Państwowy gigant Coal India wznawia wydobycie węgla w 32 zamkniętych kopalniach. Potentat z Indii planuje też otworzyć dodatkowych 5 nowych kopalń. Ma to być odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na prąd i słabość OZE. „Odnawialne źródła energii nie nadążają za wzrostem gospodarczym” – piszą media w Indiach.
Coal India to największy państwowy producent węgla na świecie. W rozmowie z brytyjskim dziennikiem Financial Times, prezes spółki zapowiedział, że 32 nieeksploatowane dotąd złoża – wcześniej uznane za nierentowne ze względu na przestarzały sprzęt i ręczne metody wydobycia – zostaną przywrócone do życia. Co najmniej sześć z nich ma wznowić produkcję w latach 2025–26.
Inwestycje w OZE nie zaspokajają potrzeb
Według danych rządowych, zużycie energii w Indiach rośnie z miesiąca na miesiąc. Największym konsumentem jest przemysł (49 proc.), potem gospodarstwa domowe i transport. Prognozy wskazują, że do 2050 roku zużycie energii w kraju może się podwoić.
Mimo miliardowych inwestycji w energię słoneczną i wiatrową, Indie wciąż nie są w stanie zaspokoić rosnącego zapotrzebowania. W ubiegłym roku rząd przeznaczył na OZE 13 mld dolarów, jednak – jak szacują eksperci – potrzeba aż 68 mld rocznie, by osiągnąć cel 500 GW zielonej mocy do 2030 roku.
Węgiel nadal stanowi filar indyjskiego miksu energetycznego – w 2024 roku odpowiadał za 74 proc. produkcji energii elektrycznej. Rząd prognozuje, że udział ten spadnie do 55 proc. w 2030 roku i do 27 proc. w 2047, ale dziś to właśnie węgiel zapewnia stabilność dostaw.
Szczyt węgla dopiero za dekadę
Obecnie Coal India zarządza 310 kopalniami i odpowiada za 75 proc. całkowitej krajowej produkcji węgla. Spółka zakłada, że wydobycie będzie rosło w tempie 6–7 proc. rocznie, osiągając 1,5 mld ton do 2030 roku.
Choć w ostatniej dekadzie Coal India zidentyfikowała aż 299 kopalń jako zamknięte lub opuszczone, formalnie zamknięto zaledwie trzy. Dlaczego? Oficjalnym powodem jest brak środków, skomplikowane procedury administracyjne i wyzwania związane z rekultywacją terenu. Rząd w odpowiedzi opracował nowe wytyczne dotyczące zamykania kopalń oraz uruchomił centralny portal monitorujący ten proces.
Z 108 kopalń wyznaczonych do definitywnego zamknięcia i 20 do tymczasowego wstrzymania prac, tylko niewielka część przeszła przez cały proces zgodnie z normami środowiskowymi i społecznymi. Teraz jednak okazało się, że część z nich zacznie znów pracować pełną parą.
Biznes Alert / Financial Times / Business Standard/