przez nie ważne informacje.
Inne dane ujawnione w raporcie:
• W ciągu ostatnich 6 miesięcy wykryto aż 37 mln próbek złośliwego oprogramowania
• Zidentyfikowano ponad 1.000.000 adresów URL, które prowadziły do zainfekowanych stron WWW w ponad 4 milionach urządzeń mobilnych
• Ujawniono, że poziom ataków typu ransomware wzrósł w 2015 roku o 155% w porównaniu do roku ubiegłego
• Przewiduje się, że do 2018 roku do sieci zostanie podpiętych 780 mln urządzeń, w 2015 roku było ich stosunkowo mniej – 500 mln
Intel Security jest bardzo zaangażowany w zwalczanie zagrożeń mobilnych. Firma współpracuje także z największymi producentami urządzeń mobilnych, takimi jak Samsung, i pomaga im lepiej chronić ich produkty, aby konsumenci mogli bezpiecznie korzystać ze smartfonów i tabletów.
Podczas targów MWC 2016 firmy Intel Security i Samsung ogłosiły, że rozwiązanie McAfee Virus Scan będzie strzegło bezpieczeństwa użytkowników telefonów Samsung Galaxy 7 i Samsung Galaxy 7 edge.
Zespół badawczy Intel Security – McAfee Labs stworzył również listę krajów najbardziej dotkniętych atakami w 2015 roku:
McAfee Labs radzi, jak należy chronić smartfony i tablety
Stosowanie się do kilku prostych reguł pomoże zabezpieczyć mobilne urządzenia przed atakami hakerów.
Po pierwsze – ostrożność podczas instalowania aplikacji. Zawsze należy pobierać je z oficjalnych źródeł. Warto jednak pamiętać, że i to nie daje 100-proc. gwarancji bezpieczeństwa. Cyberprzestępcy bowiem szybko i podstępnie wnikają do smartfonów przez istniejące dziury w oficjalnych i najpopularniejszych aplikacjach. Trzeba zatem śledzić i instalować aktualizacje.
Koniecznie trzeba dokładnie czytać komunikaty, regulaminy i pozwolenia podczas instalacji. Nie wolno akceptować wszystkich pojawiających się powiadomień, ponieważ przez takie działanie użytkownik pozwala aplikacji na dostęp do Internetu, książki z kontaktami lub skonfigurowanych na urządzeniu kont pocztowych, a nawet bankowych. Najbardziej niebezpieczne jest udzielnie zgody na dostęp do ID abonenta.
Po drugie – SMS-y. Jednym ze sposobów na dostanie się choćby do finansów są SMS-y Premium, które mogą bardzo szybko narazić użytkowników na wysokie rachunki. Równie niebezpieczne są aplikacje, które wykradają kody jednorazowe do bankowych rachunków, przychodzące właśnie w wiadomościach SMS, pozwalające na obejście wieloskładnikowego uwierzytelniania w bankach.
Po trzecie – poczta email. Niezwykle niebezpieczne są wiadomości typu phishing, które można odebrać w mobilnej skrzynce emailowej. Fałszywy email może zawierać choćby nieprawdziwy rachunek z wezwaniem do zapłaty, może też przenieść użytkownika na spreparowaną stronę podszywającą się np. pod stronę logowania banku.
Po czwarte – ostrożne korzystanie z publicznych i niezabezpieczonych sieci Wi-Fi. Warto pamiętać, że poprzez niezabezpieczone, publiczne, otwarte sieci hakerzy mogą dostawać się do danych zgromadzonych na urządzeniach mobilnych.
Po piąte – hasła. A raczej ich brak. Polityki bezpieczeństwa w firmach często nakazują ustawianie haseł na komputerach PC, aby nikt niepowołany nie mógł skorzystać z tych urządzeń. Tak samo powinny być traktowane smartfony i tablety. Nie używając haseł dostępowych, użytkownicy ułatwiają zadanie wszystkim, którzy będą chcieli poznać zawartość kart pamięci telefonów.